czwartek, 15 grudnia 2016

La Roche Posay, Kerium szampon przeciw wypadaniu włosów

Ponad tydzień temu do mojego planu pielęgnacji włosów ukierunkowanego na problem wypadania włosów (o którym pisałam tutaj) dołączył szampon Kerium od La Roche-Posay. Szampon Kerium ma za zadanie powstrzymać wypadanie włosów i wspierać inne kuracje zapobiegające wypadaniu włosów, więc wydaje się być dla mnie idealny:-) Oczywiście na tą chwilę, jest zdecydowanie zbyt wcześnie, by ocenić jego działanie pod tym względem, ale i tak wydaje mi się, że przy całej grupie moich obecnych „działań przeciw wypadaniu włosów” ciężko będzie mi obiektywnie wyodrębnić działanie tego szamponu;-) Nie mniej jednak szampon Kerium wydaje mi się być na tyle ciekawym produktem, że warto mu poświęcić nieco więcej niż 5 minut;-)


Od producenta: Kerium Szampon przeciw wypadaniu włosów od La Roche-Posay skutecznie przerywa cykl nadmiernej utraty włosów, a przy tym jest przystosowany nawet do częstego stosowania. Produkt dobrze wspiera inne kuracje zapobiegające wypadaniu włosów. Szampon dodaje włosom objętości, zagęszcza je oraz poprawia ogólną kondycję, dzięki czemu są zdrowsze i odporniejsze na szkodliwe czynniki zewnętrzne. Mogą go stosować zarówno kobiety, jak i mężczyźni.


Skład

Aqua/Water, Sodium Laureth Sulfate, Disodium Cocoamphodiacetate, Glycerin, Glycol Distearate, Sodium Chloride, Sodium Laureth-8 Sulfate, Alcohol Denat.,  Arginine, Calcium Pantothenate, Carbomer, Citric Acid, Cocamide Mipa, Hexylene Glycol, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Isopropanolamine, Madecassoside, Magnesium Laureth Sulfate, Magnesium Laureth-8 Sulfate, Magnesium Oleth Sulfate, Polyquaternium-30, Salicylic Acid, Sodium Benzoate, Sodium Hydroxide, Sodium Oleth Sulfate, Parfum / Fragrance.

W składzie znajdziemy: sub. myjące (w tym SLS)humektantyemolient, zagęstniki, 
rozpuszczalnik, argininę, witaminę B5, kwas cytrynowy, konserwanty, antystatyki (i kondycjoner), regulator pH, sub. aktywną, kwas salicylowy, zapach.

Jak wynika za składu, działanie szamponu opiera się przede wszystkim na porządnym oczyszczaniu i złuszczaniu skóry głowy (dzięki temu składniki aktywne są lepiej wchłaniane) oraz na pobudzeniu aktywności cebulek włosów (Arginina, Witamina B5, Madecassoside).


Najciekawsze składniki i ich wpływ na włosy:

Arginina – działa nawilżająco, gojąco, wzmacniająco na włosy i przyspiesza ich porost.

Witamina B5 – odbudowuje i wzmacnia włosy, zapobiega przedwczesnym oznakom starzenia oraz siwieniu i wypadaniu włosów.

Kwas cytrynowy i kwas salicylowy – regulują pH, działają złuszczająco, przeciwzapalnie, antybakteryjnie, usuwają łupież.

Madecassoside – substancja o działaniu anti-aging pozyskiwana z wąkrotki azjatyckiej (Centella asiatica), wspomaga odbudowę bariery skóry i syntezę kolagenu.

*********

Opakowanie: Butelka z białego plastiku, prezentuje się typowo aptecznie. Jest poręczna i ma wygodny dozownik.

Zapach: Delikatny, jakby świeży. Jest w nim coś dziwnego, ale nie męczy.

Konsystencja: Żelowa, perłowa.

Wydajność: Myślę, że całkiem dobra.

Cena i dostępność:  ok. 40 zł/200 ml  Szampon jest dostępny w aptekach.



Moje wrażenia

Na początek wspomnę tylko, że bardzo podoba mi się idea oczyszczająco-złuszczająca szamponu, podkreśla, że peeling skóry głowy pełni bardzo ważną funkcję w powstrzymywaniu wypadania włosów (dzięki niemu składniki aktywne mają szansę, dostać się tam, gdzie mają szansę pomóc, czyli do cebulek).

Szampon pieni się bardzo dobrze, skutecznie oczyszcza włosy i skórę głowy. Daje uczucie „oddychania skóry głowy”. Nie jest to typowe krótkotrwałe, „mentolowe” odświeżenie, raczej długotrwałe poczucie naprawdę czystej skóry głowy. Nie podrażnia, nie powoduje swędzenia czy przesuszenia skóry głowy. Nie wzmaga przetłuszczania (nawet odnoszę wrażenie, że nieco je redukuje).

Dzięki skutecznemu oczyszczaniu szampon sprawia, że włosy stają się lżejsze i nieco uniesione u nasady. Moich włosów nie wysusza, choć warto wziąć poprawkę na to, że moje włosy nie są suche ani zniszczone.



Podsumowując: Początek kuracji tym szamponem uznać mogę za udany:-) Szampon Kerium robi to, co powinien, czyli przede wszystkim skutecznie oczyszcza skórę głowy. Wypada obiecująco, więc mam nadzieję wspomoże on moje włosy w walce z wypadaniem:-)


4 komentarze:

  1. Ciekawy produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam o nim wiele dobrego, o wcierce z tej serii również :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem ciekawa, czy faktycznie się sprawdza.. Przetestowałam już tyle produktów, że powoli tracę cierpliwość..

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry produkt, swojego czasu miałam problemy z wypadającymi włosami, aż do momentu gdy znajoma mi tego nie poleciła. Na początku nie dowierzałam w jego działanie, ale po jakimś czasie stosowania go, zauważyłam że tracę co raz to mniej włosów. Czasami zdarzy mi się że pare włosów stracę, ale nie tak dużo jak wcześniej. Szampon zredukował wypadanie w bardzo dużej mierze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.