wtorek, 2 lutego 2016

Najlepsi w 2015 roku: oleje i pozostałe produkty

W dzisiejszym, ostatnim z serii podsumowań ubiegłego roku, chcę Wam przedstawić moich ulubieńców olejowych oraz kilka innych produktów, które moim zdaniem zasługują na wyróżnienie:-)



Najlepsze oleje do włosów roku 2015


Relaksujący olejek do masażu Bania Agafii  to mój kolejny włosowy ulubieniec:-) Wygładza, utrzymuje nawilżenie i pięknie nabłyszcza moje włosy. Jego działanie na moich włosach porównałabym do oleju migdałowego. Recenzja klik.

Olej lniany – pod względem działania bardzo przypomina mi maseczkę z siemienia lnianego – włosy są dobrze nawilżone, śliskie i błyszczące. Świetny do cery trądzikowej, ze skłonnością do zapychania – szybko się wchłania, „niespodzianki” szybciej się goją, nie zapycha. Opis klik.

Olej z lnianki – to prawie taki brat bliźniak oleju lnanego;-) Na skórze i włosach sprawdza się tak samo dobrze. Posiada jednak dość charakterystyczny zapach. Opis klik.



Najlepsze pozostałe produkty roku 2015


Tutaj wspomnę o kilku produktach wcześniej nie sklasyfikowanych. Wśród nich znajdzie się szczotka do włosów, pianka, serum na końcówki oraz maseczka do twarzy.
 
Szczotka The Wet Brush – świetna szczotka, szczególnie dla włosów dość delikatnych, rozczesuje włosy bardzo łagodnie zarówno „na mokro” jak i „na sucho”. Dzieci ją kochają – sprawdzone na mojej siostrzenicy:-) Jest solidna – po prawie roku ciągłego użytkowania w moim egzemplarzu nie brak ani jednej kuleczki. Z biegiem czasu polubiłam ją znacznie bardziej niż jej siostrę The Shine Brush z naturalnym włosiem. Opis klik.

CHI Argan Oil – olejek do włosów z olejkiem arganowym i moringa – to silikonowe serum z dodatkiem oleju arganowego, jedwabiu i witamin. Świetnie sprawdza się do ochrony końcówek szczególnie latem. Recenzja klik.

Joico Body Luxe Root Lift Pianka unosząca włosy u nasady – ta bezalkoholowa pianka faktycznie dodaje moim włosom objętości. Unosi je u nasady, nie skleja i nie obciąża włosów. Nigdy nie lubiłam pianek do włosów, ale ta jest naprawdę fajna. Recenzja klik.

Bania Agafii, Maska do twarzy dziegciowa oczyszczająca – choć nie jest to produkt do włosów, nie sposób byłoby o nim tutaj nie wspomnieć:-) Jest to bardzo dobra maseczka dla cery problematycznej, trądzikowej. Umiejętnie stosowana nie wysusza a matuje skórę, wygładza i zmniejsza niedoskonałości. Recenzja klik.

7 komentarzy:

  1. Nigdy nie olejowałam włosów bo nie wiedziałam który olej wybrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej zacząć od tych, które masz w kuchni, jeśli się nie sprawdzą to nic nie tracisz bo i tak je zużyjesz :D

      Usuń
    2. Najlepiej zacząć od wypróbowania trzech najbardziej popularnych olei: kokosowego (dla włosów niskoporowatych, zdrowych, gładkich), oliwy z oliwek (dla średnioporowatych, falowanych, zniszczonych) czy lnianego (dla wysokoporowatych, kręconych, zniszczonych).

      Usuń
  2. Maseczka dziegciowa jest już u mnie w koszyku gotowym do zamówienia :)
    Olej lniany też ubóstwiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Olej lniany uwielbiam, ale wewnetrznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maskę Babuszki Agafii zużyłam już mniej więcej do połowy i jestem już prawie pewna że jak się skończy to do niej powrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam maseczkę dziegciową, ale jeszcze czeka na swój pierwszy raz ;p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.