Fotorelacja:
marzec luty
W marcu (i to na samym
początku:-)) wygospodarowałam trochę czasu, by zająć się podcięciem włosów. Skróciłam włosy o jakieś 2-2,5 cm. W moim
przypadku to trochę żmudne zajęcie, do którego zbierałam się co najmniej od
ostatnich 2-3 miesięcy… Jako, że jestem w trakcie opracowywania idealnej metody
cięcia moich włosów, być może za jakiś czas uda mi się zrobić dla Was mały
instruktaż:-)
Obecnie moje włosy są tej
samej długości co miesiąc temu. Biorąc pod uwagę podcięcie końcówek, marcowy przyrost moich włosów wyniósł 2 cm, tj. dwa razy
szybciej niż bez jakichkolwiek kuracji. Za zwiększonym przyrostem może stać
kilka czynników: wcierka Keraplant, sól Epsom i
maska Biovax. Te dwie ostatnie stosowałam jednak głównie na początku
miesiąca, dlatego wydaje mi się, że to raczej wcierka zdziałała więcej (wkrótce
zamieszczę jej recenzję). Poza tym stosowałam wewnętrznie tran (od 3 miesięcy)
i ostropest plamisty (od 2 miesięcy – pisałam o nim tutaj).
Parę razy udało mi się
przetestować mydło Aleppo. Kupiłam dwa
mydełka z 12% i 30% zawartością oleju laurowego. Do włosów póki co stosowałam
tylko mydło 30%. Początki moich testów są umiarkowanie optymistyczne;-) Samo
mycie włosów mydłem Aleppo jest trochę czaso- i pracochłonne. Moje włosy po
zastosowaniu tego mydła potrzebują jednak dodatkowego mycia delikatnym
szamponem, gdyż samo mydło po prostu pozostawia je tłustawe. Poza tym działa
nieźle – włosy są błyszczące i bardzo ładne. W kwietniu powinnam mieć troszkę
więcej czasu i trochę mniej innych kosmetyków do testów, dlatego zamierzam
lepiej przyjrzeć się działaniu mydeł Aleppo.
W marcu zaczęłam także
stosowanie mojej nowej odżywki do włosów przed
myciem (opis), a teraz do pary dołączam także maskę olejową – są to obecnie moje sposoby na
powrót do regularnego olejowania włosów:-) Wspominałam także o oleju lnianym. Póki co do włosów jeszcze go nie
stosowałam, za to z powodzeniem zastąpił mi krem do twarzy na noc (w zasadzie
to stosuję go nie tylko do twarzy, ale także do dłoni, i wszędzie tam, gdzie
skóra jest przesuszona – rozprowadza się świetnie, pachnie lekko orzechowo,
bardzo ładnie nawilża skórę i nie zapycha).
Na kwiecień mam już
zaplanowanych kilka nowości płukankowych:-) Ostatnio właściwie poza płukanką z
octem jabłkowym lub z octem i naftą nie robiłam żadnych innych płukanek. Czas
to zmienić:-) Zaczynam także kurację moim nowym suplementem – w tej kwestii zasadniczo
jestem wierna Vitapilowi, ale od czasu do czasu testuję także coś innego. O
samych tabletkach wkrótce napiszę.
Kosmetyki , po które sięgałam najczęściej:
Szampony:
- Lisap, Keraplant szampon energetyzujący do włosów wypadających – szampon z kategorii
tych oczyszczających, bardzo dobrze myje, zmywa wszelkie oleje, jest bardzo
wydajny
- Facelle, Płyn do higieny intymnej sensitive – recenzja tutaj
Wcierki:
- Maska Biovax do włosów wypadających – stosowana z dodatkiem soli Epsom,
głównie na skórę głowy
- Lisap, Keraplant płyn do włosów
regulujący wydzielanie sebum – to właśnie tą wcierkę stosowałam najczęściej (prawie
codziennie), stymuluje wzrost włosów i zmniejsza przetłuszczanie
Odżywianie:
- Maska Lisap Top care T2 – bardzo emolientowa maska, włosy są
po niej bardzo sypkie i błyszczące
- Odżywka w spray’u Pilomax Daily mist do włosów ciemnych – świetna odżywka, ułatwia rozczesywanie, nie obciąża (nawet
stosowana na suche włosy), a wygładza włosy i dodaje im blasku – obecnie moja
ulubiona odżywka w spray’u
Ochrona włosów:
Ty masz takie prześliczne włosy, że moje aż płaczą jak je widzą. zazdroszczę :(
OdpowiedzUsuńJejku Twoje włosy są takimi jakie marzę żeby kiedyś mieć! ;)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńCos pięknego :)
OdpowiedzUsuńJakie błyszczące <3
OdpowiedzUsuńIdealne<3
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są tak idealne, nie chcesz choć części oddać ? :)
OdpowiedzUsuńPiękne !!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe włoski ;) zazdroszczę ich
OdpowiedzUsuńWow ale piękne i takie mięsiste, mocne i zdrowe az po same końce:-)
OdpowiedzUsuńJak Roszpunka tylko w ciemnej wersji <3 cudowne :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy.Rzadko nawet wśród włosomaniaczek widać tak idealne włosy.
OdpowiedzUsuńIdealne.
OdpowiedzUsuńPieknie sie prezentuja :)! Gratuluje super przyrostu :)
OdpowiedzUsuńPiękne...a będzie recenzja tego sprayu?
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za bardzo, bardzo miłe słowa:-)
UsuńBędzie w kwietniu, choć jeszcze nie wiem, kiedy dokładnie, ponieważ mam sporo zaległych recenzji do zamieszczenia.
Anwen może się schować za twoimi włosami :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! :) Cudowne i ten blask <3
OdpowiedzUsuńProstujesz włosy? :)
OdpowiedzUsuńNie, moje włosy są naturalnie całkowicie proste, wiec nie widzę takiej potrzeby, choć czasem pod wpływem jakiejś płukanki potrafią się trochę wykręcić;-)
UsuńCudowne <3
OdpowiedzUsuń