Tym razem aktualizacja moich włosów jest
opóźniona celowo;-) Postanowiłam przesunąć ten rodzaj wpisu na koniec miesiąca,
tak, aby obejmował pełny miesiąc.
Tradycyjnie już rozpocznę podsumowanie
stanu moich włosów od zdjęć porównawczych:
styczeń grudzień
Muszę przyznać, że włosy za nic nie
chciały się dobrze ułożyć do zdjęcia. Były wyjątkowo niesforne
i wywijały się we wszystkie możliwe strony:-( Jest to z pewnością „zasługa” płukanki łopianowej,
którą ostatnio testowałam. Ogólnie płukanka działa na włosy bardzo pozytywnie, choć efekt włosów bardzo podatnych na wywijanie się nie bardzo mi się podoba. O samej płukance będziecie mogły przeczytać wkrótce:-)
i wywijały się we wszystkie możliwe strony:-( Jest to z pewnością „zasługa” płukanki łopianowej,
którą ostatnio testowałam. Ogólnie płukanka działa na włosy bardzo pozytywnie, choć efekt włosów bardzo podatnych na wywijanie się nie bardzo mi się podoba. O samej płukance będziecie mogły przeczytać wkrótce:-)
Obecnie na kondycję moich włosów zupełnie
nie mogę narzekać:-) Problemu z ich nadmiernym wypadaniem pozbyłam się już kilka miesięcy temu i
póki co udaje mi się uchronić przed jego nawrotem. Od dwóch miesięcy
przyjmuję suplement L’biotica Włosy & paznokcie (o którym pisałam tutaj). Myślę, że za miesiąc
będę mogła się już obiektywnie wypowiedzieć na jego temat. Póki co
na pewno wzmocniły mi się paznokcie:-)
na pewno wzmocniły mi się paznokcie:-)
W ubiegłym miesiącu nie
podcinałam włosów wcale (zrobiłam to w grudniu) – końcówki są zdrowe, ponieważ zaczęłam znów przykuwać
większą uwagę do ich odpowiedniego nawilżenia, odżywienia
i zabezpieczenia (o pielęgnacji końców włosów pisałam tutaj).
i zabezpieczenia (o pielęgnacji końców włosów pisałam tutaj).
Włosy urosły mi o 2 cm, więc ich całkowita długość wynosi
obecnie 74 cm.
Oprócz gotowych kosmetyków (lista poniżej) w pielęgnacji moich włosów w
ubiegłym miesiącu zwykle sięgałam po:
- oleje (szczególnie migdałowy, ale także Sesa i oliwa z oliwek)
Ostatnio zamiast klasycznego olejowania
włosów wolę oleje dodawać do masek (domowej roboty albo jako wzbogacenie
odżywek lub masek drogeryjnych) i odżywek (szczególnie do tej przed myciem
włosów).
- zioła (łopian, pokrzywa, brzoza i bylica boże drzewko)
Te zioła i cała gama innych mających
pozytywny wpływ na włosy znalazły się w mojej drugiej wersji wcierki octowo –
ziołowej, którą stosuję przed każdym myciem włosów. Poza tym zioła wykorzystuję
głównie w formie płukanek – wzmacniają włosy, dodają puszystości i miękkości.
- jogurt oraz siemię lniane
Maseczki z udziałem tych składników świetnie
nawilżają i odżywiają włosy. Możecie przeczytać
o nich tutaj i tutaj.
o nich tutaj i tutaj.
Kosmetyki, których używałam najczęściej:
Szampony:
- Joanna, Rzepa, Szampon wzmacniający – dobrze oczyszczający szampon
Wcierki:
- wcierka z octu ziołowego - opis tutaj
- lotion Seboradin regenerujący – recenzja
tutaj
Odżywianie:
- Odżywka przed myciem włosów – opis i przepis tutaj
- Balsam Seboradin regenerujący – stosuję
najczęściej na skórę głowy – nawilża i koi
Zabezpieczanie końcówek:
Dodatkowo:
- Oliwa z oliwek – dobrze nawilża
zarówno włosy jak i skórę