Przyszła pora na małe włosowe
zakupy;-)
Udało
mi się wreszcie upolować dwa szampony, które chciałam wypróbować od dłuższego
czasu tj. szampon wzmacniający z Joanny oraz szampon z czarną rzepą Barwy. Do
tej pory nie mogłam ich nigdzie znaleźć i szczerze mówiąc trafiły w moje ręce
przez przypadek:-) Nabyłam jeszcze odżywkę jajeczną z Joanny oraz długo
oczekiwaną przeze mnie maskę z granatem i aloesem z Alterry,
która wreszcie pojawiła się w moim Rossmannie.
która wreszcie pojawiła się w moim Rossmannie.
Z
racji zamiaru rozpoczęcia kuracji skrzypokrzywą, kupiłam także skrzyp i
pokrzywę w liściach,
a ponadto siemię lniane i dwa olejki eteryczne: z drzewa herbacianego i eukaliptusowy.
a ponadto siemię lniane i dwa olejki eteryczne: z drzewa herbacianego i eukaliptusowy.
Ostatnio
bardzo polubiłam szampony z Joanny z serii: Z apteczki babuni (mam już z
tymiankiem i z ekstraktem z drożdży piwnych), w związku z tym nie mogłam się
oprzeć i kupiłam kolejny – wzmacniający, z ekstraktem
z rozmarynu i skrzypu polnego. Naczytałam się o nim wielu pozytywnych opinii i mam nadzieję, że u mnie także się sprawdzi:-)
z rozmarynu i skrzypu polnego. Naczytałam się o nim wielu pozytywnych opinii i mam nadzieję, że u mnie także się sprawdzi:-)
Skrzyp polny -
bogate źródło mikroelementów i witaminy
C, ważnych
dla zdrowia włosów i skóry głowy; dzięki wysokiej zawartości krzemionki zapobiega wypadaniu włosów oraz zmniejsza ich przetłuszczanie się
dla zdrowia włosów i skóry głowy; dzięki wysokiej zawartości krzemionki zapobiega wypadaniu włosów oraz zmniejsza ich przetłuszczanie się
Rozmaryn –
wykazuje działanie wzmacniające i antybakteryjne, korzystnie wpływa na proces
wzrostu włosów
Do kompletu dokupiłam też odżywkę jajeczną. Skusiła mnie przede wszystkim bardzo ładna etykieta, i ciekawy skład, a w nim olej rycynowy, ekstrakt z jajka oraz bogactwo ekstraktów ziołowych;-)
Dzięki tej odżywce przypomniały mi się początki mojego włosomaniactwa - pierwsza moja domowa maska na włosy składała się właśnie z olejku rycynowego i żółtka jajka;-)
Żółtko – bogate źródło protein i substancji
lipidowych, które warunkują prawidłowe nawilżenie włosów
Olej rycynowy – działa silnie pielęgnująco i kondycjonująco,
przywracając włosom zdrowy blask i naturalne piękno
Szampon Czarna rzepa z Barwy to pierwszy szampon z tej firmy, jaki koniecznie chciałam wypróbować. Z racji bardzo słabej dostępności udało mi się go znaleźć dopiero teraz. Lepiej późno niż wcale;-)
Ekstrakt z czarnej rzepy
ma wzmacniać włosy, hamować ich wypadanie, ograniczać przetłuszczanie się włosów
i zapobiegać powstawaniu łupieżu.
Maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych „Granat i aloes”.
W okresie grzewczym powinna być wyjątkowo przydatna, przeciwdziałając wysuszaniu włosów. Bardzo liczę na jej nawilżające działanie:-)
Wartościowa
kompozycja pielęgnująca z wyciągami z aloesu, granatu
i kwiatów akacji dodatkowo pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii.
i kwiatów akacji dodatkowo pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii.
Skrzyp i pokrzywa w liściach. Jako że ostatnio znów dopadł mnie problem zwiększonego
wypadania włosów, postanowiłam temu przeciwdziałać jak tylko się da;-) Z pomocą
mają mi przyjść te właśnie ziółka, które ze względu na wysoką zawartość
krzemionki, witamin i żelaza mają zahamować wypadanie włosów i wzmocnić je. Mam
nadzieję, że kuracja będzie bardzo skuteczna.
Siemię lniane kupiłam także z zamiarem rozpoczęcia wewnętrznego nim wspomagania. Kiedyś piłam je dość regularnie i byłam zadowolona z efektów. Tym razem zamierzam pić siemię lniane oraz dość często wykorzystywać żel lniany w pielęgnacji włosów – ma działanie nawilżające, regenerujące
i prostujące włosy.
Na koniec dokupiłam jeszcze olejki eteryczne z drzewa herbacianego oraz eukaliptusowy. Mają bardzo szerokie zastosowanie, w tym także w pielęgnacji skóry i włosów. Przede wszystkim mają zmniejszać przetłuszczanie się włosów, odświeżać skórę głowy i przeciwdziałać łupieżowi.
Miałyście któryś z tych produktów? Jak
się sprawdzają?:-)
Oj tak skrzyp i pokrzywa, no i siemię lniane. Też muszę znów powrócić do niego. Działają dobroczynnie:)
OdpowiedzUsuńA gdzie dorwałaś szampon Barwy i olejki eteryczne? ;)
OdpowiedzUsuńW pobliskim sklepie zielarskim akurat były;-) Olejki eteryczne są też często dostępne w aptekach.
Usuńmam tą odżywkę jajeczną ale niestety do moich wlosow sie nie nadaje, troche je usztywnia, ale moze dla Ciebie będzie w sam raz:)
OdpowiedzUsuńKurcze...mam nadzieję, że jednak nie będzie taka zła;-) Wyjątkowo nie lubię, gdy jakaś odzywka usztywnia mi włosy...
UsuńNiedawno dostałam pokrzywę w liściach od mamy, podobno daje lepszy efekt niż picie takiej w torebkach :)
OdpowiedzUsuńu mnie na półce od paru miesięcy stoi sobie olejek z drzewa herbacianego - nie wiedziałam że można go również stosować na włosy :)
OdpowiedzUsuńJa też muszę sobie zakupić skrzyp i pokrzywę :)
OdpowiedzUsuńPo szamponie z Joanny swędziała mnie głowa ;<
OdpowiedzUsuń