W tym miesiącu dość
konkretnie odpuściłam moim włosom i ograniczyłam moją pielęgnację. Prawda jest
taka, że włosy zdrowe, dość delikatne i niskoporowate z czasem zaczynają tylko
tracić na zbyt bogatej pielęgnacji - stają się oklapnięte, obciążone i bez
życia. Dlatego obecnie staram się ustalić sensowny plan pielęgnacji moich
włosów.
W lutym odstawiłam delikatne
szampony na rzecz tych bardziej oczyszczających. Tu w roli głównej wystąpiło czarne mydło ziołowe Agafii. Ten „szampon” to cudo
dla takich włosów jak moje:-) Uwielbiam je po prostu – jest bardzo wydajne,
pieni się nieziemsko, zmywa wszelkie oleje, pięknie nabłyszcza włosy, nie
wysusza ich, nie podrażnia skóry głowy. Mój TŻ także jest nim zachwycony:-) W
lutym oboje myliśmy włosy właściwie tylko nim.
Ponadto niemal całkowicie
odstawiłam odżywki i maski. Jedyną odżywką, po którą sięgałam regularnie (raz w tygodniu)
była Elseve Arginine (swoim działaniem
przypomina mi Nivea long repair, ale w moim odczuciu jest lżejsza). Co jakiś
czas sięgałam także po odżywkę Repair Nutrition z
profersjonalnej linii Isany – w zasadzie używałam jej tylko przed myciem
włosów solo lub do emulgowania oleju.
Jedyne, czego w mojej pielęgnacji włosów nie ograniczyłam (a nawet zwiększyłam częstotliwość) to olejowanie. Olej nakładałam na włosy najczęściej co drugie mycie (1 lub 2 razy w tygodniu). W przytłaczającej większości przypadków sięgałam po olej kokosowy Vatika (klik), ale zdarzyło mi się także użyć Relaksującego olejku do masażu Agafii (klik) lub oleju arganowego (klik).
Jedyne, czego w mojej pielęgnacji włosów nie ograniczyłam (a nawet zwiększyłam częstotliwość) to olejowanie. Olej nakładałam na włosy najczęściej co drugie mycie (1 lub 2 razy w tygodniu). W przytłaczającej większości przypadków sięgałam po olej kokosowy Vatika (klik), ale zdarzyło mi się także użyć Relaksującego olejku do masażu Agafii (klik) lub oleju arganowego (klik).
W ostatnim miesiącu zamiast
wcierki stosowałam plastry przeciw wypadaniu włosów
Diagnosis (klik). Na końcówki stosowałam odrobinę silikonowego serum termoochronnego Marion (jest lżejsze niż te
z dodatkiem olejków).
Zauważyłam sporo plusów ze
zmiany mojej pielęgnacji włosów: włosy odzyskały
życie (mimo takiej długości nie są oklapnięte), są lżejsze, bardziej sypkie,
nie strączkują się tak, jak wcześniej. Ogólnie włosy wyglądają lepiej i są
bardziej błyszczące. Obecnie mają długość 73 cm, w lutym urosły 2 cm.
Plany na marzec
W marcu zamierzam w dużej
mierze kontynuować taką pielęgnację moich włosów. W skórę głowy zaczęłam
wcierać Capitavit (jest to wcierka mocno
alkoholowa, dlatego stosuję ją co dwa dni). Póki co
nie zamierzam włosów koloryzować (Khadi ciemny brąz), ponieważ zaczęło
mi przeszkadzać to, że z każdym henndigowaniem (heena+indygo to dwa główne składniki
mieszanki Khadi ciemny brąz) włosy stają się coraz ciemniejsze i choć nie są
czarne to na większości zdjęć na takie właśnie wyglądają. Częstotliwość olejowania moich włosów zamierzam póki co
utrzymać. Prawdopodobnie zacznę „od czasu do czasu” sięgać po
odżywkę/maskę nawilżającą - muszę jakoś zmniejszać moje zapasy;-)
Ależ one są przecudowne <3
OdpowiedzUsuńBlask powala :)
Masz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy ♡
OdpowiedzUsuńPrzepiękne..napatrzeć się nie mogę *.*
OdpowiedzUsuńależ tafla ;)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie zastanawia jak dziewczyny z tak długimi włosami je myją.
OdpowiedzUsuńPiękne są.
Jaka niesamowita tafla *.* Chyba nigdy nie będę miała tak pięknych włosów ;)
OdpowiedzUsuńPiękne i zdrowe włosy :)
OdpowiedzUsuńBlask cudo!!! <3
OdpowiedzUsuńIdealne! Chciałabym mieć tak piękne, proste, lśniące włosy :)
OdpowiedzUsuńMinimalizm rulez!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę przyrostu, u mnie w lutym tylko 1 cm :(
niestety u mnie odzywka i maska musowa ;)
OdpowiedzUsuńale tafla! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wszystkie przemiłe komentarze:-)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy.Mam pytanie próbowałaś może kosmetyków firmy biovax? Ja stosowałam jedynie intensywnie regenerującą maseczkę do włosów suchych i zniszczonych i zastanawiam się nad wyborem kolejnej, bo słyszałam, że wszystkie są świetne. Masz jakiegoś faworyta?
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam maskę do włosów ciemnych:-)
UsuńPróbowałam dwie:
http://my-hair-secrets.blogspot.com/2015/09/lbiotica-biovax-intensywnie.html
http://my-hair-secrets.blogspot.com/2015/05/lbiotica-biovax-intensywnie.html
Ta odżywka Isany to ból życia, nawet do golenia się nie nadaje... :( i szkoda mi ją mieszać z innymi lepszymi kosmetykami ale jakoś powoli schodzi.
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy jakby "pełne życia". Lubię minimalną pielęgnację ale długo minie zanim sobie będę mogła na nia pozwolic ;)
Dziękuję:-)
UsuńU mnie akurat przy depilacji nóg sprawdziła się równie dobrze, jak na włosach.