niedziela, 2 grudnia 2012

Isana, Odżywka intensywnie pielęgnująca


Opinia producenta:  Odżywka intensywnie pielęgnująca. Intensywna pielęgnacja i jeszcze więcej połysku dla zmęczonych, zniszczonych włosów. Odżywki z serii ISANA zawierają doskonale dobrane substancje wysokiej jakości, gwarantujące włosom pielęgnację, jakiej potrzebują. Cenne składniki, takie jak pantenol oraz witamina B3, wnikają głęboko
w strukturę włosa wzmacniając go. Formuła pielęgnacyjna wysokiej jakości, z kompleksem intensywnie pielęgnującym, dba o prawidłową gospodarkę wodną i zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Dzięki szczególnie intensywnej pielęgnacji włosy nabierają olśniewającego połysku, stają się jedwabiście miękkie i bardzo łatwo się rozczesują.


Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Propylene Glycol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quaternium-87, Panthenol, Niacinamide, Glutamic Acid, Parfum, Alpha-Isomethyl ionone, Phenoxyethanol, Citric Acid, CI 15985.

W składzie  emolient (natłuszcza), emulgator, humektant (nawilża), antystatyki (zapobiegają elektryzowaniu się włosów), wit. B5 i B3,  kwas glutaminowy, zapach, konserwant, regulator pH, barwnik.
Jak wynika ze składu, odżywka powinna głównie chronić włosy przed czynnikami zewnętrznymi i utratą wilgoci.


Opakowanie: Typowe dla całej serii Isany – w miarę poręczne, choć osobiście za nim nie przepadam.

Zapach: Ładny, słodki. Pamiętam z dzieciństwa, że podobnie pachniały brzoskwiniowe szampony
i płyny do kąpieli.

Konsystencja: Niby gęsta, choć po nałożeniu na włosy trochę spływa.

Wydajność: Słaba, choć opakowanie jest duże a cena niska, więc nie jest to jakiś wielki problem.

Cena i dostępność: 5,49zł / 300ml. W promocji nawet 4zł. Dostępna wyłącznie w Rossmannie.


Efekty: Pierwsza rzecz, do której muszę się przyczepić to fakt, że odżywka po nałożeniu na mokre włosy jakby znika…w ogóle jej nie czuć (mam na myśli konsystencję a nie zapach) i nie widać.
Żeby w ogóle zadziałała muszę nałożyć jej naprawdę sporo, stąd ta rozbieżność między gęstością odżywki a jej wydajnością.
Ale do rzeczy… Dla mnie jest to taka zwykła odżywka. Może trochę ułatwia rozczesywanie i trochę wygładza, ale nic poza tym. Nie oczekiwałam od niej zbyt wiele i kupiłam raczej „z braku laku”,
jednak nie spełniła nawet moich minimalnych oczekiwań.


Reasumując: Odżywkę kupiłam ze względu na wycofaną Isanę z babassu, ponieważ szukałam zamiennika, a że w moim Rossmannie na półce stały tylko 3 odżywki z Isany to wielkiego wyboru
nie miałam. Jak się okazuje wybór był nietrafiony, choć ta odżywka ma sporo dobrych recenzji na KWC. Koniec końców warto wypróbować, bo jest tania i być może u kogoś innego się lepiej sprawdzi, chociaż na tę „intensywną pielęgnację” raczej nie ma co liczyć.


5 komentarzy:

  1. Ja ją bardzo lubię, jest "lekka" i to dla mnie ogromny plus, bo moje włosy lubią takie odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej jeszcze nie miałam :) Fajny blog- dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też się nie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jej nie lubię, nie daje żadnego efektu. Teraz dodaję ją jako bazę do różnych eksperymentów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.