Korzeń mydlnicy z uwagi na swoje właściwości łagodnie
myjące jest często wykorzystywany
w tradycyjnych żelach do mycia ciała czy twarzy oraz w szamponach do włosów (np. Fitomed). Jednak to nie jedyne dobroczynne właściwości tej rośliny. Medycyna naturalna zaleca m.in. zewnętrzne stosowanie wywaru z korzenia mydlnicy w przypadku trudno gojących się ran i świądu skóry. Mydlnica delikatnie oczyszcza skórę, dlatego szczególnie dobrze sprawdza się jako tonik
w przypadku wrażliwej skóry, zarówno suchej jak i tłustej.
w tradycyjnych żelach do mycia ciała czy twarzy oraz w szamponach do włosów (np. Fitomed). Jednak to nie jedyne dobroczynne właściwości tej rośliny. Medycyna naturalna zaleca m.in. zewnętrzne stosowanie wywaru z korzenia mydlnicy w przypadku trudno gojących się ran i świądu skóry. Mydlnica delikatnie oczyszcza skórę, dlatego szczególnie dobrze sprawdza się jako tonik
w przypadku wrażliwej skóry, zarówno suchej jak i tłustej.
Dodatkowo
korzeń mydlnicy działa wzmacniająco i pielęgnująco na włosy:
Mydlnica lekarska – dzięki zawartej w korzeniu
saponinie jest naturalnym środkiem wspaniale nadającym się do pielęgnacji i poprawy
kondycji włosów. Korzeń mydlnicy stosowany systematycznie stymuluje odbudowę i regenerację
włosów zniszczonych środkami chemicznymi lub mechanicznym uszkodzeniem. Ma
właściwości nawilżające i witalizujące oraz niwelujące problemy związane z
łojotokiem i łupieżem skóry głowy.
Zastosowanie
Korzeń mydlnicy można stosować co
najmniej na kilka sposobów:
- jako tonik – nie tylko
do pielęgnacji cery, ale także w formie wcierki do skóry głowy.
Działa odświeżająco i oczyszczająco,
reguluje wydzielanie sebum. Wzmacnia włosy.
Przygotowanie: 2 łyżki korzenia mydlnicy zalewamy szklanką wody i
gotujemy przez ok. 10 minut (może się pienić). Po tym czasie przecedzamy i
pozostawiamy do ostygnięcia. Przechowujemy w lodówce nie dłużej niż tydzień. Do
mydlnicy można dodać także inne zioła w zależności od potrzeb skóry ( do suchej
np. rumianek, lipę czy kozieradkę, do tłustej np. szałwię, rozmaryn czy
tymianek).
- do złagodzenia działania gotowych szamponów
Dzięki połączeniu gotowego szamponu z
wywarem z korzenia mydlnicy, mycie włosów jest równie skuteczne, ale
delikatniejsze.
Przygotowanie: Do gotowego szamponu dodajemy dość mocny wywar z
korzenia mydlnicy lekarskiej w proporcji 1:1
- jako płukanka do włosów
Płukanka dodaje włosom objętości. Dzięki
niej stają się miękkie i puszyste. Regularnie stosowana ogranicza nadmierne
przetłuszczanie się włosów, likwiduje swędzenie skóry głowy, wzmacnia włosy
przeciwdziałając ich wypadaniu.
Przygotowanie: 2 łyżki stołowe korzenia mydlnicy zalewamy 2
szklankami letniej wody, powoli ogrzewamy pod przykryciem aż do zagotowania.
Przecedzamy i uzupełniamy napar do początkowej objętości (płukanka powinna być letnia).
Stosujemy do ostatniego płukania włosów.
- jako suchy szampon – jego przygotowanie i właściwości dokładniej opisałam tutaj.
Działa odświeżająco i absorbuje nadmiar
sebum. Dodatek naturalnego olejku eterycznego nie tylko nadaje włosom ładny zapach,
ale także je wzmacnia i leczy problemy skórne.
Jak widać możliwości zastosowanie
mydlnicy jest całkiem sporo,
warto więc wybrać tę odpowiednią dla
siebie;-)
Szkoda, że nie pomyślałam o mydlnicy jak robiłam zamówienie na doz ;) następnym razem dorzucę.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak w zeszłym roku na wakacjach przepłukiwałam swoje włosy kiedy były już trochę oklapnięte. Doskonale odświeżała skórę głowy i dodawała włosom objętości. Wszystko super oprócz tego,że włosy na długości były sztywne, jakby suche, czasem nawet reagowały puchem. Od tamtej pory już nie miałam do czynienia z mydelnicą, może kiedyś dam jej drugą szansę...
OdpowiedzUsuńAnabelle kochana, na jaki kolor farbujesz włosy(czym) i jaki masz naturalny?
OdpowiedzUsuńTo jest mój naturalny kolor włosów:-) Co prawda odcień zmienia się w zależności od oświetlenia, ale tak to już niestety jest.
Usuńpiękny, zakochałam się w twoich włosach :-)
UsuńPłukankę stosowałam już kilka razy, teraz wypróbuję jako tonik i wcierke :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są cudowne! moje marzenie, niestety, ja nie umiem poradzić sobie ze swoimi. Są rzadkie, niby przy samej skórze głowy jest ich dużo, jednak końce to jakaś masakra przez co wydaje się ich jeszcze mniej :(
OdpowiedzUsuńSkoro masz przy skórze gęste włosy to nie są rzadkie. Jeśli końce są zniszczone lub mocno wycieniowane to lepiej jest przyciąć, wtedy włosy wydadzą się nieco bardziej gęste. Potem wystarczy przyspieszyć porost włosów (np. przez picie drożdży) i poczekać aż gęstość włosów wyrówna się na całej ich długości.
UsuńCzytałam gdzieś, że napar można wykorzystywać jak szampon, ale na jedno mycie zużywa się około szklanki naparu i trzeba dłogo wmasowywać go we włosy. Ostatnio kupiłam sobie mydlnicę w aptece, ale jeszcze nie miałam okazji wykorzystać. Tak sobie przeglądam Twojego bloga i widzę wiele ciekawych wpisów :)
OdpowiedzUsuń