Od producenta: Super Sunblock
SPF 30 – krem ochronny do twarzy. Kombinacja składników aktywnych zapewnia
ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB. Może być stosowany codziennie przez
cały rok.
Rodzaj cery: Wszystkie rodzaje cery. Nie stosować
u dzieci poniżej 1 roku życia. Produkt nie jest wodoodporny.
Korzyści: zapewnia ochronę UVA i UVB, bardzo
dobrze się wchłania nie pozostawiając na skórze białego filmu, sprawdza się
jako krem ochronny pod makijaż, utrzymując go na twarzy przez cały dzień, zapewnia
ochronę przeciwsłoneczną przez cały rok, stosowany jako krem na dzień chroni
przed miejskim słońcem i zanieczyszczeniami.
Skład
AQUA, OCTOCRYLENE,
ETHYLHEXYL
METHOXYCINNAMATE, BENZOPHENONE-3, ETHYLHEXYL SALICYLATE,
CETEARYL ALCOHOL, DIISOPROPYL ADIPATE, BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE, GLYCERIN,
CYCLOPENTASILOXANE, CETETH 10 PHOSPHATE, DICETYL PHOSPHATE, GLYCERYL STEARATE,
PEG-100 STEARATE, DIMETHICONE, PHENOXYETHANOL, METHYLISOTHIAZOLINONE, CAPRYLYL
GLYCOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, XANTHAN GYM, CARBOMER, TRIETHANOLAMINE.
Krem ten to połączenie filtrów UV zapewniających podstawową ochronę
przeciwsłoneczną, poza tym są tu też emolietny (w ty silikony), gliceryna, emulgatory
i konserwanty.
************
Opakowanie: Mała miękka tubka.
Zapach: Delikatny, lekko
pudrowy.
Konsystencja: Dość lekka, choć
treściwa.
Wydajność: Zależna bardzo od
stopnia aplikacji. Wiadomo, że kremy z ochroną przeciwsłoneczną należy
aplikować szczodrze – ja niestety zawsze mam z tym problem.
Moje wrażenia
Krem ten łatwo się nakłada i całkiem szybko (jak
na produkty przeciwsłoneczne) się wchłania – pozostawia na skórze delikatnie
tłustawy film. Po kilku minutach od aplikacji można nałożyć makijaż – krem ten dobrze
współgra z podkładami, nic się nie waży, skóra nie jest po nim tłusta i błyszcząca. Oczywiście
nie sposób oczekiwać po nim matu, ale i tak jest nieźle w moim odczuciu.
Mam skórę mieszaną, niestety mającą
spore skłonności do powstawania zaskórników. Zauważyłam, że krem ten stosowany od
czasu do czasu nie robi krzywdy mojej skórze, jednak aplikowany codziennie
sprzyja u mnie powstawaniu zaskórników.
Jeśli chodzi o skuteczność ochrony przeciwsłonecznej
to należy pamiętać, że tego rodzaju krem oferuje podstawową ochronę, w dodatku nie jest
wodoodporny. Nie jestem przekonana czy nada się na plażowanie – ja się nie opalam, pracuję
od wczesnych godzin porannych aż po późniejsze popołudnie, dlatego dla mnie na tą
chwilę jest to ochrona wystarczająca (czasem nawet ograniczam się do kremów
pielęgnacyjnych z filtrem UV).
Podsumowując: Jeśli poszukujecie podstawowej, ale całkiem dobrej ochrony
przeciwsłonecznej i nie nastawiacie się na plażowanie, to myślę, że ten krem
jest godny wypróbowania. Jeśli zaś wybieracie się na plażowanie w tropikach to
zdecydowanie warto zainwestować w silniejszą ochronę przeciwsłoneczną:-)
Ciekawy kremik, muszę się za sensowną ochroną anty UV rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wiele osób ma poważne problemy ze skórą twarzy, dlatego też warto próbować różnych rzecz. W końcu coś musi pomóc... Ja najczęściej zamawiam kremy przez sklepy internetowe, bo zamiast tracić czas w korkach, wolę jak dochodzi do mnie paczka dhl. To najlepsze rozwiązanie.
OdpowiedzUsuń