Aktualizacja włosów – kwiecień

Kwiecień minął mi w ekspresowym tempie i w zasadzie z moich wielkich planów niewiele wyszło:-/ Poza częściowymi zmianami w diecie, nie wprowadziłam w zasadzie niczego nowego.

W końcu udało mi się zrobić pierwsze w tym roku plenerowe zdjęcia aktualizacyjne. Pogoda nie była najlepsza i poza drobnymi przebłyskami słońca, było zdecydowanie pochmurno. Nie mniej jednak mój cel został zamierzony i na zdjęciach idealnie widać odrost mojego naturalnego koloru włosów – sięgający prawie do karku. Dla przypomnienia – rok temu przestałam koloryzować włosy henną i na tą chwilę staram się znów zapuścić włosy w moim naturalnym kolorze. Myślę, że jak na rok zapuszczania, efekt jest całkiem niezły:-) Równolegle z zapuszczaniem staram się także podcinać wyraźnie ciemniejszą część włosów. Tuż przed aktualizacją podcięłam włosy o kolejne trzy centymetry, czyli jak się okazało podczas mierzenia przed i po, dokładnie 3 cm wyniósł w tym miesiącu przyrost moich włosów:-) Równoległa suplementacja biotyną oraz kwasami omega3 wraz ze stosowaniem odżywki do skóry głowy (Hair Medic) przynosi efekty:-) Dodatkowo zgodnie z zapowiedzią od początku kwietnia niemal codziennie udaje mi się wzbogacać moją dietę o Green Smothie, czyli solidną porcję warzyw liściastych i owoców podaną w przystępnej wodnistej formie:-) O tym, jak przygotowuję smothie i co zwykle się w nim znajduje jeszcze napiszę:-) Póki co zauważyłam, że taki napój wspomaga regenerację organizmu redukując zmęczenie i podnosząc odporność i poziom energii.

Jeśli chodzi o tradycyjną pielęgnację włosów to w tej chwili nadal staram się zużywać resztki kosmetyków, by zminimalizować ich ilość. Jako nowość ostatnio stosuję zestaw nawilżający Equilibra z serii Naturale – to bardzo fajny zestaw do codziennego stosowania, kosmetyki są delikatne i z dobrym składem:-) Poza tym ostatnio sięgam po odżywczy olejek do włosów Vianek – przyjemny i ślicznie pachnący (jak Mamba pomarańczowa) produkt:-)

I to póki co byłoby na tyle:-) Na kolejny miesiąc planów nie robię:-)