piątek, 20 grudnia 2013

Olejek do włosów Bhringraj


Od producenta: Specjalna formuła olejku oparta na bazie oleju kokosowego wykorzystuje dobroczynne właściwości ziół takich jak Bhringraj (Eclipta), Maka, Amla, Brahmi czy Mehendi. Badania wykazały,
że regularne stosowanie olejku Bhringraj sprawia, że jego aktywne składniki w znaczący sposób skróciły czas oczekiwania na odrastanie krótkich oraz odnowę struktury długich włosów.

Silnie działające ziołowe ekstrakty odżywcze wnikają w głąb cebulek włosów, wzmacniają je od samych korzeni oraz stymulują mechanizmy odpowiedzialne za natychmiastowe pobudzenie wzrostu.
Olejek przywraca naturalną równowagę skóry głowy a poprzez działanie przeciwzapalne
i przeciwgrzybiczne pomaga pozbyć się uciążliwych problemów takich jak łupież, szybkie przetłuszczanie, siwienie czy sucha skóra głowy.
Zioła przywracają harmonię oraz nadają włosom wyjątkowy połysk i miękkość a także zwiększają ich odporność na środki utrwalające fryzurę i ułatwiają układanie.

Szczególnie polecany osobom narażonym na wypadanie włosów z powodu zabiegów fryzjerskich, choroby, stresu czy niedoborów w pożywieniu, zwłaszcza przy nieregularnym trybie życia i diecie ubogiej w witaminy, wielonienasycone kwasy tłuszczowe oraz cynk.


Skład: 

Cocos Nicifera (Coconut oil), Eclipta Alba (Maka), Emblic Myrobalan (Amla), Herpestis Monniera (Brahmi), Lawsonia Alba (Mehendi), Menthe Piperta (Pudina Phool), Psoralea Corylifolia (Bawchi), Santalum Album (Chandan), Bailospermum Montanum (Dantimool), Callicarpa Macrophyllavah (Ghwala), Vytex Nirgundi Trifolia (Ghodawaj), Nordostachys Jatamasi (Jatamasi), Tandrobium Macraei (Jivanti Patra), Hedychium Spicatum (Kapoorkachli), Cinnanmomum Camphora (Kapoor), Trigonella Foenumgraecum (Methi), Rosa Alba (Rose), Evolyulus Echinoids (Shankhawali), A--DROPgan Muricatus (Wala)


W składzie olejku znajduje się olejek kokosowy i bogactwo roślinnych ekstraktów,
z których najważniejsze to:

Olej kokosowy – pielęgnuje włosy i odbudowuje je; usuwa łupież i leczy inne problemy skórne
Eclipta Alba (Bhringraj) – „Władca włosów”  - wspomaga i stymuluje porost włosów. Zapobiega przedwczesnemu łysieniu oraz pomaga zregenerować uszkodzone słońcem i farbowaniem włosy.
Amla – wzmacnia cebulki przeciwdziałając wypadaniu włosów
Brahmi – działa silnie antyseptycznie i przeciwzapalnie, leczy problemy skórne, wzmacnia włosy
i przeciwdziała ich nadmiernemu wypadaniu
Henna naturalna – wzmacnia włosy, może je także nieco przyciemnić
Mięta pieprzowa - ma właściwości odkażające, odświeżające
Bawchi - roślina znana głównie z zastosowania w leczeniu bielactwa, działanie zawdzięcza zawartości olejku eterycznego, który pobudza skórę i stymuluje  mieszki włosowe
Drzewo sandałowe - działa pielęgnująco i antyseptycznie

Vytex Nirgundi Trifolia (Ghodawaj) - zioło stosowane m.in. w chorobach skórnych

Hedychium Spicatum (Kapoorkachli) - roślina o działaniu stymulującym

Cinnanmomum Camphora (Kapoor) - cynamonowiec kamforowy, ma działanie antyseptyczne, stymulujące 

Trigonella Foenumgraecum (Methi) - kozieradka, powstrzymuje wypadanie włosów

************

Opakowanie: W moim mniemaniu trochę za wąskie i niestety etykieta ciągle się odkleja...
Poza tym dość ładne, szczególnie wrażenie robi piękna tafla włosów na zdjęciu:-)

Zapach: Dość intensywny mydlano-ziołowy. Mam jakiś problem do tego typu zapachów,
ale i tak jest dla mnie mniejszym złem niż zapach Sesy, dlatego staram się go tolerować;-)

Konsystencja: W niskiej temperaturze olejek krystalizuje się. Przed aplikacją olejku należy chwilę zanurzyć opakowanie w ciepłej wodzie. Gdy staje się całkiem płynny, olejek ma śliczny ciemnozielony kolor.

