sobota, 27 października 2012

Mycie włosów


Wydawać by się mogło, że mycie jest jedną z najprostszych czynności w pielęgnacji włosów. Nic bardziej mylnego. Nieprawidłowe mycie włosów może przynieść więcej szkody niż pożytku i w efekcie zniszczyć nam włosy. Dlatego tak ważne jest, aby prawidłowo wykonywać tę czynność. Wystarczy wyrobić sobie trochę dobrych nawyków, aby nasze włosy nie tylko się nie niszczyły, ale z każdym myciem stawały się coraz zdrowsze.

Moje zasady mycia włosów:

1. Włosy myję tak często, jak tego potrzebują.
Jeśli trzeba, włosy należy myć nawet codziennie. Mycie głowy raz w tygodniu nie spowolni pracy gruczołów łojowych. Pokryte sebum włosy i skóra są idealną pożywką dla szkodliwych bakterii.
Po szampon należy więc sięgać, gdy widać pierwsze oznaki przetłuszczenia włosów. U mnie sprawdza się mycie włosów co dwa dni.

2. Przed myciem rozczesuję włosy.
Dzięki temu włosy się mniej plączą podczas mycia i są lepiej chronione przez sebum, które szczotka rozprowadza po całych włosach.

3. Myję włosy ciepłą, ale nie gorącą wodą.
Gorący prysznic otwiera łuski włosa, co sprawia, że włosy staja się bardziej wrażliwe i podatne
na złamania.

4. Staram się rozsądnie wybierać szampon i dobierać go do skóry głowy.
Najlepiej, aby był łagodny bez dużej ilości chemii. Więcej o szamponach pisałam tutaj i tutaj.

5. Zanim naniosę szampon na włosy – rozcieńczam go.
Szampony to skoncentrowane detergenty, które nakładane na włosy w postaci nierozcieńczonej uszkadzają łuski włosów i powodują ich łamliwość (głównie w miejscu aplikacji szamponu). Najlepiej rozcieńczyć szampon z wodą w proporcji pół na pół przed nałożeniem na włosy.

6. Najczęściej nakładam szampon tylko na skórę głowy i włosy tuż przy niej.
Jeśli nie stosujemy codziennie środków do stylizacji włosów, to nie warto za każdym razem nakładać szamponu na całe włosy. Podczas spłukiwania szamponu, spływająca piana i tak zmyje ewentualne zabrudzenia włosów. Dobrze sprawdza się także metoda OMO, czyli odżywka – mycie – odżywka, najpierw zabezpieczamy włosy odżywką, potem myjemy i znów nakładamy odżywkę.

7. Od czasu do czasu stosuję szampon oczyszczający na całe włosy.
Robię tak co 1-2 tygodnie, aby dogłębnie oczyścić włosy np. z silikonów, które stosuję
do zabezpieczenia końcówek. Myję włosy dwa razy: pierwsze mycie oczyszcza skórę głowy, dopiero drugie w pełni oczyszcza włosy.

8. Podczas mycia włosów, wykonuję delikatny masaż skóry głowy.
Delikatnie okrężne ruchy pobudzają krążenie w skórze głowy i wzmacniają cebulki włosów. Nie wolno mocno uciskać skóry głowy ani jej drapać.

9. Zawsze nakładam odżywkę lub maskę do włosów, które dobieram do typu włosów.
Pomagają odżywić, nawilżyć, wygładzić i zregenerować włosy. 

10. Po umyciu, włosy bardzo starannie płuczę letnią wodą.
Trzeba to robić przynajmniej przez trzy minuty pod silnym strumieniem, aż poczujemy, że są one śliskie. Pozostałości kosmetyków mogą nie tylko zbytnio obciążyć włosy, ale także je wysuszyć i zmatowić. Letnia woda domyka łuski włosów, dzięki czemu są zdrowsze i pięknie się błyszczą.

11. Stosuję płukanki zakwaszające.
Przywracają one włosom naturalne pH i domykają łuski włosów. Dodatkowo wypłukują ewentualne pozostałości szamponu i nabłyszczają włosy. Najlepsze są płukanki z dodatkiem octu jabłkowego
lub soku z cytryny.

12. Włosy delikatnie osuszam ręcznikiem.
Owijam włosy ręcznikiem i odsączam nadmiar wody. Nigdy nie należy trzeć włosów mokrych,
gdyż są one bardzo narażone na zniszczenia. Nie należy także przetrzymywać turbanu na włosach – działa on jak sauna, pobudza gruczoły łojowe do wzmożonej pracy, skóra głowy się poci, a łuski włosów otwierają. W efekcie włosy znacznie szybciej się przetłuszczają. Wyjątek stanowią maski aplikowane
na włosy, którym ciepły turban pomaga wnikać we włosy.

13. Nigdy nie czeszę mokrych włosów.
Moje włosy są z natury całkiem proste, lubią się plątać i nie wyobrażam sobie rozczesywać je,
gdy są mokre. Właściwie, włosy czeszę dopiero, gdy są całkiem suche. Wtedy rozczesują się znacznie łatwiej i nie niszczą. Inaczej ma się sprawa w przypadku kręconowłosych, które zazwyczaj czeszą włosy tylko, gdy są mokre, jednak i w takim wypadku należy robić to ostrożnie - najlepiej rozczesywać włosy bardzo delikatnie i tylko grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach.


Warto pamiętać, że nasze nawyki w pielęgnacji włosów (zarówno złe jak i dobre), znacząco wpływają
na ich stan. I nawet tak prosta czynność, jak mycie włosów, może przyczynić się do ich wzmocnienia
lub osłabienia. Dlatego też warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób myjemy nasze włosy
i czy przypadkiem nieświadomie nie powodujemy ich powolnego niszczenia.

5 komentarzy:

  1. ja kiedys mylam wlosy po prostu szamponem a teraz bardziej o to dbam, najcvzesciej myję odzywką lub rozciencoznym z wodą szamponem i tak jak Ty najpierw przed myciem rozczesuje wlosy no i to chyba na tyle:) podstawą jest to zeby po kazdym myciu uzyc odzywki :)

    zapraszam na nowy wpis Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. swietny blog ;D Obserwuje!
    przydatne porady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Całe życie robiłam to źle ;o. Oczywiście zastosuje się do Twoich rad i zobaczę czy coś się zmieni. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z zainteresowaniem przeczytałam tego posta:) Już nauczyłam się, że nie należy rozczesywać mokrych włosów, ale nowość dla mnie, to, aby n ie trzymać w turbanie długo mokrych włosów... Dzięki:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.