Wierzę
w wielką moc natury, dlatego stale wyszukuję różne rośliny, które mają bardzo
pozytywny wpływ na włosy. Obok pokrzywy, skrzypu polnego czy brzozy na
szczególną uwagę zasługuje także łopian.
Korzeń
łopianu
zawiera wielocukry (inulinę), olejek eteryczny,
śluzy, fitosterole, kwasy organiczne, sole mineralne (siarczki i fosforany),
białka, gorycze, garbniki, żywicę, witaminę C, a także cenne mikroelementy (w dużych
ilościach cynk i miedź, a w mniejszych kobalt, mangan i żelazo).
Korzeń
łopianu dzięki zawartości wielu cennych składników jest
środkiem wzmacniającym cebulki włosowe i wspaniale nadającym się do pielęgnacji
włosów oraz skóry głowy. Wykazuje on
działanie antybakteryjne przez co niweluje świąd, łagodzi i koi wszelkie
podrażnienia skóry głowy. Korzeń łopianu pomaga w likwidowaniu łupieżu i
zapobiega jego powstawaniu. To doskonały naturalny kosmetyk do pielęgnacji i
regeneracji skóry głowy i włosów, które po jego regularnym stosowaniu
są miękkie, lśniące i puszyste.
są miękkie, lśniące i puszyste.
Zastosowanie
Podobnie
jak wiele innych ziół łopian można stosować na kilka sposobów:
- w formie oleju
Pobudza on cebulki włosów, hamuje wypadanie włosów i przyspiesza
porost. Przy okazji dzięki oleistej formie nawilża i koi skórę głowy oraz
odżywia włosy.
Olejek
łopianowy można kupić w aptekach lub drogeriach, często z różnymi dodatkami
(np. z czerwoną papryką czy skrzypem polnym).
(np. z czerwoną papryką czy skrzypem polnym).
- jako wcierka
Na
rynku dostępne są różne gotowe odżywki do skóry głowy, w których można znaleźć
łopian np. Kuracja wzmacniająca Rzepa z Joanny. Można także samemu zrobić
wyciąg alkoholowy lub octowy
z korzenia łopianu. W mojej wcierce ziołowo – octowej łopian występuje w całkiem sporej ilości:-)
z korzenia łopianu. W mojej wcierce ziołowo – octowej łopian występuje w całkiem sporej ilości:-)
- w formie płukanki
2
łyżki stołowe korzenia łopianu zalewamy 2 szklankami letniej wody, powoli ogrzewamy
pod przykryciem aż do zagotowania.
Przecedzamy napar i uzupełniamy wodą do początkowej objętości o temp. płukania 37-39oC.
Stosujemy do ostatniego płukania włosów.
Nie spłukujemy.
Płukanka
pozostawia włosy bardzo miękkie i puszyste.
I choć moje włosy dzięki tej płukance zaczęły żyć własnym życiem – powykręcały
się w różne strony i za nic nie chciały się ładnie ułożyć
do styczniowego zdjęcia aktualizacyjnego – to muszę przyznać, że i tak ją lubię;-)
do styczniowego zdjęcia aktualizacyjnego – to muszę przyznać, że i tak ją lubię;-)
Nie znałam jego zastosowań. :)
OdpowiedzUsuńOoo, fajne ma zastosowania :)
OdpowiedzUsuńLubię takie wpisy o ziołach :)
OdpowiedzUsuńa nie przyciemni blond włosów?
OdpowiedzUsuńAnn
Z tego co wiem łopian nie ma właściwości przyciemniających włosy, ale przy bardzo jasnych włosach blond właściwie większość ziół może minimalnie zmienić ich kolor. Jeśli nie masz zbyt jasnych włosów (np. popielaty blond) to myślę, że możesz go z powodzeniem stosować:-)
Usuńdziękuję za odpowiedź ;)
UsuńUwielbiam wpisy o naturalnej pielęgnacji :) A ten olejek z GP to takie trochę oszustwo, gdyż jest to zwykły olej roślinny z ekstraktem korzenia łopianu :/
OdpowiedzUsuńJak każdy inny olej łopianowy;-) Łopian nie jest rośliną oleistą, dlatego wszystkie dostępne na rynku oleje łopianowe to maceraty zawierające olej bazowy (olej roślinny, najczęściej słonecznikowy) i wyciąg z korzenia łopianu.
UsuńTak to prawda, chociaż taki olejek łopianowy jest z pewnością bardziej wartościowy: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=45551
UsuńUżywałaś go może? Masz pomysł jak wykonać własny olejek łopianowy?
z góry dziękuję za odpowiedź :)
Jest bardziej wartościowy, ponieważ zawiera 6 różnych ziół, ale podobnie jak ten GP zawiera wyciągi olejowe. Te, które znalazły się w tym olejku mają wspomagać walkę z łojotokiem i wypadaniem włosów, a to znaczy, że nie jest to olejek dla każdego. No i producent nie podał jakiego olejku użyto jako bazowego. I choć ten olejek wygląda ciekawie to ja chyba wolałabym wykonać taki olejek sama wedle własnego uznania w kwestii doboru ziół i oleju bazowego:-)
UsuńAkurat kilka dni temu myślałam o tym, żeby sobie zrobić własny olejek łopianowy, dlatego zdecydowanie trafiłaś z pytaniem;-) Wykonanie takiego olejku to nic trudnego.
Po prostu sproszkowany korzeń łopianu zalewamy olejkiem bazowym np. słonecznikowym, jojoba, lnianym, oliwą z oliwek (myślę, że najlepiej użyć takiego, jaki lubią nasze włosy). Można także dodać inne wzmacniające włosy zioła.Trzeba tylko pamiętać, aby olej całkowicie przykrył zioła. Taką mieszankę macerujemy przez 30 dni w ciemnym miejscu. Można także najpierw podgrzać mieszankę w kąpieli wodnej, aby trochę przyspieszyć macerację, potem odstawić na 15 dni w ciemne miejsce. Na koniec przecedzić i gotowe:-)
Ja dopiero zaczynam przygodę z kosmetykami naturalnymi, ale Twój blog to istna skarbnica wiedzy na temat "zdrowej" pielęgnacji włosów! Bardzo mi się tutaj podoba!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:-)
Usuńużywałam olejku łopianowego (tego z papryką na porost włosów) niestety nie zauważyłam zadowalających efektów.
OdpowiedzUsuńa powiedz mi, czy ten korzeń łopianu bardzo śmierdzi?
Nie, w porównaniu z innymi ziołami jest to raczej delikatny zapach;-) Choć oczywiście nie każdemu może odpowiadać.
UsuńU mnie łopian jako jedyne zioło nie sprawdza się do płukanek.Moje włosy są po nim jak druty-sztywne,szortkie i suche :(
OdpowiedzUsuńteż lubię naturalne metody na wzmocnienie włosów.
OdpowiedzUsuńna swoim blogu sporo o tym piszę.
walczę też z innymi skazami :)
fajnie, że tu trafiłam, pozdrawiam :)