czwartek, 17 stycznia 2013

Olej kokosowy
– mój włosowy ulubieniec

Olej kokosowy jest bez wątpienia kolejnym moim włosowym niezbędnikiem, którego używam
już od blisko czterech lat. Mimo tak długiego czasu, jest on zawsze obecny na mojej półce i ciągle
nie mam go dość;-) Cenię go przede wszystkim za jego uniwersalność, piękny zapach i bardzo lekką konsystencję.
Olej kokosowy (masło kokosowe, tłuszcz kokosowy) - olej otrzymywany poprzez tłoczenie i rozgrzanie kopry - twardego miąższu orzechów palmy kokosowej (Cocos Nucifera).

Zawiera dużą ilość nasyconych kwasów tłuszczowych (ok. 90%), w tym: około 44% kwasu laurynowego, do 18% kwasu mirystynowego, 11% kwasu palmitynowego, od 5 do 11% kwasu kaprylowego, od 4 do 9% kwasu kaprynowego, 6% kwasu stearynowego, około 7% kwasu oleinowego, 2% kwasu linolowego i od 0,5 do 1,5% kwasu kapronowego. Zawiera witaminy B1, B2, B3, B6, C, E, kwas foliowy, a także potas, wapń, magnez, żelazo, fosfor i cynk.

Olej kokosowy polecany jest szczególnie do pielęgnacji włosów. Nakładany na włosy doskonale
je pielęgnuje, zapewnia ich odbudowę i ochronę oraz usuwa łupież. Jest idealny dla osób, które mają suche, zniszczone włosy, ze skłonnością do rozdwojonych końcówek.

Olej ten najlepiej sprawdza się w pielęgnacji włosów niskoporowatych. U posiadaczek włosów wysokoporowatych może powodować efekt odwrotny od zamierzonego i wywołać puch. Nie jest to jednak reguła i zdarza się tak, że włosy wysokoporowate bardzo dobrze reagują na olej kokosowy.

Jest idealny do cery suchej i łuszczącej się, swędzącej. Łagodzi objawy związane z łuszczycą, zapaleniem skóry i egzemą. Używany do masażu wspomaga naturalną, równowagę skóry. Zmiękcza skórę zapobiegając jej przesuszeniu oraz łuszczeniu się. Zapobiega zmarszczkom, obwisłej skórze oraz plamkom na ciele. Sprzyja zdrowemu i promiennemu wyglądowi skóry. Dostarcza ochrony przed szkodliwymi skutkami ultrafioletowego promieniowania słonecznego.

Jak stosuję olej kokosowy i jak u mnie działa?

Olej kokosowy stosuję zarówno w pielęgnacji włosów jak i skóry.


Pielęgnacja włosów:

1 Olejowanie włosów.
Olejować można zarówno suche (lub wilgotne) włosy przed myciem, jak i wilgotne po umyciu. Różnica polega jedynie na ilości użytego oleju.

Gdy aplikuję go na włosy przed myciem podgrzewam wcześniej olej aż stanie się płynny i ciepły (ciepły olej znacznie lepiej wnika we włosy). Ostatnio znacznie bardziej odpowiada mi nakładanie oleju na wilgotne włosy (uprzednio spryskane sporą ilością wody źródlanej albo mgiełki aloesowej) niż na suche. Włosy są dzięki temu lepiej nawilżone i wygładzone, a sam olej lepiej się zmywa i nie trzeba go nakładać tak dużo jak w przypadku włosów suchych. Aby olej zadziałał jeszcze lepiej dobrze jest owinąć włosy folią spożywczą, a później  dodatkowo ciepłym ręcznikiem. Po minimum 30 min można zmyć olej (ja najczęściej myję włosy po 2h).

Olej kokosowy dobrze wnika we włosy i odżywia je. Jest znacznie lżejszy niż większość olei, dzięki temu jest o wiele łatwiejszy w aplikacji i zmywaniu.

Na skórę głowy zwykle nakładam mieszankę oleju kokosowego z rycynowym, aby nie tylko odżywić skórę głowy ale i pobudzić włosy do wzrostu.

