środa, 23 listopada 2016

Zaprzyjaźnij się ze swoimi włosami
– nowa akcja marki Rowenta:-)

Dziś chciałabym Wam nieco opowiedzieć o nowym, interesującym portalu dla „Włosomaniaczek” powstałym dzięki marce Rowenta. Przedsięwzięcie jest naprawdę ciekawe – zespół Rowenty zadbał o nas kompleksowo:-)

Chcecie poznać typ swoich włosów, zyskać garść fachowych porad, znaleźć swoją „włosową siostrę”, wymieniać się doświadczeniem z innymi oraz wygrać suszarkę od Rowenty?:-)

Jeśli tak, podobnie jak ja, zarejestrujcie się na portalu Hairfriend:-) A nóż okaże się, że macie włosy podobne do moich:-) Chętnie poznam Wasze doświadczenia pielęgnacyjne:-)

piątek, 18 listopada 2016

Vianek, odżywcza maska do włosów

Po recenzji odżywczego szamponu z serii Vianek (klik) przyszedł czas na jego siostrę - maskę odżywczą:-)


Od producenta:  Bogata w składniki odżywcze i regenerujące maska przeznaczona jest do pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Zawiera ekstrakt z kwiatów nagietka lekarskiego oraz ziela pięciornika gęsiego, które wzmacniają włosy osłabione i pozbawione blasku. Olej z pestek moreli, olej rycynowy, masło avocado i lecytyna sojowa odbudowują zniszczone struktury oraz zapobiegają łamliwości, idealnie wygładzając pasma. Składniki nawilżające i zatrzymujące wilgoć (miód, panthenol) sprawiają, że po zastosowaniu włosy odzyskują naturalny i piękny wygląd.


Skład

Aqua, Cetearyl Alcohol, Mel Extract, Cetyl Alcohol, Glycerin, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Persea Gratissima Butter, Calendula Officinalis Flower Extract, Potentillae Anserinae Herba Extract, Stearic Acid, Decyl Glucoside, Glyceryl Laurate, Panthenol, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Lactic Acid, Lecithin, Tocopheryl Acetate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Benzoate, Parfum.

wtorek, 15 listopada 2016

Mój plan pielęgnacji przeciw wypadaniu włosów

Zgodnie z zapowiedzią, dziś przedstawię Wam opracowany przeze mnie plan pielęgnacji włosów ukierunkowany przede wszystkim na problem ich nadmiernego wypadania. Ostatnio włosy wypadają mi w zwiększonej ilości (pewnie zasługa stresu), teoretycznie nie ma dramatu (nie lecą garściami), ale wolę interweniować od razu.

Starałam się przede wszystkim, by plan miał szansę być skuteczny (by był kompletny), ale jednocześnie, by miał szansę być zrealizowany (chroniczny brak czasu i rosnące zmęczenie ograniczają dość konkretnie moje możliwości).



W moich planach na końcówkę jesieni uwzględniłam przede wszystkim kuracje wewnętrzne (suplementy), na skórę głowy (wcierka, olej, płukanka) i na długość włosów (maseczki, olej, odżywki).

niedziela, 13 listopada 2016

Doskonałe dziedzictwo – wciągająca lektura na jesienne wieczory:-)

Choć czytuję sporo, to jednak mianem typowego mola książkowego raczej bym się nie określiła - cieszę się jednak na myśl o tym, że wkrótce będę miała za sobą 500 przeczytanych książek:-) Ci z Was, którzy często zaglądają na bloga wiedzą, że zwykle czytam poradniki, książki fachowe oraz te z rodzaju fantasy i horrory (głównie takie przewijają się w moim widgecie z portalu lubimyczytac.pl).


Jakiś czas temu wpadła w moje ręce ta oto pokaźnych rozmiarów powieść:-) Należy ona do gatunku, po który przyznaję – sięgam rzadko. Nie to, że nie lubię takich książek, po prostu ze względu na ograniczoną ilość posiadanego czasu wybieram inne. Powieściom obyczajowym oddać jednak trzeba, że wciągają i relaksują jednocześnie – nie są to wymagające lektury, dlatego czyta się je szybko, a potrafią wciągnąć niczym brazylijska telenowela i pozwalają się naprawdę skutecznie oderwać od problemów codzienności:-) Nowa książka autorki bestsellerowych powieści - Penny Vincenzi - taka właśnie jest:-)


niedziela, 6 listopada 2016

Vabun Sport vs. Vabun Gold – które męskie perfumy okazały się ciekawsze?

Chyba od zawsze podobały mi się męskie perfumy - pewnie dlatego, że w moim odczuciu zwykle są o wiele bardziej nietuzinkowe niż damskie;-) Zwykle najbardziej do mnie przemawiają aromaty drzewno-korzenne są takie ciepłe i intrygujące. Ostatnio nawet doszłam do wniosku, że szczytem wyrafinowania jest umiejętność noszenia męskich zapachów przez kobiety, choć ja sama się jeszcze nie odważyłam;-)

Dziś mam dla Was recenzję dwóch interesujących zapachów dla mężczyzn sygnaturowanych nazwiskiem Radosława Majdana. Zapachy oczywiście testował mój TŻ, ale i ja wrzucę swoje trzy grosze do tej recenzji, byście mogły poznać zarówno męski jak i kobiecy punkt widzenia:-)



Od producenta: Vabun oznacza złotego jastrzębia. Jest to indiański odpowiednik znaku zodiaku Radosława Majdana, czyli byka. Mężczyzna Vabun jest zmysłowy i intrygujący. Uwielbia żyć chwilą, nie boi się sięgać po rzeczy, których pragnie.

czwartek, 3 listopada 2016

Aktualizacja włosów – Październik

Ubiegły miesiąc zleciał mi w tak ekspresowym tempie, że aż po prostu sama nie wierzę;-) Ani się obejrzę, a tu już czas na kolejną aktualizację. Notoryczny brak czasu niestety specjalnie w tym nie pomaga:-( Nadal jednak mam nadzieję, że uda mi się w końcu lepiej zorganizować i częściej na własnym blogu gościć:-)