czwartek, 8 maja 2014

Suchy szampon ziołowy

Po suche szampony sięgamy często w awaryjnych sytuacjach: gdy nie mamy czasu na umycie włosów, a nie wyglądają one tak świeżo jak powinny. Jednak zbyt częste sięganie po drogeryjne preparaty może przesuszyć włosy, podrażniać skórę głowy i powodować łupież.
Na szczęście i tu z pomocą przychodzi nam natura:-)

Suchy szampon ziołowy znany był już w XIX wieku i sprawdza się także dziś. 
Jego przygotowanie jest banalnie proste:

Wystarczy zmieszać po 2 łyżeczki zmielonego kłącza kosaćca i korzenia mydlnicy. Otrzymanym proszkiem posypujemy włosy u nasady (szczególnie zwracając uwagę na miejsca najbardziej przetłuszczające się). Po kilku minutach zioła zaabsorbują nadmiar sebum. Wtedy wystarczy już dokładnie wyszczotkować włosy.



Zioła wchodzące w skład szamponu oprócz działania absorbującego sebum,
mają także wzmacniające działanie na włosy:

Mydlnica lekarska – dzięki zawartej w korzeniu saponinie jest naturalnym środkiem wspaniale nadającym się do pielęgnacji i poprawy kondycji włosów. Korzeń mydlnicy stosowany systematycznie stymuluje odbudowę i regenerację włosów zniszczonych środkami chemicznymi lub mechanicznym uszkodzeniem. Ma właściwości nawilżające i witalizujące oraz niwelujące problemy związane z łojotokiem i łupieżem skóry głowy.

Kosaciec – ogranicza przetłuszczanie się włosów, leczy choroby skórne.
Przyjemny fiołkowy zapach wysuszonego kłącza kosaćca likwiduje nieprzyjemny zapach potu
i sebum.
**********

Alternatywna wersja tego przepisu:

Jako suchego szamponu można także użyć samego zmielonego korzenia mydlnicy dodając do proszku kilka kropel ulubionego olejku eterycznego, np. miętowego czy lawendowego:-)
Dla włosów przetłuszczających się najlepsze będą: cedrowy, z drzewka herbacianego, rozmarynowy i miętowy.

Olejki eteryczne oprócz odświeżającego zapachu maja działanie wzmacniające na włosy oraz pozytywny wpływ na zdrowie skóry głowy:

Olejek cedrowy – przeciwdziała łupieżowi, reguluje wydzielanie sebum (zmniejsza nadmierne przetłuszczanie się skóry głowy), łagodzi swędzenie skóry, hamuje wypadanie włosów, stymuluje wzrost włosów.

Olejek z drzewa herbacianego – stymuluje krążenie krwi w skórze głowy, działa silnie anty-zapalnie, antybakteryjnie, anty-wirusowo i przeciwgrzybicznie. Przeciwdziała łupieżowi, zmniejsza suchość skóry, reguluje produkcję sebum, odświeża i koi podrażnienia.

Olejek rozmarynowy  wzmacnia cebulki włosów, poprawia krążenie krwi, redukuje wydzielanie sebum.

Olejek miętowy – przyspiesza wzrost włosa, zmniejsza przetłuszczanie się skóry głowy.


PS. Oczywiście naturalne olejki eteryczne należy stosować z umiarem – dosłownie 2-3 krople
w zupełności wystarczą.

7 komentarzy:

  1. też używam suchych szamponów i bardzo mnie ten sposób zaciekawił i zaskoczył!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, nie wiedziałam, że same zioła tez mogą działać jak suchy szampon. Coś dla mnie, bo w tych drogeryjnych cały czas wydaje mi się, że mam białe włosy ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam suchych szamponów. Zastanawiam się nad wypróbowaniem Batiste ale może zrobię własny suchy szampon :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Za to właśnie uwielbiam zioła. Myślę, że kiedyś sięgnę po tę recepturę. :)

    Ps. W wolnej chwili zapraszam także do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam rano specjalnego spraya do włosów i potem je rozczesuje i susze i są napuszone.

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie takie suche szampony nie zdają egzaminu, poza tym czuje sie źle po ich zastosowaniu, muszę namoczyć głowę i popienić żeby poczuć się czysta :P
    I zapraszam do siebie na konkurs. Do wygrania karta upominkowa H&M o wartości 50zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam mydlnicę, ale nie pomyślałabym o takim zastosowaniu:) Super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.