Wydajność: Niezła, buteleczka wystarcza na jakiś miesiąc częstego użytkowania.

Cena i dostępność: 25zł/100ml Jest dostępny tutaj.



Efekty:

Olejek najczęściej nakładam tylko na skórę głowy wykonując przy tym delikatny masaż – przyjemne z pożytecznym:-) Po około trzech tygodniach stosowania olejku zauważyłam, że włosy się wzmocniły, pojawiła się także spora porcja nowych baby hair. Wydaje mi się także, że włosy nieco szybciej rosną. Skóra głowy jest w dość dobrej kondycji – nic nie swędzi,
włosy nie przetłuszczają się szybciej.

Rzadziej nakładam olejek na całe włosy, po prostu jest mi go trochę szkoda;-) Nie mniej jednak i tu spisuje się bardzo dobrze: włosy są bardzo błyszczące, idealnie wygładzone i sypkie.
Na całe włosy jednak wolę nakładać olej migdałowy – moje włosy go wprost kochają i mój portfel też;-)

Podsumowując:

Olejek Bhringraj to jeden z najbogatszych składowo olejków hinduskich
i dlatego zasługuje na szczególną uwagę. Osobiście lubię go bardziej niż Sesę nie tylko ze względu na mniej drażliwy (jak dla mnie) zapach, ale także ze względu na lepszy efekt wygładzenia moich włosów.


19 komentarzy:

  1. świetny olejek, muszę go wypróbować. Wygląda na duuuużo lepszy niż amla.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam ale koniecznie się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jak na razie mój ulubiony olejek na skalp, a trochę ich już wypróbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie sprawdziłąbym na sobie jego wpływ na skalp :) Długość raczej nie polubiłaby kokosa.

    OdpowiedzUsuń
  5. już od dawna się nad nim zastanawiam :)
    zapraszam też do mnie na rozdanie, do wygrania m. in. indyjski olejek do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś chciałam kupić sese, ale jak ten daje lepszy efekt to muszę jeszcze poczytać o tym produkcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam kiedyś olejku z amlą, jednak był oparty na parafinie, z którą moje włosy się nie polubiły wcale i teraz mam mocny uraz do tego typu olejków :c
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  8. Super jak tak się sprawdził poszukam go na allegro i jak taki dobry to zachęciłaś mnie do zakupu dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tego zapachu nie moge wytrzymać, za to sesa mi pachnie i mogę się cała w niej wypaplac :)

    całuski

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym go wypróbować kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Annabelle, mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko umieszczeniu linka do Twojej recenzji na fanpejdżu olejomaniaków :-) Strasznie ciekawy ten olejek i nie chciałabym go pominąć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie wczoraj wróciłam do tego oleju, a dziś widzę jego recenzję u ciebie :) kiedyś go stosowałam ale niezbyt regularnie, teraz mam zamiar bardziej się przyłożyć i liczę na efekty co najmniej tak dobre jak na twoich włosach. Też używam go tyko na skalp. Jest świetny na długość, ale jest mi go zwyczajnie szkoda zużywać go w taki sposób.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo zachęcająca recenzja. Już od dawna wpadł mi w oko i myślę, że kiedyś go wypróbuję szczególnie ze względu na przyspieszenie porostu i nowe baby hairs!

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat dzisiaj kupiłam sobie olejek z Sesy, poza tym używam jeszcze oleju kokosowego i olejku łopianowego. Więc jak skończą mi się przynajmniej dwa to wtedy pewnie sobie kupię ten, bo Twoja recenzja brzmi zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bringhaj...koniecznie do wypróbowania

    OdpowiedzUsuń
  16. czy olejek ten może zahamować siwienie włosów? Mam pojedyńcze siwe włosy i boje się że będzie ich coraz więcej czy olejek ten zadziała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bhringraj ma właściwości odsiwiające, ale ja z autopsji ich nie znam, na pewno warto spróbować:-) Warto także stosować płukanki z szałwii.

      Usuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.