W
ubiegłym tygodniu testowałam nowe płukanki: aloesową, tatarakową i pokrzywową
(z soku).
Muszę przyznać, że chyba najgorzej wypadła płukanka z sokiem pokrzywowym (co ciekawe płukankę
ze świeżych pokrzyw moje włosy bardzo lubią). W kwestii odżywiania zarówno całych włosów
jak i cebulek nie zmieniłam nic, choć zamierzam niedługo wprowadzić nowe maski do włosów.
Muszę przyznać, że chyba najgorzej wypadła płukanka z sokiem pokrzywowym (co ciekawe płukankę
ze świeżych pokrzyw moje włosy bardzo lubią). W kwestii odżywiania zarówno całych włosów
jak i cebulek nie zmieniłam nic, choć zamierzam niedługo wprowadzić nowe maski do włosów.
W zeszłym tygodniu tak wyglądała pielęgnacja moich włosów:
Poniedziałek
mycie: Szampon tataro-chmielowy Barwa
odżywianie: maska Stapiz regenerująca
płukanka: aloesowa
na wilgotne włosy: mgiełka aloesowo-brzozowa (DIY)
zabezpieczanie końcówek:
odrobina olejku
kokosowego Vatika + jedwab CHI
suszenie: delikatny, chłodny nawiew
wcierka: wcierka DIY
Wtorek
wcierka: wcierka DIY
Środa
mycie: szampon z czarną rzepą
odżywianie: odżywka intensywnie pielęgnująca Isana
płukanka: tatarakowa
na wilgotne włosy: mgiełka aloesowa (DIY)
zabezpieczanie końcówek:
odrobina olejku
kokosowego Vatika + jedwab CHI
suszenie: delikatny, chłodny nawiew
wcierka: wcierka DIY
Czwartek
wcierka: wcierka DIY
na noc: na scalp olej kokosowy Vatika + olej
rycynowy
Piątek
mycie: Szampon tataro-chmielowy Barwa
odżywianie: maska mlecza LaStrada
płukanka: pokrzywowa (z soku)
na wilgotne włosy: mgiełka aloesowa DIY)
zabezpieczanie końcówek:
odrobina olejku
Babydream + jedwab CHI
suszenie: delikatny, chłodny nawiew
wcierka: wcierka DIY
Sobota
wcierka: wcierka DIY
Niedziela
wcierka: wcierka DIY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.