wtorek, 26 maja 2015

Olej lniany – na twarz i włosy:-)

Jak zapowiadałam – dzisiaj część druga wpisu na temat nieocenionego oleju lnianego:-) Tym razem pod lupę wzięłam zastosowanie typowo kosmetyczne. Link do pierwszej części: klik.



Jaki wpływ ma olej lniany na urodę
– włosy i skórę?

Olej lniany zawiera 10% nasyconych kwasów tłuszczowych, 58% kwasu alfa-linolenowego (omega-3), 15% kwasu linolowego (omega-6), 17% kwasu oleinowego (omega-9), bogaty w witaminę E.

Niedobór NNKT jest związany z występowaniem różnego rodzaju chorób skóry, w tym m.in. egzemy i łuszczycy. Bez kwasów omega-3 poddana działaniu czynników agresywnych (np. mydło, warunki atmosferyczne) warstwa rogowa skóry nie jest w stanie utrzymać odpowiedniego stopnia nawilżenia. Lignany zawarte w oleju lnianym hamują aktywność 5-alfa-reduktazy, enzymu uczestniczącego w przekształcaniu testosteronu do dihydrotestosteronu, który powoduje łysienie u mężczyzn.

Olej lniany działa przede wszystkim przeciwzapalnie oraz łagodząco. Posiada także właściwości regenerujące. Oczyszcza skórę, wygładza ją, ułatwia leczenie chorób skóry. Naturalnie też natłuszcza i wzmacnia skórę i włosy. Ze względu na swoje dobroczynne właściwości olej lniany bywa używany w leczniczym masażu skóry, odżywiając ją i nadając jej elastyczność.

Polecany dla skór suchych z objawami łuszczenia, mało elastycznych, szorstkich. W przypadku skór tłustych odpowiedni procent kwasu alfa-linolenowego gwarantuje właściwą płynność łoju skórnego i jego równomierne rozprowadzanie na powierzchni naskórka. Nie dochodzi wówczas do zaczopowania ujść gruczołów łojowych i powstawania zaskórników.

Olej lniany powinny szczególnie polubić włosy wysokoporowate.


Olej lniany na włosy

Wiadomo, że wedle teorii olej lniany najbardziej powinien sprawdzić się w przypadku włosów porowatych. Moje, raczej niskoporowate włosy lubią prawie każdy olej, choć po kilku mogę zaobserwować efekt Wow!  Olej lniany bynajmniej nie jest tu wyjątkiem i z nim także moje włosy się polubiły:-)

Jak każdy olej stosowałam go do olejowania włosów „na mokro”. Moje włosy po jego zastosowaniu są śliskie, nawilżone, wygładzone i bardzo błyszczące. Efekt jest bardzo podobny do tego, który uzyskuję z pomocą maseczki z siemienia lnianego, co w sumie nie dziwi;-) Jak dla mnie jest świetny.


Olej lniany na twarz

 
Stosowałam go przede wszystkim w zastępstwie za krem na noc. Także na tym polu nie mogę o nim złego słowa powiedzieć – szybko się wchłania, nawilża i koi suchą skórę, nie zapycha. Przy regularnym stosowaniu skóra stała się mniej sucha, bardziej gładka, wszelkich „niespodzianek” wyskakiwało mniej.

Dbając o skórę warto także suplementować olej lniany. Więcej o tym pisałam w poprzedniej części artykułu.

**********
Na twarz, na włosy czy wewnętrznie – bez względu na to, która opcja Was zainteresowała, naprawdę polecam ten olej:-)

 

13 komentarzy:

  1. Nie testowałam jeszcze tego oleju, na razie trzymam się swojego ulubieńca :D

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie rowniez nakladany na twarz sie sprawdził, niestety szybko sie nie wchlania i zostawia tłusta warstwe na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Zatęskniłam za tym olejem, muszę znowu go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe zastosowanie na twarz, nie pomyślałabym o tym

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy chwalą jego działanie na włosy, a ja go jeszcze jakoś nie mam. Jak to możliwe?

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam olej lniany w Biedronce, chyba muszę go zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę kupić, bo jeszcze nie próbowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje włosy go uwielbiają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominowałam Cię do zabawy jaką jest Liebster Blog Award, mam nadzieję że weźmiesz w niej udział tutaj masz zasady do niej: http://drogadoperfekcyjnychwlosow.blogspot.com/2015/05/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-) Postaram się odpowiedzieć za kilka dni, jak będę mieć trochę więcej czasu:-)

      Usuń
  10. Może wstyd się przyznać, ale do tej pory nie miałam żadnego do czynienia z olejem lnianym. Ale jedno wiem - na pewno spróbuję i to już niedługo :D Dziękuję bardzo za zainspirowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niedawno odkryłam ten olej i jestem z niego bardzo zadowolona :-) Jest pierwszą (i jak do tej pory jedyną) rzeczą, która zmniejsza puszenie się moich niesfornych "końcówek" czyli ostatnich 10-15 cm włosów. Nie nakładam go na skalp, bo powoduje to u mnie znaczne wypadanie. Na długości natomiast jest idealny :-) Polecam go włosom wysokoporowatym.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki serdeczne za propagowanie i rozpowszechnianie informacji o pozytywnych efektach stosowania tego małego skarbu, jakim jest olej lniany. Pomimo że autorka, w swoim pierwszym artykule, wspominała o tym jak ważnym jest, aby olej był tłoczony na zimno (do 40 st. Celsjusza), nie był rafinowany ani nie poddawany żadnej obróbce termicznej, to My jako własnoręczni wytwórcy tego produktu chcemy o tym wspomnieć również i przy okazji komentarza do tego artykułu - wszak może się zdarzyć, że niektórzy pominą treść pierwszego artykułu. Z resztą pojawiły się już komentarze, w których wskazywana jest promocja na olej lniany w jednym z dyskontów - oczywiście nie mamy nic przeciwko zakupom w takich miejscach, gdzie jest to z resztą wygodne, ale wszyscy zainteresowani zastosowaniem tego produktu w celach kosmetycznych czy zdrowotnych zdecydowanie powinni wiedzieć co kupują i przeczytać etykietę umieszczoną na oleju - nie kierujmy się tylko ceną mając przysłowiowe klapki na oczach.

    Zapytacie dlaczego lub powiecie, że bronimy swojego interesu - tak naprawdę chodzi o to, że olej rafinowany, tłoczony w wyższej temperaturze czy po prostu nieodpowiednio przechowywany czy transportowany (zbyt wysoka temperatura otoczenia lub jasna butelka) TRACI swoje właściwości, przez co później ludzie mówią że są zawiedzeni, bo "nic na nich nie działa". Następnie taka opinia idzie w eter i wielu ludzi, którzy naturalnie mogliby sobie pomóc w naturalny sposób zaczyna szukać innego produktu lub decyduje się na środki farmaceutyczne.

    W naszej olejarni tłoczymy zawsze olej na świeżo, na konkretne zamówienie, dzięki czemu Klient ma pewność, że otrzyma towar najwyższej jakości. Na koniec dodam, że wspieramy polski przemysł i tłoczymy olej z naszego rodzimego lnu - jeśli zatem jest ktoś, kto chciałby poznać szczegóły, zapraszam do odwiedzenia naszej strony: https://olini.pl/olej-lniany-olini. Serdecznie zapraszamy, również autorkę bloga, której raz jeszcze dziękujemy za propagowanie pozytywnego wpływu oleju lnianego na ludzkie zdrowie i ciało.

    Pozdrawiamy serdecznie,
    Olini Team

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.