Nakładając olej kokosowy na włosy po umyciu wystarczy rozetrzeć odrobinę oleju w dłoniach i nałożyć go na włosy. Trzeba bardzo uważać, aby nie przesadzić z ilością oleju i nie nakładać go na włosy u nasady, bo niestety nietrudno włosy przetłuścić. I chociażby z tego względu znacznie częściej wybieram opcję olejowania włosów przed myciem.

2 Zabezpieczanie końcówek przed rozdwajaniem się
Najlepszy znany mi sposób to roztarcie w dłoniach niewielkiej ilości olejku kokosowego (dosłownie odrobiny) i nałożenie go po umyciu jedynie na końce włosów. Potem dodatkowo warto zabezpieczyć końcówki jakimś silikonowym serum (np. CHI czy Biovax).

3 Dodawanie oleju kokosowego do masek.
Olej kokosowy często dodaję do masek domowej roboty lub wzbogacam nim gotowe maski, które za słabo nawilżają włosy. Jeśli maskę stosuję przed myciem włosów to dodaję do niej więcej olejku, jeśli zaś po myciu to wtedy oleju kokosowego dodaję maksymalnie pół łyżeczki, aby nie przetłuścić włosów.



Pielęgnacja skóry:

1 Po kąpieli jako oliwka do ciała
Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra jest dobrze nawilżona i gładka.

2 Do mycia twarzy metodą OCM
Olej kokosowy w połączeniu z olejem rycynowym dobrze oczyszcza skórę twarzy, nawilża i nie zapycha.

3 Jako dodatkowe odżywienie skóry twarzy na noc.
Niewielką ilością olejku smaruję twarz po jej uprzednim nawilżeniu lekkim kremem. Skóra dzięki temu jest gładka, jędrna i odpowiednio nawilżona.

Olej kokosowy można także dodawać do kremów do twarzy czy balsamów do ciała. Wg. mnie jest on świetną alternatywą dla klasycznej oliwki do ciała, która zwykle jest bardzo tłusta.


Jaki olej wybrać?

Najwartościowszy jest olej tłoczony na zimno i nierafinowany


Mój pierwszy olej kokosowy wyglądał tak (zdjęcie po prawej).

Nie wiem jednak czy był to olej tłoczony na zimno, pamiętam tylko, że wcale nie pachniał.




Jednak o wiele lepszy i przyjemniejszy w stosowaniu (pięknie pachnie) jest olej kokosowy firmy Efavit.






32 komentarze:

  1. Też używam go na włosy- rewelacyjny efekt!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny blog :) Zaczynam obserwować :)
    Co do oleju jeszcze nie próbowałam, ale mam zamiar kupić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się spodobał:-) Myślę, że zdecydowanie olej kokosowy jest warty wypróbowania;-)

      Usuń
  3. czaję się na niego, ale żeby nie mieć przykrej niespodzianki chyba zacznę od wieloskładnikowego :P

    OdpowiedzUsuń
  4. ja olej kokosowy lubie dodawać do kąpieli :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego jeszcze nie próbowałam;-) Czas nadrobić zaległości:-D

      Usuń
  5. mam w planach kupienie go, ale trudno jest go dostac; aktualnie uzywam oliwki z oliwek i zoltek jako domowa maseczka;
    ps. masz piekne włosy, zazdroszcze
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę wreszcie kupić sobie ten olej, zbieram się do tego już od dawna

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam olej kokosowy, mam vatikę. od niedawna próbuje zmyć za ciemną farbę z włosów, próbowałam wszystkiego, szamponu przeciwłupieżowego, nawet sody oczyszczonej, dopiero olej kokosowy rozjaśnił delikatnie ten brąz. mam nadzieję, że efekty będą coraz lepsze :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wypróbuj maseczkę odżywczo-dekoloryzującą, o której pisałam tutaj: http://my-hair-secrets.blogspot.com/2012/09/cos-dla-blondynek-naturalne.html

      Podobno zmywa farbę:-)

      Usuń
  8. bardzo fajny blog! masz piękne włosy-tylko pozazdrościć:)) jeżeli takie cudowne włosy można po nim mieć to chyba się skuszę na olej kokosowy!

    co powiesz na wzajemną obserwację?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-) Olej kokosowy jest jednym z wielu produktów, których używam do włosów, ale na pewno jest godny wypróbowania;-)

