Bohater dzisiejszej recenzji to jeden z
dwóch olejków do masażu z serii Bania Agafii, które miałam okazję kupić z dużym
rabatem dzięki współpracy ze sklepem Iwos.pl. Z serii Bania Agafii do wyboru
mamy trzy olejki do masażu: delikatny, relaksujący i ujędrniający. Ze względu
na bardzo ładne składy wybrałam olejki delikatny i relaksujący. Jak zwykle w
przypadku testowania olejków szukam różnych sposobów ich zastosowania i jak
zwykle testuję je także na włosach:-)
Od producenta: Olejek o bardzo delikatnej teksturze
zachował wszystkie cenne właściwości olejowych ekstraktów ziół wchodzących w
jego skład. Intensywnie nawilża, zmiękcza i wygładza skórę. Dzięki unikatowej
formule olej szybko wsiąka, nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze.
Skład
Organic
Borago Officinalis Seed Oil, Rosa Canina Seed Oil, Corylus
Avellana (Hazet) Seed Oil, Rubus Idaeus
(Raspberry) Seed Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil.
Skład tego oleju jest bardzo ładny i naturalny. Nie znajdziemy tutaj
parafiny, silikonów, substancji zapachowych czy konserwantów. W składzie
znajdują się tylko naturalne oleje: z ogórecznika,
z sachalińskiej białej róży,
z
orzechów leśnych, z pestek malin i słonecznikowy.
Właściwości
poszczególnych olei:
olejek
z ogórecznika – wygładza, ujędrnia i rozjaśnia skórę, przywraca jej elastyczność i
redukuje zaczerwienienia.
olejek sachalińskiej białej róży – regeneruje,
wspomaga w walce ze zmianami łuszczycowymi czy trądzikiem oraz hamuje procesy
starzenia.
olejek orzechów leśnych – długotrwale
nawilża i sprawia, że skóra staje się gładka i odżywiona. Działa
przeciwzapalnie i przeciwgrzybicznie. Wykazuje działanie antystresowe.
olejek z pestek maliny – tonizuje cerę i
jest silnym antyoksydantem - działa przeciwstarzeniowo. Pełni funkcję
naturalnego filtra ochronnego i pomaga innym olejom wnikać w skórę.
olej słonecznikowy – wzmacnia naturalną
barierę ochronną skóry, zmiękcza naskórek i regeneruje. Wykazuje działanie
antyoksydacyjne i przeciwzapalne.
************
Opakowanie: Butelka z
ciemnozielonego, twardego plastiku o pojemności 170 ml. Posiada dozownik typu
„klik”.
Zapach: Bardzo delikatny, określiłabym
go jako oleisto-kwiatowy.
Konsystencja: Olejek jest lekki, ale
treściwy jednocześnie. Jest przeźroczysty.
Wydajność: Bardzo dobra.
Cena i dostępność: 11-16 zł/170 ml Jak na
tak ładny składowo olejek cena jest naprawdę atrakcyjna. Najtaniej można go
kupić tutaj.
Efekty
Jak już wspomniałam na początku, olejek
ten stosuję przede wszystkim na skórę, ale wypróbowałam go także w pielęgnacji
włosów. W obu przypadkach jestem, z niego bardzo zadowolona:-)
Skóra:
W pielęgnacji ciała wykorzystuję
ten olejek na kilka sposobów:
- po kąpieli – wcieram
go w suchą skórę – jak na olejek wchłania się bardzo szybko; jest lekki,
nawilża, odżywia i nabłyszcza skórę, ale zamiast tłustej warstwy pozostawia na
skórze jedynie delikatny film. Delikatny olejek Agafii świetnie zastępuje mi
balsam do ciała – skóra jest po nim gładka, miękka i zadbana.
- do masażu – daje niezły
poślizg, pielęgnuje skórę, ale nie jest tak tłusty, jak większość
ogólnodostępnych oliwek, co w tym przypadku ma swoje plusy i minusy: z jednej
strony olejek dzięki temu nie pozostawia tłustej warstwy i nie tłuści ubrań czy
pościeli, a z drugiej trzeba ponawiać aplikację, bo skóra go wchłania i nie
daje już takiego poślizgu.
- do kąpieli –
wypróbowałam, chociaż w tej opcji wolę cięższe olejki. Ten co prawda nadal
pozostawia skórę miękką, ale nawilżenie jest jak dla mnie trochę za słabe,
znacznie lepiej sprawdza się po kąpieli.
- do peelingu
i maseczek do twarzy – olejek dodaję do fusów z kawy oraz do glinek– daje fajny poślizg, nie
muszę go już potem dodatkowo zmywać żelem, bo nie pozostawia skóry tłustej, a
nawilżoną i o zdrowym połysku; łagodzi wysuszające działanie maseczek na bazie
glinek; nie zapycha, nie podrażnia.
Włosy:
W przypadku włosów także znalazłam temu olejkowi różne zastosowania:-)
- do olejowania – zarówno na suchych
włosach jak i wilgotnych sprawdza się bardzo dobrze. Jest lekki, więc nie
obciąża włosów i łatwo się zmywa nawet delikatnym szamponem. Włosy są po nim
bardziej miękkie, lepiej nawilżone i wygładzone. Nie pobija działaniem moich
ulubionych olei do włosów, ale bardzo go lubię, bo nie tak łatwo z nim
przesadzić:-)
- do wygładzenia – na suche włosy;
stosuję rzadko, bo moje włosy raczej takiej pielęgnacji nie potrzebują. Mimo
wszystko i tak się nadaje ze względu na swą lekką formułę. Jednak jak przy
wszystkich olejach stosowanych w ten sposób, trzeba uważać z ilością (kropla
wtarta w końce i dwie krople na całą długość włosów zupełnie wystarczą). Włosy
od razu odzyskują blask, są gładsze i wyglądają zdrowiej.
- jako dodatek do masek – szczególnie nadaje
się do tych masek, które niewiele robią lub za słabo nawilżają włosy; ostatnio
wypróbowałam w połączeniu z maską Stapiz i od razu włosy na nią lepiej reagują.
Podsumowując: Naprawdę go Wam
polecam. W tej cenie nie jest łatwo znaleźć tak dobry składowo olejek. Szczególnie
lubię go za jego lekką formułę i tą prawdziwie delikatną pielęgnację moje
skóry:-)
Chętnie kiedyś wypróbuję, uwielbiam testować olejki na włosach ;)
OdpowiedzUsuńolejki najczęściej lądują na moich włosach, więc i ten chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWow, nie wiedziałam o istnieniu takiego olejku. Ma naprawdę fajny skład. Czy składniki są ułożone w kolejności zawartościowej? U mnie był by do włosów. Do masażu używam alterry.
OdpowiedzUsuńW sumie to pewności nie mam, bo na etykiecie są wymienione składniki, ale nie ma oznaczenia, że skład jest podany wg. INCI. Wydaje mi się, że skład jednak jest w kolejności zawartościowej, ponieważ sam olej słonecznikowy musi być tutaj obecny w małej ilości, bo olejek jest naprawdę lekki.
UsuńZainteresowałaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być interesującym produktem ;)
OdpowiedzUsuńOd razu zapisałam do ulubionych. Taka dobra jakość rzadko idzie w parze z tak niską ceną :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post. nie słyszałam o nim.
OdpowiedzUsuń