wtorek, 19 września 2017

Nowe zapachy Vabun for Lady sygnaturowane nazwiskiem
Małgorzaty Rozenek-Majdan – jak pachną?

Pamiętacie Vabun for Men? Tym razem jedna z najpopularniejszych par polskiego show biznesu prezentuje perfumy skierowane dla kobiet, których twarzą jest nie kto inny, jak Małgorzata Rozenek-Majdan. Na tą chwilę dostępne są dwa zapachy, które Wam dziś zaprezentuję.


Szczerze przyznam, że dawno nie odniosłam tak dziwnego pierwszego wrażenia, jak podczas odpakowywania tych perfum. W zasadzie wszystko, co się tyczy tych wód perfumowanych – opakowanie, flakon czy wreszcie sam zapach wyjątkowo silnie mi się skojarzyło 
z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Naprawdę odniosłam wrażenie, że to są jej zapachy. Są tak niesamowicie spójne z jej wizerunkiem medialnym, że wprost chylę czoła przed ich twórcami. Żadne inne zapachy, z którymi miałam do czynienia nie wywarły na mnie takiego wrażenia - nawet te sygnaturowane przez największe światowe gwiazdy (dla przykładu choćby zapachy od Naomi Campbell wcale mi się z nią nie kojarzą – większość jest słodka i delikatna, a sama modelka jawi mi się niczym z kompletnie innej bajki). Osobiście uważam, że perfumy, by odniosły sukces powinny być utożsamiane z ich twarzą, budzić podobne skojarzenia i emocje.

Nie sposób też nie skojarzyć Vabun for Lady z nazwą programu telewizyjnego, którego gospodynią była właśnie Małgorzata Rozenek-Majdan. Nawet te dziewczyny, które nie wzięły udziału w Projekcie Lady mają okazję poczuć się jak damy – to kolejne dobre marketingowe posunięcie:-) 

sobota, 9 września 2017

Aktualizacja włosów – Sierpień

Sierpień był dla mnie miesiącem, który upłynął pod znakiem rewolucji, w wyniku których na prowadzenie bloga często po prostu nie starczało mi czasu i sił. Dlatego też wpisy nie pojawiają się już tak często, jak kiedyś, a nawet dzisiejsza aktualizacja jest opóźniona. Nawet nie wiem, czy ten stan ulegnie poprawie…ale nie o tym dziś:-)


Niestety rzadsze zaglądanie na bloga często idzie w moim przypadku w parze z dużo mniejszym zaangażowaniem w pielęgnację moich włosów. Moja obecna pielęgnacja włosów w zasadzie od dwóch, trzech miesięcy jest niezmienna, co jest czymś niebywałym w moim przypadku. Praktycznie non stop sięgam po te same kosmetyki, które owszem, moim włosom służą dość dobrze, ale jednak nie powodują efektu Wow. Moje włosy potrzebują zmiany – może nie bardzo radykalnej, ale jednak. Nawet po zdjęciach ewidentnie widać, że przydałoby im się podcięcie i lepsza pielęgnacja. A jako, że u progu jesieni zwykle nachodzi mnie chęć zmian, wprowadzania w życie nowych planów i poprawy różnych aspektów życia, stwierdzam, że w kontekście włosów czas najwyższy zrobić nieco „porządków” i opracować nowy, konkretny, ale i ekonomiczny czasowo i energetycznie plan pielęgnacji.


Mam już pewne (mgliste dość) pojęcie o tym, co powinno się w mym planie znaleźć, ale samym planem postaram się podzielić z Wami niedługo, jak już będzie gotowy:-) Chciałabym uniknąć tworzenia planu, który w moich obecnych warunkach życiowych będzie niewykonalny.