Jak wiadomo wszelkie maski do włosów i oleje działają skuteczniej pod
wpływem ciepła. Podwyższona temperatura sprawia, że łuski włosów rozchylają
się, dzięki czemu więcej składników odżywczych trafia do środka. Dlatego właśnie po nałożeniu
maski do włosów wskazane jest owinięcie głowy ciepłym ręcznikiem. Jednak z
własnego doświadczenia wiem, że ręcznik bardzo szybko traci odpowiednią
temperaturę. Z pomocą przychodzi nowość na polskim rynku – turban termalny,
który miałam okazję przetestować przy współpracy z marką Hair Spa.
Turban Termalny dzięki swoim podgrzewanym wkładom
zwiększa wydajność masek, odżywek i olejów do pielęgnacji
włosów. Idealny do wszelkiego rodzaju terapii regeneracyjnych. Idealny dla każdego rodzaju włosów. Jeden regulowany
rozmiar.
Cena i dostępność: turban kosztuje 98zł,
dostępny jest na allegro (aukcja)
Stosowanie
Aby przygotować turban termalny do użycia należy
najpierw podgrzać wkłady żelowe. W tym celu wystarczy włożyć je do wody o
temperaturze do 80oC na maksymalnie 10 min. Po tym czasie żelowe
wkłady umieszcza się w kieszonkach turbanu i zapina kieszonki rzepami.
Ja zwykle stosuję turban przy olejowaniu
włosów oraz po nałożeniu maski regenerującej. Po nałożeniu kosmetyku, zwijam
włosy w luźny koczek, nakładam dołączony do zestawu foliowy czepek i na koniec
turban. Poniżej na zdjęciu możecie zobaczyć jak wyglądają poszczególne etapy
nakładania turbanu.
Samo zastosowanie turbanu jest bardzo proste, a pielęgnacja włosów z jego pomocą bardzo przyjemna i efektowna. Od razu można zauważyć dużą różnicę w porównaniu ze zwykłym ręcznikiem nawet podgrzanym uprzednio (np. na kaloryferze). Turban termiczny bardzo przyjemnie grzeje i utrzymuje temperaturę naprawdę długo. Ja na ogół nakładam go na jakieś 30 min do 1 godziny. Ten czas w zupełności mi wystarcza by włosy były dobrze odżywione. Wkłady żelowe są bardzo funkcjonalne. Co do ich trwałości na razie nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ turban stosuję zaledwie od miesiąca, ale moim zdaniem wkłady są wytrzymałe i długo mi posłużą. Dużym plusem jest fakt, że wkłady wypełnione są żelem, dzięki temu idealnie dopasowują się do kształtu głowy. Turban bez wkładów żelowych można spokojnie prać nawet w pralce.
Efekty
Turban termalny to świetne wsparcie dla
różnych masek czy olei nakładanych na włosy. Po zastosowaniu samej maski włosy
owszem są ładne i odżywione, ale na ogół działanie maski nie spełnia moich
wszystkich oczekiwań – np. włosy są błyszczące, miękkie, ale trochę za słabo
nawilżone. Przy wsparciu turbanu termalnego każda
maska (czy olej) jest znacznie wydajniejsza. Składniki aktywne lepiej wnikają
we włosy odbudowując je.
Mam zdrowe włosy, więc w moim przypadku nie
ma aż tak wielkiej różnicy w wyglądzie włosów po stosowaniu turbanu. Nie mniej
jednak włosy są wyraźnie lepiej nawilżone, gładsze
i błyszczące. Wyraźną różnicę można zauważyć po dotknięciu włosów – są bardziej
śliskie, miękkie i elastyczne.
Podsumowując: Moim zdaniem turban
termalny to bardzo fajny gadżet, który zdecydowanie warto mieć. Zwiększa
skuteczność różnych kuracji do włosów, a przy tym przyjemnie relaksuje.
Mam turban i często z niego korzystam. Faktycznie efekty są dużo lepsze niż po samym nałożeniu maski.
OdpowiedzUsuńfajny gadżet,choć jakoś nie bardzo czuje potrzebę go mieć ;)
OdpowiedzUsuńI ja też :)
UsuńNie wierzyłam! .Dopiero po 2 tygodniach coś zaczęło się dziać a później już tylko lepiej. Błyszczące włosy. Waśnie będę zamawiać turban dla koleżanki.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu używam Turbana po nalożeniu odżywki lub oleju. Dotychas mialam problemy z rozczesywaniem, teraz włosy łagodnieja a po kilku uzyciach zauwazam, ze sa coraz zdrowsze.
OdpowiedzUsuńCo polecisz na rozdwojone końcówki (w moim przypadku to nie tylko końcówki) i generalnie zniszczone włosy? Jakiś czas temu miałam brzydki nawyk, żeby e jeszcze dodatkowo wyrywać, więc co wybrać na szybszy wzrost włosów?
OdpowiedzUsuńJa na końcówki ostatnio używam serum Marion z olejkiem arganowym i jestem bardzo zadowolona. Na włosy świetne są odżywki: Nivea long repair i Timotei drogocenne olejki. Na przyspieszenie porostu włosów polecam picie drożdży i wcierkę Jantar albo Joanna rzepa.
UsuńJuż wiem, że gdy tylko będę mieć trochę więcej czasu, zaopatrzę się w to;).
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki turban :)
OdpowiedzUsuńŚwietny gadżet :) Przydałby mi się taki turban, bo ręcznik rzeczywiście zbyt dużo ciepła nie daje ;)
OdpowiedzUsuńTakże go dostałam od firmy i to mój ulubiony włosowy gadżet:) Lepszych włosów jak po masce z nim nie miałam:)
OdpowiedzUsuń