Po bardzo pozytywnych wrażeniach ze
stosowania i efektów serum z witaminą C, postanowiłam kontynuować pielęgnację. Moją
pierwszą recenzję Intense C serum z GlySkinCare możecie przeczytać tutaj.
Dziś czas podsumować ponad trzy miesiące kuracji:-)
Jeśli chodzi zarówno o efekty, jak i mój
poziom zadowolenia ze stosowania serum to właściwie podtrzymuję wszystko to, co
napisałam w pierwszej recenzji. Serum z witaminą C działa rozjaśniająco,
ujędrniająco i przeciwstarzeniowo. Odkąd stosuję ten kosmetyk, zauważyłam
poprawę elastyczności skóry, cera wygląda zdrowo i promiennie. Dodatkowo
witamina C zrobiła coś, czego właściwie się nie spodziewałam – dość konkretnie
rozjaśniła mi ciemniejszą plamkę przy skroni, a mam ją chyba od lat. Jestem
więc bardzo zadowolona:-)
Serum z witaminą to produkt, który działa nie
tylko doraźnie, ale i dobrze rokuje na przyszłość (witamina C jest silnym
antyoksydantem, działa więc przeciwstarzeniowo). Produkty tego typu nie należą
do najtańszych (serum GlySkinCare kosztuje ok. 60 zł), ale zdecydowanie warto w
nie inwestować, szczególnie gdy nie ma się już nastu lat:-)
Mam to serum i stosuję od niedawna. Wcześniej już używałam produktów z witaminą C i doceniam jej działanie :)
OdpowiedzUsuńMam serum z ava i też jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńFajne serum, tylko drogie.
OdpowiedzUsuńPoradzisz mi czy warto kupować na ekobiecej? Mam kody zniżkowe ale boję się kupować z nowego miejsca :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie robiłam tam zakupów, ale w dzisiejszych czasach obowiązuje już tak wysoki standard zakupów internetowych, że naprawdę nie ma się czego bać:-)
UsuńŚwietne serum :).
OdpowiedzUsuńWitamina C wydaje się niepozorna, ale ma wiele właściwości. Mało kto wie, że np. w pewnym stopniu chroni przed UV. Po przestudiowaniu jej właściwości zakupiłam i zrobiłam własne serum :)
OdpowiedzUsuń