niedziela, 25 września 2016

Czarne ziołowe mydło Agafii – mój hit do mycia włosów:-)

Do recenzji tego mydła zbieram się już od długiego czasu, niczym sójka za morze… Właściwie nie wiem dlaczego, być może to fakt, że zmienił się sklad tego mydła – początkowo wyglądał cudnie, teraz już tak pięknie się nie prezentuje (SLES wskoczył na drugie miejsce w składzie). To wprawiło mnie w małą dezorientację (mam „nową” wersję tego kosmetyku, „starej” nie testowałam) – czy to ten sam produkt (istnieją podejrzenia, że producent musiał się dostosować do norm unijnych i zapisać skład poprawnie) czy po prostu zmieniono recepturę kosmetyku na gorsze? Mimo wyszystko bardziej skłaniam się ku tej pierwszej teorii, ponieważ porównując konsystencję mydła, jego kolor i działanie z recenzjami „starej wersji”, które można spotkać w Internecie – jest to w moim odczuciu ten sam produkt. Ale dość już tej dygresji:-)


Czarne mydło ziołowe Agafii to wszechstronny produkt przeznaczony do mycia ciała i włosów. Szczególnie polecane jest do pielęgancji skóry problematycznej – tłustej, z łupieżem czy wypryskami. Stworzone na bazie 37 syberyjskich roślin - doskonale skomponowanych, aby przynosić najlepsze efekty w pielęgnacji ciała i włosów.


Skład:

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Cocamide DEA, Dimethiconol, Polyquaternium-44, TEA-dodecylbenzensulfonate, Cortusa Siberica Extract*, Achillea Millefolium Flower Water*, Urtica Dioica Extract*, Chamomilla Recutita Flower Water*, Salvia Officinalis Leaf Extract*, Betula Alba Juice*, Melissa Officinalis Flower/Leaf/Stem Water*, Pulmonaria Officinalis Extract*, Avena Sativa Kernel Extract*, Arctostaphylos Uva-Ursi Leaf Extract, Hyssopus Officinalis Extract*, Inula Helenium Root Extract, Festuca Altaica Extract*, Rhodiola Rosea Root Extract*, Cetraria Islandica Extract, Humulus Lupulus Flower Extract, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Pinus Siberica Seed Oil, Quercus Robur Bark Extract*, Glycine Soja Oil, Linum Usitassimum Seed Oil, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil, Abies Siberica Needle Oil, Amaranthus Caudatus Seed Oil, Arcticum Lappa Root Extract, Rosa Canina Fruit Oil*, Juniperus Communis Fruit Oil, Sodium Shale Oil Sulfonate, Cera Alba*, Malva Sylvestris Flower Extract*, Abies Siberica Needle Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Althea Officinalis Leaf Extract*, Larix Sibirica Wood Extract*, Gypsophila Paniculata Root Extract, Saponaria Officinalis Root Extract*, Glycyrrhiza Glabra Root Extract*, Agrostis Sibirica Extract*, Crepis  Sibirica Extract*, Citric Acid, Parfum, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl metylpropional, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene Carboxaldehyde, Methylisothiazolinone, CI 19140, CI 42090, CI 77492, CI 7749, CI 77499.

*********

Opakowanie:  Duży plastikowy słoik o pojemności 500 ml

Zapach:  Dość intensywny, ziołowo-leśny (kojarzy mi się nieco z zapachem szamponu pokrzywowego).

Konsystencja:  Przypomina gumę/żywicę.

Wydajność:  Bardzo, ale to bardzo dobra:-)

Cena i dostępność:  Kosztuje ok. 30 zł/500 ml. Dostępne głównie w sklepach z rosyjskimi kosmetykami.



Moje wrażenia

Może od razu nadmienię, że choćbym nie wiem jak chciała, nie jestem w stanie powiedzieć na to mydełko złego słowa:-) Dla mnie jest jednym z absolutnych faworytów w kwestii myjadeł do włosów:-)

Podoba mi się jego kolor, mocno żelowa konsystencja, piękny zapach, dobra pienistość i nieziemska wydajność (spokojnie wystarczy nawet na kilka miesięcy).

Mydło to kupiłam oczywiście z zamiarem stosownia głównie na włosy – i moje włosy po prostu je pokochały:-) Po jego użyciu są wyjątkowo mocno błyszczące, nieco odbite u nasady i sypkie (a tym samym ryzyko strączkowania się włosów zostaje zminimalizowane). Dzięki temu mydełku moje włosy są dokładnie takie, jakie lubię najbardziej:-)

Ale mycie włosów to przecież nie jedyne przeznaczenie tego kosmetyku:-) Czarne mydło ziołowe całkiem nieźle sprawdza się do oczyszczania twarzy (z tym, że moja sucha skóra z zaskórnikami trochę przy nim marudzi – pory są lepiej oczyszczone, ale skóra woła o solidne nawilżenie).

W pielęgnacji ciała mydełko także dobrze się sprawdza – daje poczucie wyjątkowej czystości, skóra po jego użyciu delikatnie i przyjemnie pachnie. Nie mniej jednak na moich włosach ten produkt zrobił taki szał, że aż szkoda było mi go wykorzystywać do mycia ciała;-)

Jedyne ryzyko jakie niesie ze sobą zbyt częste stosownie czarnego mydła Agafii to przesuszenie skóry i włosów – u mnie efekt na włosach jest raczej znikomy, ale w przypadku włosów suchych i zniszczonych na pewno byłby bardziej odczuwalny.



Reasumując: Zdecydowanie polecam, szczególnie do włosów normalnych, cienkich, ze skłonnością do przetłuszczania się. Mydełko jest naprawdę świetne, choć warto zachować umiar:-) Moje się skończyło już jakiś czas temu, ale na pewno do niego wrócę (przy okazji też pewnie wypróbuję pozostałe – szczególnie kusi mnie mydło kwiatowe, cedrowe i miodowe).


10 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo kusząco, szkoda tylko że ten sles :( Dla mnie nie nadałby się do codziennego stosowania, ale może do głębszego oczyszczania raz na jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja lubię sles tylko bardziej mi się to Polyquaternium nie podoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy jeszcze nie miałam tego mydełka, ale bardzo lubię szampony do włosów tej marki.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam cedrowe mydło do mycia włosów i je ubóstwiam :) "Rypacza" z SLS też mam, ale to szampon z drogerii. Może jak mi się skończy to kupię i drugie mydło ;) Opinia jest zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam to mydlo mimo tych wszystkich dodatkow. Zapach ma bardzo ladny. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiam się nad kupnem tego mydła już od dłuższego czasu. Nie wiem dlaczego ciągle odkładam tą decyzję :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dużo dobrego słyszałam o tych rosyjskich kosmetykach, ale jeszcze jakoś nie miałam okazji, żeby je wypróbować. Ostatnio coraz bardziej zrażam się do drogeryjnych szamponów , więc może takie mydełko będzie najlepszą alternatywą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosowałam mydło głównie do mycia ciała bo świetnie je nawilżało. Jednak moim włosom nie pasował z racji tego że strasznie je wysuszał. Nie zmienia to jednak faktu, że kosmetyki z tej serii świetnie nadają się do włosów. Osobiscie używam szamponu i balsamu i jestem z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Stosowałam mydło głównie do mycia ciała bo świetnie je nawilżało. Jednak moim włosom nie pasował z racji tego że strasznie je wysuszał. Nie zmienia to jednak faktu, że kosmetyki z tej serii świetnie nadają się do włosów. Osobiscie używam szamponu i balsamu i jestem z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam ciekawa, jednak skład do mnie nie przemawia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.