Farmona, Radical, Mgiełka wzmacniająca do włosów

Opinia producenta: Wyjątkowo skuteczny preparat do włosów zniszczonych i wypadających, wymagających wzmocnienia i regeneracji. Starannie dobrane składniki aktywne - naturalny ekstrakt
ze skrzypu polnego, prowitamina B5, wyciąg z zielonej herbaty, Inulina z cykorii - chronią przed szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego oraz doskonale wzmacniają i regenerują włosy, przywracając im jedwabistą gładkość i połysk. Dzięki regularnemu stosowaniu mgiełki Radical włosy stają się wyraźnie grubsze i mocniejsze, jedwabiście gładkie i lśniące oraz podatne na rozczesywanie
i układanie.

Skład: Aqua, Alcohol Denat., Cetrimonium Chloride, Equisetum Arvense Extract, Camelia Sinensis, Panthenol, Laureth-10, Polyquaternium-28 , PEG - 25 Paba, Inulin, , DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum , Hexyl Cinnamal , Butylphenyl Methylpropional , Citronnellol , Linalool
 

Skład wydaje się być całkiem przyzwoity, chociaż jest tu kilka niezbyt fajnych substancji. Na początku składu alkohol w roli rozpuszczalnika (może wysuszać), potem antystatyk ułatwiający rozczesywanie włosów, wyciąg ze skrzypu polnego (wzmacnia), wyciąg z zielonej herbaty (wzmacnia), panthenol (nawilża), sub. poprawiająca konsystencję, sub. ułatwiająca rozczesywanie, filtr UV, inulina (wzmacnia), konserwanty, kompozycja zapachowa.

Opakowanie: Butelka z atomizerem, dość poręczna, chociaż wg. mnie mogłaby być trochę węższa,
co ułatwiłoby aplikację kosmetyku.

Zapach: Ziołowy, przyjemny.

Konsystencja: Wodnista, typowa dla tego typu produktów.

Wydajność: Niezła. Myślę, że spokojnie wystarczy na miesiąc regularnego stosowania.

Cena i dostępność: Kosztuje ok. 8zł. Dostępna w drogeriach i aptekach.

Efekty: Używałam tą mgiełkę głównie na włosy przy skórze i do połowy długości (nie chciałam przesuszyć końcówek). Włosy są po jej użyciu bardziej mięsiste, miękkie i ładnie błyszczą.
Wydają się być nieco grubsze. Nie obciąża i nie skleja włosów. Doraźnie działanie ma niezłe,
ale niestety nie zauważyłam jakiegoś szczególnego wzmocnienia włosów.

Reasumując: Jest to dobry kosmetyk o fajnym działaniu, choć w mojej pielęgnacji włosów wydaje się być chyba zbędny. Nie wiem czy kupię ją ponownie, głównie ze względu na wysuszający alkohol
na początku składu, chociaż mgiełka (używana przeze mnie co dwa dni), moim włosom krzywdy
nie zrobiła. Tak sobie nawet myślę, że ta mgiełka być może nawet sprawdziłaby się także jako wcierka
(na pewno mogłaby bardziej wzmocnić włosy i przeciwdziałać wypadaniu), choć ja sama jej w ten sposób nie używałam. Osoby z wrażliwą skórą głowy powinny uważać na alkohol i konserwanty obecne w mgiełce.