Jakiś czas temu
stwierdziłam, że cierpię na nadmiar kosmetyków, szczególnie do włosów;-) Jako,
że duża ich część była już otwierana i właściwie miała mniej niż połowę
zawartości opakowania to za cel postawiłam sobie regularne ich wykańczanie. Dlatego,
choć wcześniej posty typu „projekt denko” dość rzadko gościły na moim blogu,
postanowiłam taki raport od czasu do czasu Wam przedstawić. Muszę się skupiać
na tym, by regularnie pozbywać się resztek kosmetyków, tym bardziej, że mam już
przygotowany pokaźny zbiór nowości, których testowanie zaczynam. O nowościach
napiszę słów kilka w kolejnym wpisie;-)
Dziś wspomnę co nieco o
kosmetykach, które udało mi się ostatnio wykończyć. W dużej mierze są to
produkty do mycia włosów, ale znalazło się tu także kilka produktów odżywczych.
Kolekcja nie jest imponująca mimo iż jej gromadzenie zajęło mi dwa miesiące, no
ale cóż – od czegoś trzeba zacząć;-)