Ostatnio doszłam do wniosku,
że jednak na razie wolę mieć włosy nieco krótsze, dlatego podcięłam włosy o 5 cm. Być może na wiosnę znów
zapragnę zapuścić jeszcze troszkę włosy, póki co jednak zamierzam utrzymać
długość włosów w okolicy 80 cm.:-) Ich obecna
długość wynosi 77 cm. Po odliczeniu podciętych centymetrów, wychodzi na
to, że w październiku moje włosy urosły o 1,5 cm.
W mojej
październikowej pielęgnacji włosów panował trochę taki miszmasz:-) Po
trosze było to spowodowane testowaniem nowych kosmetyków, po trosze chęcią
wykończenia starych. W praktyce sprowadza się to do tego, że właściwie nie
jestem Wam w stanie powiedzieć jakich kosmetyków (masek, odżywek) używałam najczęściej
(z wyjątkiem balsamu nr 4 na kwiatowym propolisie, który ostatnio staram się
wykończyć).
To zdjęcie chyba najlepiej obrazuje obecny kolor moich włosów |