sobota, 15 grudnia 2012

Zimowa pielęgnacja włosów

Zima jest ciężkim okresem dla naszych włosów – elektryzują się, stają się bardziej suche i łamliwe,
a skóra głowy szybciej się przetłuszcza. Wszystko to wynik działania bardzo niskich temperatur oraz wysuszających powietrze grzejących kaloryferów. Są jednak sposoby na to, aby ułatwić naszym włosom przetrwanie zimy. Poniżej zamieszczam wskazówki co robić, a czego nie robić, by mimo mrozów nasze włosy były w dobrej kondycji.

- Chroń włosy = noś czapkę
Niestety czapka nie jest sprzymierzeńcem pięknej fryzury, ale chroni włosy przed niszczącym działaniem niskich temperatur. Mróz powoduje przesuszenie włosów, co sprzyja ich łamliwości i puszeniu. Dodatkowo przemarznięta skóra głowy wytwarza znacznie więcej łoju, a cebulki włosów ulegają osłabieniu, co w konsekwencji powoduje wypadanie włosów.

Czapka powinna być duża i ciepła, ciasne czapki mogą powodować osłabienie cebulek włosów. Najlepsza będzie oversizowa czapka wykonana z włóczki – jest ciągle modna, a do tego nie ściska włosów, można też włożyć do niej całe włosy i dzięki temu lepiej je chronić.
Aby czapka nie powodowała zwiększonego elektryzowania się włosów warto po każdym praniu płukać ją w płynie do płukania tkanin – neutralizuje on ładunki na tkaninie i w ten sposób zapobiega jej elektryzowaniu się.
Dodatkowo czapkę można spryskiwać od wewnątrz specjalnym płynem antystatycznym w sprayu.

Zimą warto postawić na proste fryzury, które dodają klasy i elegancji, i które można bez problemu odtworzyć/poprawić po zdjęciu czapki np. kucyk, koczek czy warkocz.


- Dobrze się odżywiaj
Zimą jemy więcej wysokokalorycznych potraw, które niekoniecznie dostarczają nam odpowiedniej ilości witamin i makroelementów. Ich niedobory nie tylko sprzyjają infekcjom, przyspieszają je i przedłużają czas ich trwania, ale też zimą często uaktywniają choroby skóry głowy takie jak łupież, łojotok, swędzenie i łuszczenie się. Ponadto w wyniku niedoboru tych ważnych substancji osłabieniu ulegają cebulki włosów, włosy zaczynają nadmiernie wypadać i łamać się.

Pamiętajmy więc o spożywaniu większej ilości warzyw i owoców, ryb, produktów pełnoziarnistych, orzechów i kiełków. Więcej o odpowiedniej diecie dla zdrowych włosów możecie przeczytać tutaj i tutaj


- Myj włosy tak często, jak tego potrzebują
Zimą skóra głowy w naturalny sposób dostosowuje się do pory roku i zaczyna wytwarzać więcej łoju, który chroni przed zimnem. Z chłodnego i wilgotnego powietrza na zewnątrz, wchodzimy do suchego
i nagrzanego domu. Skóra głowy jest „zdezorientowana” i gruczoły łojowe zaczynają nadmiernie pracować.
Warto sięgać po łagodniejsze szampony, najlepiej z zawartością wyciągów z ziół regulujących pracę gruczołów łojowych np. pokrzywa, chmiel, szałwia czy rozmaryn albo zawierające drożdże piwne, które bogate w witaminy z grupy B „uspokajają” gruczoły łojowe. Szamponem jednak najlepiej myć tylko skórę głowy (spływająca piana i tak zmyje zabrudzenia z włosów), mycie całych włosów szamponami ziołowymi może je dodatkowo przesuszyć. Zimą szczególnie dobrze sprawdza się metoda OMO – przed myciem nakładamy na włosy odżywkę, potem myjemy szamponem skórę głowy
i ponownie włosy odżywiamy.

Warto także zadbać o odpowiednie nawilżenie powietrza w pomieszczeniach, w których najczęściej przebywamy. Trzeba je często wietrzyć, na kaloryferach można położyć wilgotne ręczniki. Można także zainwestować w dobry nawilżacz powietrza.


- Odpowiednio pielęgnuj włosy
Wraz z nadejściem mrozów warto zmienić nieco pielęgnację włosów.

Dobrze jest ograniczyć humektanty (np. gliceryna, propylene glycol, mocznik, panthenol, aloes) -
- te substancje przyciągają i wiążą wodę na powierzchni włosów (przy odpowiedniej wilgotności powietrza). Natomiast gdy jest sucho (np. zimą) oddają wodę do środowiska i w efekcie włosy
są jeszcze bardziej suche i się puszą.
Humektanty lepiej zastąpić emolientami (substancjami natłuszczającymi) np. oleje, masło shea, które chronią włosy przed wysuszeniem (tworząc na powierzchni włosów ochronny film), dbają o ich elastyczność i blask. Zima jest więc idealnym okresem na olejowanie włosów:-)

W czasie mrozów można także dodatkowo chronić włosy produktami silikonowymi np. jedwabnym serum, które także zabezpieczają włosy przed utratą nawilżenia, wysoką lub bardzo niską temperaturą czy mechanicznymi uszkodzeniami.


2 komentarze:

  1. Nigdy nie nosiłam czapki, dopiero tej zimy zaczęłam. I dopiero teraz doceniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym roku pierwszy raz w życiu włosy mi się nie elektryzują. Dla mnie to po prostu szok! Olejuję, używam odżywek, ale i suszę suszarką. Jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.