niedziela, 25 listopada 2012

Tatarak (nie)zwyczajny:-)


Wiosną i jesienią wypada nam najwięcej włosów. Aby ograniczyć ich utratę warto szczególnie w tych porach roku do ich pielęgnacji wprowadzić zioła. Większość Włosomaniaczek wie, że ziołami wzmacniającymi włosy są m.in. pokrzywa, skrzyp polny czy łopian. Jednak niewiele osób wie, że w tym celu doskonale sprawdza się także kłącze tataraku, ja sama odkryłam to zioło całkiem niedawno:-)

Tatarak zwyczajny - rośnie na brzegach stawów, jezior, na moczarach i podmokłych łąkach. Surowcem leczniczym jest kłącze tataraku bogate w olejki eteryczne, terpeny, garbniki, kwasy organiczne, witaminę C, sole mineralne. 

Tatarak można stosować zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie.

Wewnętrznie tatarak stosowany jest w dolegliwościach układu pokarmowego, takich jak: kolki, wzdęcia, nieżyt żołądka i jelit, niestrawność, biegunki, zaparcia. Pobudza apetyt oraz wspomaga leczenie zapalenia dróg żółciowych i pęcherzyka żółciowego, kamicy żółciowej oraz choroby wrzodowej. Przynosi ulgę w stanach zapalnych dróg moczowych i kamicy moczowej. Stosowany jest przy przeziębieniach i kaszlu jako środek rozgrzewający i wykrztuśny. Tatarak łagodnie uspokaja i ułatwia zasypianie.

Zewnętrznie zioło to sprawdza się przy stanach zapalnych gardła i jamy ustnej. Kąpiele z jego dodatkiem uspokajają i rozgrzewają.


Tatarak to nieocenione ziółko w pielęgnacji włosów:
 - wzmacnia włosy i hamuje ich wypadanie
- odżywia włosy
- likwiduje łupież
- poprawia ukrwienie skóry głowy, dzięki czemu cebulki włosów są lepiej dotlenione
- pobudza wzrost włosów
Ja wykorzystuję to ziółko głównie na dwa sposoby: w formie wcierki do skóry głowy (w połączeniu
z pokrzywą, aloesem i szałwią; o samej wcierce pisałam tutaj) oraz w formie płukanki. 

Tatarak faktycznie wzmacnia włosy, odświeża skórę głowy i zapobiega powstawaniu łupieżu. Zauważyłam także, że stosowany w formie płukanki łagodzi podrażnienie i swędzenie skóry głowy
(np. po drażniących szamponach). Włosy po takiej płukance są miękkie, puszyste i dłużej świeże. 

 
Poniżej zamieszczam kilka przepisów na wykorzystanie tataraku w pielęgnacji włosów:


Płukanka
2 łyżki kłącza zalej 1/2 l ciepłej wody, gotuj pod przykryciem przez 15 minut. Odstaw do ostygnięcia, przecedź. Po umyciu włosów spłucz je odwarem, lekko masując głowę. Delikatnie wytrzyj włosy ręcznikiem i zostaw do wyschnięcia.

Tonik do wcierania w skórę głowy
2 łyżki kłącza tataraku zalej szklanką wody, doprowadź do wrzenia i pod przykryciem podgrzewaj
na małym ogniu 10 minut. Zostaw do wystygnięcia, potem przecedź. Zmieszaj w równych ilościach odwar i czystą wódkę, przechowuj w szczelnie zamkniętej butelce. Po umyciu włosów wmasuj nieco toniku w skórę głowy, owiń ręcznikiem. Po 5–10 minutach rozczesz włosy i zostaw do wyschnięcia.

Olej tatarakowy
W celu przygotowania oleju tatarakowego zalewamy pół szklanki surowca podgrzaną oliwą z oliwek
(o temperaturze 60°C). Miksturę odstawiamy na 2 tygodnie, a następnie filtrujemy. Stosujemy doustnie
3 razy dziennie łyżkę oleju. Olej tatarakowy może również służyć do sporządzania maseczek na włosy suche, zniszczone i osłabione, do wcierania przy nerwobólach i bólach stawów, jako dodatek do kąpieli oraz do płukania gardła i jamy ustnej.


5 komentarzy:

  1. Też o tataraku slyszałam dużo dobrego i moze kiedyś też zaczne go stosowac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo interesujący post. Swoją przygodę ze stosowaniem ziółek "włosowych" od wewnątrz zaczęłam od skrzypu i pokrzywy, jednak mój organizm nie reaguje na nie najlepiej. Mam problemy z jelitem i skłonności do kłopotów z układem moczowym, nerkami. Tatarak wydaje się być dobrym rozwiązaniem... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko raczej do stosowania zewnętrznego w formie płukanek do włosów czy wcierki. Można go spokojnie łączyć z różnymi innymi ziołami:-) Niestety tatarak stosowany wewnętrznie (w nadmiarze) także może powodować problemy trawienne, dlatego płukanki są bezpieczniejsze dla wrażliwych osób.

      Usuń
  3. Od pewnego czasu mam problemy ze swędzącą skórą głowy i bardzo słabymi włosami dodam że bardzo wypadają więc postanowiłam wypróbować ziołowych sposobów i muszę śmiało powiedzieć Kochane że płukanki z rumianku, z pokrzywy i tataraku są naprawdę cudowne :) Mieszkam na wsi więc porą wiosenną na łąkach ziół jest pod dostatkiem niedaleko również mam małą rzeczkę i również tataraku nie brakuje. Jeśli tak jak ja macie szanse same przygotować takie płukanki polecam zioła z aptek są troszkę słabsze i bardziej myślę że zimową porą warto po nie sięgać Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że podzieliłaś się swoimi doświadczeniami:-)

      Również pozdrawiam:-)

      Usuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.