CHI Argan Oil olejek to
produkt bardzo podobny do CHI Silk Infusion. Służy do ochrony i wygładzenia
włosów. Przyznam, że Silk Infusion przez długi czas był moim ulubieńcem jeśli
chodzi o tego typu produkty. Teraz CHI ma w swojej ofercie kosmetyk wzbogacony
o olejki arganowy i Moringa oraz witaminy A+E, któremu poświęcę dzisiejszy
post.
Opinia producenta: Siła
naturalnych składników w trosce o doskonałą kondycję Twoich włosów, a zwłaszcza
ich końcówek. Olej arganowy, olej Moringa, proteiny jedwabiu, witaminy A i E, w
optymalnym połączeniu nawilżają i odmładzają matowe i zniszczone włosy. Nadają
im przepięknego blasku i chronią przed szkodliwym działaniem narzędzi
fryzjerskich i promieniami UV.
Skład
Cyclopentasiloxane, Cyclotetrasiloxane, Cyclohexasiloxane, Caprylyl Methicone, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil , Moringa Oleifera Seed Oil , Hydrolyzed Silk, Tocopheryl (Vitamin E) Acetate, Retinyl (Vitamin A)
Palmitate, C12-15 Alkyl Benzoate, Phenoxyethanol, Fragrance
(Parfum), Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl
Salicylate, Citral,
Citronellol, Coumarin, Eugenol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool, Butylphenyl
Methylpropional, Isoeugenol, Red 17 (Cl 26100), Yellow 11
(Cl 47000), Green 6 (CI 61565).
Na początku składu silikony, potem kolejno: olejek arganowy, olejek moringa, hydrolizowany jedwab, witamina E, witamina A, konserwanty, substancje zapachowe, barwniki.
Olejek
arganowy – wzmacnia włosy, zmniejsza ich łamliwość,
przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek, intensywnie nabłyszcza. SPF 6.
Moringa olejodajna – zwana jest drzewem chrzanowym lub "drzewem cudu"; ze względu na swoje właściwości nawilżające i odżywcze, jest naturalnym środkiem przeciwutleniającym o wyjątkowych właściwościach wygładzających i zmiękczających.
*********
Opakowanie: Mała buteleczka, która niestety ma zbyt duży
otwór, przez który czasem można wylać
zbyt dużo kosmetyku.
Zapach: Perfumowany, słodko-orientalny, dość delikatny.
Konsystencja: Typowa do tego typu produktów, oleista.
Wydajność: Małe opakowanie spokojnie wystarczy na miesiąc
lub dwa (stosowane na końcówki).
Cena i
dostępność: ok. 6 zł/15 ml Dostępny w sklepach fryzjerskich i przez
Internet (np. tutaj).
Moje wrażenia
Przyznam, że jakoś mimowolnie porównuję
ten olejek z odżywką Silk Infusion, głównie dlatego, że są to bardzo podobne
kosmetyki tej samej firmy.
CHI Argan Oil dobrze zabezpiecza końce
włosów przed rozdwajaniem, utratą wilgoci, nabłyszcza, zmiękcza i wygładza.
Można go stosować zarówno na suche jak i
wilgotne włosy. Ja najczęściej nakładam go właśnie na wilgotne końce, jako zabezpieczenie
włosów przed suszeniem (w przypadku włosów tak długich jak moje nawet 10-20 cm od końców). Wystarczy porcja
wielkości zielonego groszku:-) Działa jak najbardziej poprawnie – końce nie
tracą nawilżenia, są błyszczące i gładkie. Czasem nakładam ten produkt także na
suche włosy, szczególnie w upalne dni, by wzmocnić ich ochronę i zapobiegać
przesuszaniu włosów. Stosowany na suche włosy lubi je obciążyć, dlatego trzeba uważać z ilością
użytego kosmetyku, odrobina roztarta w dłoniach zupełnie wystarczy.
Jeśli kogoś zastanawia, po który produkt
lepiej sięgnąć CHI Silk Infusion czy CHI Argan Oil, to przyznam, że wszystko
zależy od oczekiwań i włosów. Oba produkty mają działanie ochronne, oba bardzo
dobrze spełniają swoją rolę. Cena jest praktycznie taka sama. Oprócz
oczywistych różnic w składzie (CHI Argan Oil oprócz silikonów i jedwabiu ma
jeszcze olejki i witaminy), zauważyłam jeszcze dwie, moim zdaniem dość istotne.
Otóż CHI Argan Oil jest cięższy niż Silk Fusion, dlatego dla włosów w miarę zdrowych,
cienkich lepszy będzie Silk Infusion, a dla bardziej zniszczonych, farbowanych
i grubych lepszy pewnie okaże się być Argan Oil. Po drugie Argan Oil moim zdaniem
pachnie lepiej i znacznie delikatniej niż Silk Infusion. Zapach utrzymuje się
na włosach, więc jeśli komuś przeszkadza zapach męskich perfum (tak właśnie
pachnie Silk Infusion) to lepiej wybrać Argan Oil. Na lato sięgnęłabym po Argan Oil,
ponieważ latem łatwiej o przesuszenie włosów i warto stosować nieco cięższe
kosmetyki do ich ochrony.
Nie widziałam go jeszcze ale na pewno wypróbuję kiedyś :)
OdpowiedzUsuńO, coś idealnie dla mnie! Uwielbiam olejek arganowy! Szkoda, że nie jest dostępny w Hebe. :(
OdpowiedzUsuńJa też mam jakiś olejek arganowy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z taką wersja serum CHI, skład mi się podoba więc pewnie kiedyś wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńA ja nie stosowałam jeszcze serum CHI :) Do zabezpieczania mam jeszcze mini olejek arganowy z Rossmanna (ciekawe ile on ma wspólnego z arganem ;) ) i Eliksir Odżywczy z Elseve :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te olejki, ale jakoś nie skusiłam się na nie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widze:) moze kiedys go kupie w celu zabezpieczania koncowek :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam CHI Silk Infusion i konczę drugą buteleczkę. Może kiedyś wypróbuję i tę wersję ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego olejku :)
OdpowiedzUsuńTo jest coś co koniecznie trzeba mieć uwielbiam go , pomimo że jest taki mały to naprawdę jest bardzo wydajny i starcza na bardzo długo
OdpowiedzUsuńW tym sklepie gdzie można ten produkt kupiłam ostatnio maskę z serii B.app cudowna
OdpowiedzUsuńTo jest produkt który trzeba po prostu trzeba mieć zawsze w swojej łazience
OdpowiedzUsuńJa niestety dostałam dzisiaj uczulenia na odżywkę z tej serii. Nie wiem o co chodzi , ale gdy tylko odżywka spłynęła mi na policzki i brodę, to dostałam okropnego podrażnienia. Strasznie mnie piekło. Obecnie jestem czerwona już na calej twarzy :(
OdpowiedzUsuń