Zgodnie z zapowiedzią, ten
rok także rozpoczynam noworocznymi postanowieniami:-) Punktów na mojej liście
nie będzie wiele, chcę się po prostu skupić na aspektach dla mnie
najważniejszych. Część mojej zeszłorocznej listy została także uwzględniona w
tym roku – niektórych postanowień nie udało mi się zrealizować, niektóre wręcz
przeciwnie (i chciałabym ten stan utrzymać także w tym roku). Oto moja lista:-)
1. Ograniczę ilość posiadanych przeze
mnie odżywek do włosów.
Obecnie (niemal pełnych)
tego typu produktów mam około 20. I choć zdaję sobie sprawę z tego, że dla
wielu „Włosomaniaczek” to norma (albo nawet mało), to jednak mnie osobiście
taka ilość przytłacza, tym bardziej, że nie uważam, żeby to akurat odżywki
pełniły jakąś bardzo znaczącą rolę w dbaniu o włosy (znacznie więcej „robią”
wcierki, oleje czy maski). Dlatego chcę zrobić kosmetyczne porządki i
ograniczyć ilość ”włosowych” kosmetyków. Moim celem jest posiadanie „na stanie”
maksymalnie pięciu odżywek do włosów. Idealną byłaby liczba do 25 kosmetyków do
włosów (wszystkich, także wliczając te do stylizacji).
2. Wprowadzę większą stabilizację w
pielęgnacji włosów – mniej kupowania „nowych” kosmetyków, częstsze sięganie po
„sprawdzone i dobre”.
Ten punkt zdecydowanie
nawiązuje do poprzedniego, męczy mnie ta pogoń (chęć) za wypróbowaniem tego czy
tamtego…rola „królika doświadczalnego” mnie znudziła;-)
3. Będę regularnie stosować wcierki do
skóry głowy, olejować włosy i wykonywać peelingi skóry głowy.
Ten punkt jest połączeniem
kilku innych z poprzedniego roku. Kwestią dla mnie najważniejszą jest tutaj
regularność. Jeśli chodzi o wcierki to jestem z siebie dumna, że udało mi się
przez cały zeszły rok stosować je regularnie i bardzo mi zależy na tym, by w
tym roku tą tendencję utrzymać. Olejowanie i peelingi to moja „pięta
Achillesowa” – muszę się w końcu bardziej zmobilizować:-)
4. Regualne picie ziół – przede
wszystkim chcę wrócić do picia pokrzywy i czystka.
Ze względów oczywistych – by
oczyszczać organizm i wzmacniać włosy.
5. Od teraz zamierzam dbać o cerę z
takim samym priorytetem jak o włosy.
Stali czytelnicy bloga
wiedzą, że przez ostatnie lata priorytetowo traktowałam włosy, twarz traktując
po macoszemu (co bardzo niefajnie się na niej odbiło). Powoli to zmieniam, choć
moja walka o ładną cerę będzie zapewne dość długa.
To tyle:-) Decydowanie na
temat „wyglądu” moich włosów (koloru, długości i cięcia) postanowiłam póki co
odłożyć do wiosny - ciepłe słonko sprawia, że lepiej (obiektywniej) mi się
myśli i podejmuje sensowne decyzje;-) W tej chwili (także za Waszą sprawą) zdecydowałam
tylko tyle, że obetnę moje włosy „na prosto”, co dalej - się zobaczy:-)
Też zamierzam ograniczyć ilość kosmetyków i pic skrzypokrzywe ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki:-) U mnie skrzypokrzywa dawała takie same efekty jak pokrzywa, a pokrzywę wystarczy zaparzyć, więc ja z lenistwa sięgnę po pokrzywę solo;-)
Usuńwiele Twoich postanowień dotyczy i mnie , chociaż ja ich nie spisywałam i staram się wprowadzać na bieżąco :) jeśli zaś chodzi odożywki, to serio masz ich mnóstwo :D
OdpowiedzUsuńA ja sprawdziłam na sobie, że takie spisanie wszystkiego na kartce naprawdę daje lepsze rezultaty niż "suche" postanowienie;-)
UsuńCo do odżywek to pewnie teraz z pół roku będę się z nimi męczyć...
Z Twoich postanowień pewnie skorzystam i ja. Dobrze, że je spisałaś, bo to bardzo motywuje do działania. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się:-) Taki też był mój mały ukryty dodatkowy cel - by także Was zmotywować nieco do stawiania sobie celów:-)
UsuńPowodzenia w postanowieniach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuńja chcę przestać skubać skórki przy paznokciach :)
OdpowiedzUsuńMnie czasem nadal dopada ten nawyk (na szczęście tylko, jak się zdenerwuję), jakoś nigdy nie obgryzałam paznokci a zawsze skórki..:-/ Niestety, teraz dręczy mnie inny niefajny nawyk - przygryzanie warg...i to niemal non stop:-/
UsuńCiekawe postanowienia ; ) Przewaga olejów i wcierek na niekorzyść odżywek to moim zdaniem bardzo dobry krok. Odżywki obciążają włosy, z kolei olejowanie potrafi zdziałać działa cuda, nawet przy bardzo zniszczonych włosach (bardzo mi pomogły). Polecam zwłaszcza olej kokosowy (do kocówek) i olej z pestek śliwki (wygładza, dodaje blasku). Co do ziół to do naparu z pokrzywy warto dodać łyżeczkę skrzypu, taka mieszanka wzmacnia włosy, zapobiega nadmiernemu wypadaniu i poprawia stan cery : ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń