środa, 30 września 2015

Aktualizacja włosów – wrzesień

W tym miesiącu włosów nie podcinałam wcale, urosły ok. 1,5 cm, więc ich obecna długość wynosi 80,5 cm. Ponieważ ostatnio podcinałam końce włosów na początku sierpnia, kolejne cięcie planuję pod koniec października (przed farbowaniem henną). Póki co zarówno na kondycję całych włosów jak i końcówek narzekać nie mogę, więc chcąc jeszcze włosy nieco zapuścić zamierzam nieco rzadziej podcinać końce.

 
Zgodnie z zapowiedzią postanowiłam koloryzować włosy mieszanką ziołową co miesiąc. Trzecia koloryzacja henną khadi ciemny brąz miała miejsce w ostatnich dniach sierpnia. Czwartą wykonam na dniach. Zdjęcia aktualizacyjne były więc robione po miesiącu od farbowania i choć kolor jak zwykle dość intensywnie się wypłukiwał to jednak dostrzegam pewien progres. Z każdą kolejną koloryzacją kolor staje się trwalszy i ciemniejszy – nie jest to co prawda jeszcze prawdziwie ciemny brąz, ale nawet taki „wypłukany” brąz jest intensywny i znacznie ciemniejszy niż mój naturalny kolor włosów.

niedziela, 27 września 2015

L`biotica, Biovax,
Intensywnie regenerująca maseczka do włosów ciemnych

Od producenta:  Tajemnicą skuteczności maseczki regenerującej BIOVAX do włosów ciemnych są jej składniki: ekstrakt z alg brunatnych, proteiny jedwabiu, olejek ze słodkich migdałów, miód, henna i filtr UV.

Efekty na włosach:
• pogłębiony i ożywiony kolor,
• ochrona przed płowieniem w wyniku działania promieni UV,
• naturalny, piękny połysk,
• zregenerowane i nawilżone włosy.


Skład

Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride, Fucus Vesiculosus Extract, Hydrolyzed Silk, Mel Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Polyquaternium-59, Glycerin, Acetylated Lanolin, Butylene Glycol, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone, Imidazolidinyl Urea, Citric Acid, Triethanolamine, Linalool, Mica, Cl77891, Cl 77491.

środa, 23 września 2015

Idealna długość włosów?

Już od czasów dzieciństwa nosiłam długie włosy. Ścięte krócej niż do ramion miałam tylko raz w życiu, pod koniec podstawówki. Potem z czasem stawały się coraz dłuższe. Teraz już nie zależy mi jakoś specjalnie na przyspieszaniu porostu włosów, skupiam się raczej na ich zagęszczeniu. Nie mniej jednak ostatnio doszłam do wniosku, że dobrze byłoby jednak określić długość dla mnie idealną. Przy okazji chciałabym poznać Wasze zdanie na temat „idealnej długości” włosów – nie mam tu na myśli poszukiwania nieistniejącego ideału, ale raczej poznania ogólnej opinii:-)
 
 

poniedziałek, 21 września 2015

Garnier Fructis, Odżywka Oil Repair 3
– kolejny ulubieniec

Od producenta: Moc trzech olejków dla odbudowy i odżywienia. Formuła z 3 olejkami potrójnie pielęgnuje włókna włosów, by je odbudować i zapobiec ich łamliwości.
 
1. Olejek z oliwek: dla blasku
2. Olejek z awokado: dla włosów jedwabiście miękkich w dotyku
3. Olejek z karité: dla spektakularnie gładkich włosów
Rezultat: Wyjątkowa odbudowa i dogłębne odżywienie. Odżywione i odbudowane włosy stają się miękkie, jedwabiste, pełne blasku i łatwe w rozczesywaniu.



Skład
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetyl Esters, Niancinamide, Saccharum Officinarum Extract / Sugarcane Extract,  Olea Europaea Oil/Olive Fruit Oil, Trideceth-6, Chlorhexidine Digluconate, Limonene, Camellia Sinensis Leaf Extract, Linalool, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Amodimethicone, Isopropyl Alcohol, Pyrus Malus Extract / Apple Fruit Extract, Pyridoxine HCL, Persea Gratissima Oil/Avocado Oil, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Citric Acid, Butylphenyl Methylpropional, Cetrimonium Chloride, Citrus Medica Limonum Peel Extract / Lemon Peel Extract, Hexyl Cinnamal, Parfum / Fragrance (FIL C169842/1).

środa, 16 września 2015

Płukanka lawendowa
– wzmacniająca i relaksująca płukanka do włosów

Jakiś czas temu podczas internetowych zakupów trafiłam na suszony kwiat lawendy. Jako fanka tej pięknej i niezwykle pachnącej rośliny nie mogłam nie dorzucić do koszyka paczuszki suszonego kwiecia;-) Moim priorytetowym zamiarem było wykonanie lawendowej płukanki do włosów:-)

Olejek lawendowy wykorzystywałam do tworzenia płukanek do włosów już nie jednokrotnie. O przygotowaniu płukanek z olejkami eterycznymi i o samej płukance z olejkiem lawendowym pisałam tutaj.
 
Lawenda – stymuluje krążenie krwi i przyspiesza wzrost włosów, działa przeciwbakteryjnie, usuwa łupież, egzemy i suchość skóry głowy. Dodatkowo reguluje wydzielanie sebum i chroni kolor włosów. Działa odświeżająco na skórę, łagodzi podrażnienia i stany zapalne, delikatnie nawilża.
Zapach lawendy działa relaksująco i odprężająco, wpływa korzystnie na system nerwowy.

poniedziałek, 14 września 2015

Darsonval – podsumowanie efektów

Darsonval stosowałam w lipcu (ale nieregularnie) i w sierpniu. Jak już wspominałam w poście dotyczącym maści końskiej (klik, klik), po Darsonval na wlosy sięgałam niemal codziennie (wykonując z jego pomocą masaż skóry głowy).
Po dłuższym stosowaniu nadal podpisuję się obiema rękami pod tym, co pisałam w pierwszym poście dotyczącym Darsonvala. Zakup tego urządzenia był strzałem w dziesiątkę;-) Darsonval jest bardzo uniwersalny i skuteczny. Jakie Darsonval daje efekty?
Wszystkie podstawowe informacje na temat tego urządzenia, opis jego działania i moje pierwsze wrażenia znajdziecie w poprzednim wpisie.

środa, 9 września 2015

Świetny delikatny szampon do włosów

Po niezbyt udanej przygodzie z moim pierwszym delikatnym szamponem Babydream (która skończyła się okropnym łupieżem), do kolejnych „delikatnych” szamponów zaczęłam podchodzić sceptycznie. Nie mam wrażliwej, przesuszonej czy typowo przetłuszczającej się skóry głowy, włosy mam zdrowe. Po szampon sięgam co drugi dzień i mimo, że nie podrażniają mnie mocniejsze detergenty w szamponach, to i tak wolałabym częściej stosować delikatne środki myjące. Z własnego doświadczenia wiem, że takie natychmiastowe przerzucenie się „ze skrajności w skrajność” może przynieść więcej szkody niż pożytku, dlatego na delikatniejsze szampony postanowiłam przechodzić stopniowo. Póki co częstotliwość stosowania bardziej oczyszczającego szamponu co trzecie mycie jest dla mnie odpowiednia.
 
Zdecydowanie najczęściej sięgam ostatnio po odbudowujący szampon pszeniczno – owsiany od Sylveco i to właśnie on jest bohaterem dzisiejszego posta:-)

 

poniedziałek, 7 września 2015

Maść końska jako wcierka na porost włosów (2/2)

Zgodnie z zapowiedzią, dziś mam dla Was drugą, przypuszczam, że najciekawszą część wpisu na temat maści końskiej. Piszę tutaj o tym, jak wykonać próbę uczuleniową, jak stosuję maść końską i jakie taka kuracja przyniosła efekty na mojej głowie:-) Zapraszam do lektury:-)
Część pierwsza: klik.
 

środa, 2 września 2015

Maść końska jako wcierka na porost włosów (1/2)

Wiecie, że mam naturę eksperymentatora;-) Wiele dziwnych specyfików lądowało na mojej głowie, dużo ziół. Staram się jednak nie przesadzać, nie zawsze warto ryzykować, bo można uzyskać efekt odwrotny od zamierzonego. Początkowo do pomysłu wykorzystania maści końskiej w formie wcierki do skóry głowy podchodziłam bardzo sceptycznie. Jej zastosowanie w ten sposób jest bardzo kontrowersyjne. W końcu po wielu przeczytanych recenzjach (bardzo pozytywnych) postanowiłam spróbować sama. Maść końska może silnie podrażniać, ale ja mam skalp raczej mało wrażliwy, a i przed samym nakładaniem jej na skórę głowy zrobiłam kilka prób uczuleniowych. Tak zaczęła się moja przygoda w tym specyfikiem;-)
 
PS. Zaznaczę tylko, że analizuję tutaj produkt po zmianie składu, bo właśnie taki kupiłam.
PPS. Wpis z racji jego dużej objętości postanowiłam podzielić na dwa. Dziś część pierwsza.

Dlaczego właśnie maść końska?
– trochę o produkcie i o moich pobudkach, dla których po niego sięgnęłam

Maści końskich na naszym rodzimym rynku jest wiele, dlatego na początek pokrótce opiszę produkt, o który chodzi.

Szwajcarska Końska maść Herbamedicus - wersja rozgrzewająca. 

Od producenta: Szwajcarska Końska maść Herbamedicus to unikalny balsam wyprodukowany z 25 rodzajów ziół. Jest produkowana według tradycyjnej szwajcarskiej receptury. Końska maść łączy działanie kojące olejków eterycznych z pozytywnym działaniem wyciągów z ziół. Zrównoważona zawartość substancji aktywnych gwarantuje szeroki zakres działania i dużą moc preparatu.
Maść końską oczywiście stosuje się zewnętrznie. Jest tradycyjnie pomocna przy: problemach ze stawami, mięśniami i kręgosłupem, w stanach reumatycznych i dolegliwościach nerwu kulszowego.
Z własnego doświadczenia wiem, że ta wersja maści końskiej świetnie sprawdza się w tej roli. Korzystam z niej przy bólach stawów i mięśni – silnie rozgrzewa i łagodzi ból. Ta kwestia ostatecznie przekonała mnie do kupienia całkiem dużego opakowania maści końskiej (300 ml, koszt 20-30 zł, najtaniej chyba w Biedronce), w końcu jeśli maść nie sprawdzi się na skórze głowy to i tak się przyda:-)