Przy okazji ostatniej
aktualizacji wspominałam o odżywce do włosów w spray’u, która stała się obecnie
jednym z moich ulubionych produktów tego typu. Ta odżywka to oczywiście odżywka bez spłukiwania do włosów ciemnych „Daily Mist” Pilomax. Dziś
przyszedł czas, by nieco bardziej ją Wam przybliżyć:-)
Od
producenta: Zawiera pantenol, witaminę E i ekstrakt z henny.
Łagodzi podrażnienia skóry głowy spowodowane zanieczyszczeniem środowiska i
zabiegami fryzjerskimi. Nawilża włókno włosowe, ułatwia czesanie. Zmniejsza
skłonność do rozdwajania. Poprawia stan uszkodzonych włosów i je pogrubia.
Formuła bez spłukiwania powoduje, że włosy mają na sobie warstwę chroniącą
przed działaniem zanieczyszczonego środowiska i suszeniem gorącym powietrzem.
Henna – odżywia skórę głowy, wzmacnia cebulki włosów, zapobiega łupieżowi, stwarza dodatkową objętość, czyniąc włosy bardziej gęste i puszyste.
Skład
Aqua/Water Eau, Panthenol, Tocopheryl
Acetate, Lawsonia Inermis (Henna) Extract,
Cetrimonium
Chloride, PEG-12 Dimethicone, Polyquaternium-11,
Cyclotetrasiloxane, Trideceth-12,
Cyclopentasiloxane, Amodimethicone,
Phenoxyethanol, Polysorbate
20, DMDM Hydantoin, Parfum
(Fragrance), Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Linalool, Geraniol.
W składzie znajdziemy: humektant (nawilża), witaminę
E, ekstrakt z henny, antystatyki,
silikony, emulgatory,
konserwanty, zapach.
Skład odżywki jest ochronny (silikony) i
lekko nawilżająco-odżywczy. Odżywka powinna być lekka, wygładzać włosy i
zapobiegać ich elektryzowaniu się.
Najciekawsze składniki i ich wpływ na
włosy:
Witamina E – neutralizuje wolne
rodniki, nawilża i odżywia włosy.
Henna – odżywia skórę głowy, wzmacnia cebulki włosów, zapobiega łupieżowi, stwarza dodatkową objętość, czyniąc włosy bardziej gęste i puszyste.
*********
Opakowanie: Plastikowa, biała buteleczka o pojemności 100 ml z atomizerem.
Zapach: Ładny, słodko-owocowy,
dość delikatny.
Konsystencja: Wodnista, typowa dla tego typu odżywek.
Wydajność: Niestety dość kiepska, szczególnie biorąc pod uwagę długość moich włosów.
Cena i dostępność: ok. 15 zł/100 ml. Dostępna np. w aptekach.
Moje wrażenia
Odżywkę stosuję na wilgotne
włosy po umyciu i wcześniejszym zastosowaniu odżywki d/s. Spray idealnie rozpyla odpowiednią ilość kosmetyku na
włosach. Po zaaplikowaniu odżywki włosy bardzo łatwo się rozczesują.
Odżywka „Daily mist” ujarzmia włosy, zapobiega puchowi i elektryzowaniu się
włosów, wygładza ale nie obciąża, nie skleja. Ponadto nawilża i nabłyszcza
włosy.
Niekiedy stosuję ją także na
suche włosy – w minimalnych ilościach np. by ujarzmić jakiś wywijający się,
trudny do ułożenia kosmyk. Mój TŻ też czasem mi ją podkrada, ponieważ jak
twierdzi odżywka nadaje się do lekkiej stylizacji
włosów, bez ich obciążania i sklejania. Odżywkę można także wrzucić do
torebki, by mieć ją zawsze przy sobie – tym bardziej, że buteleczka jest mała,
lekka i bardzo poręczna:-)
Lubię odżywki w spray’u,
szczególnie dlatego, że chronią włosy przed utratą wilgoci i zmniejszają
elektryzowanie. Jednak nie stosuję ich solo -
stosuję je bardziej jako ochronę i doraźne działanie pielęgnacyjne
(wygładzenie, zmniejszenie elektryzowania się włosów), od regeneracji i
odżywienia włosów mam treściwsze odżywki d/s i maski. Nie mniej jednak uważam,
że odżywka Pilomax jest zdecydowanie warta polecenia:-)
Wow nieźle się zapowiada muszę ja sprobować ale póki co muszę wykorzystać mgiełkę z farmony ze skrzypem polnym a jeszcze wczoraj kupiłam spray ochronny przeciw UV w Rossmanie. Tylko trochę się boję bo ma prawie na końcu składu alkohol. Nie będzie przesuszać włosów przy codziennym stosowaniu? A i jeszcze w jakiej aptece ja kupiłaś?
OdpowiedzUsuńSkoro alkohol jest przy końcu składu to jest on raczej w niewielkich ilościach, jednak jeśli masz włosy suche to po każdym myciu nakładaj odżywkę nawilżająco-odżywczą i na nią spray. Powinno być ok:-)
UsuńZamawiałam ją w aptece Gemini.
Dziękuję za odpowiedź !
UsuńKiedyś miałam ochotę na maskę z tej serii ale zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze. ;)
OdpowiedzUsuńZawsze unikałam takich odżywek, bo bałam się o obciążenie włosów, ale skoro ta nie obciąża to muszę się za nią rozgladnać:-)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię odżywek e spreyu:/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie odżywki, ale o tej jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńLubię odżywki w sprayu ale tej jeszcze nie miałam, muszę zapamiętać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szczerze tę markę. Odkrywam serię med ostatnio. Jest fenomanalna.
OdpowiedzUsuń