Wreszcie udało mi się
powrócić do „normalnego trybu” dbania o włosy:-) W styczniu udało mi się zrobić
całkiem sporo dla moich włosów (szczególnie w porównaniu z końcówką roku 2014).
Pierwszy miesiąc roku zaliczam więc do udanych:-)
Zacznijmy od zdjęć porównawczych:
styczeń
grudzień