piątek, 10 kwietnia 2015

The Wet Brush Squirt – mini wersja TWB

W parze z The Wet Brush (o której pisałam tutaj) dostałam także jej mini wersję - The Wet Brush Squirt. Zasadniczo szczotka ta bazuje dokładnie na takiej samej technologii co klasyczna TWB – jest po prostu dwa razy mniejsza. Kosztuje ok. 17-20 zł.
 

The Wet Brush Squirt jest przedstawiana jako idealna szczotka dla dzieci. Jest tak samo delikatna jak jej większa siostra, więc wierzę na słowo. Nagroda Mom’s Choice Award (“Wybór mam”) tylko potwierdza jej wartość. Z pewnością, kiedy sama będę mamą na pewno sięgnę po tę szczotkę, by bez bólu rozczesywać delikatne włosy dziecka (każdy chyba pamięta koszmar z dzieciństwa dotyczący czesania włosów).


Nie mniej jednak miałam nadzieję, że szczotka ta nada się do noszenia w torebce (oprócz pomadki, szczotka do włosów to moje absolutne „must have”). Niestety wolałabym szczotkę typowo kompaktową – mam nadzieję, że kiedyś i taka wersja będzie dostępna. Mam taką szczotkę z Avonu – jest nawet ładna, zajmuje mało miejsca, składa się (dzięki czemu „igiełki” się nie niszczą), ma nawet lusterko. Cóż jednak z tego skoro jest to „typowa zwykła plastikowa szczotka”, która szarpie moje włosy bez litości, dlatego sięgam po nią tylko w razie absolutnej konieczności. Prawdopodobnie i tak będę moją TWBS nosić w torebce, tylko muszę wymyślić dla niej jakiś „ochraniacz”;-)
 

Swoją drogą, gdy po dłuższym czasie korzystania wyłącznie ze szczotek z naturalnym włosiem lub właśnie TWB, nagle przyjdzie nam użyć takiej zwykłej szczotki, dopiero wtedy można zauważyć jakim skarbem są szczotki takie jak TWB.

 
**********
 
PS. Dostępna jest także szczotka The Shine Brush, która jest połączeniem The Wet Brush z naturalnym włosiem. O tej wersji wkrótce napiszę:-)

5 komentarzy:

  1. Hmm jakoś nie mogę się do nich przekonać wygląda jak zwykły plastik ale mogę sie mylić póki co używam TT ale czekam na dostawę drewnianego grzebienia z drzewa Neem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja skusiłabym się ale na szczotkę z włosia dzika :P ale narazie mam TT i drewnianą szczotkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te szczotki. Od kiedy je odkryłam calkowicie porzuciłam TT i z pewnoscia do nich nie wroce, bo sa o wiele gorsze, mniej wygodne i wydaja dziwne dzwieki przy czesaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie wyglądają, słyszałam o nich wcześniej na Youtubie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.