      Usuń
  9. U mnie na włosach się nie sprawdził, ale lubię to, co robi ze skórą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jeśli olej kokosowy nie sprawdzi się na włosach to zawsze można go z powodzeniem używać w pielęgnacji skóry;-)

      Usuń
  10. ostatnio też wciągnęła mnie włosomania;) postanowiłam zapuścić jakieś 20cm i zaczęłam olejowanie. Do tej pory stosowałam oleje z alterry i alverde ale właśnie w zeszłym tygodniu kupiłam słoik oleju kokosowego i pokładam w nim wielkie nadzieje;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się zastanawiam nad Vatiką może używałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam:-) Lada moment pojawi się jego recenzja na blogu:-) Na razie mogę tylko zdradzić, że Vatika sprawdza się lepiej niż sam olej kokosowy i włosy są po niej bardziej błyszczące:-)

      Usuń
  12. Witam, gdzie mozna kupic ten drugi olejek kokosowy w niższym słoiczku? W aptece?

    Dziękuje za odp :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sklepach ze zdrową żywnością i na allegro:-)

      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  13. Ten olej jest super! :) Zaczęłam go używać bo moja koleażanka mi go polecila, ona używala go na włosy ale ja smarowałam sobie nim cialo aby nawilzyc skore i efekt jest znakomity - nie zostawia tlustej warstwy na skorze. Od niedawna zaczelam go stosowac na rozdwojone koncowki, zobaczymy jaki bedzie efekt.
    PS. ŚWIETNY BLOG, bardzo interesujacy i ciekawy :) powodzenia w kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zamiast kokosowego kopiłam z masłem Shea Zobaczę co to takiego,bo kokosowego nie znalazłam.Czy z masłem shea używałaś?
    Dzięki za odp,Ciekawy blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używałam, ale masło Shea podobnie jak olej kokosowy powinno się dobrze sprawdzić szczególnie w przypadku włosów niskoporowatych.

      Dziękuję:-)

      Usuń
  15. Dlaczego w ogóle nie mogę go zmyć? Gdy raz użyłam go przed snem, zmyłam i połozyłam sie spać, rano odbudziłam się z potwornie tłustymi strąkami. Musialam myć głowę jeszcze 3 razy, żeby olej zszedł, a i tak po jakimś czasie włosy się ztłuściły :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam się jeszcze z takim problemem. Olej kokosowy zwykle jest bardzo łatwy do zmycia. Może nałożyłaś go zbyt dużo? Albo szampon nie był odpowiedni. Oleje można łatwiej zmyć nakładając przed samym myciem odżywkę na włosy uprzednio pokryte olejem, po kilku minutach włosy myje się jak zwykle.

      Usuń
  16. U mnie też na włosach się nie sprawdził, ale za to stosowany na skórę dokonał przełomu w leczeniu mojego azs:)

    OdpowiedzUsuń
  17. piekne wlosy - ciekawy blog, ale olej kokosowy to nie to samo co maslo kokosowe ;) ot taki szczegol :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej kokosowy jest także nazywany masłem kokosowym, dlatego wpisałam także taką nazwę.

      Usuń
  18. W końcu recepta na moje przesuszone i zniszczone włosy... dziękuję bardzo za ten wpis, zamówię jeszcze dzisiaj. Aż dziwne, że u fryzjera tego nie polecają, tylko jakieś drogie odżywki, które wiercą dziurę w portfelu..

    OdpowiedzUsuń
  19. Olej kokosowy na włosy jest jedną z lepszych rzeczy jaką udało mi się spotkać. Mi pomógł również na wypadanie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też uwielbiam olej kokosowy. Do masażu ciała, jako peeling i do kąpieli. Uwielbiam przede wszystkim za zapach. Używam tylko nierafinowanego i zwracam uwagę by miał certyfikat eko.
    Nie korzystałam z marek, które wymieniłaś.
    Ostatnio trafiłam na olej organiczny Coconnelle. To chyba będzie mój strzał w 10.

    OdpowiedzUsuń
  21. moim ulubieńcem choć nie zapachowmym jest nierafinowany olej lniany idealny do wlosow wysokoporowatych.kokosowy ze sie dobrze sprawda na niskoporowatych nierzadko srednioporowate

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.