Mniej
więcej miesiąc temu przeczytałam na jednym z blogów (niestety nie pamiętam
gdzie dokładnie)
o możliwości kremowania włosów, czyli odżywiania ich za pomocą kremów (do rąk lub do ciała). Przyznam, że wcześniej zdarzyło mi się użyć niewielkiej ilości kremu do rąk w celu wygładzenia końcówek, ale nie próbowałam nakładać większych ilości kremów na całe włosy.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wypróbowała takiego sposobu dbania o włosy:-)
o możliwości kremowania włosów, czyli odżywiania ich za pomocą kremów (do rąk lub do ciała). Przyznam, że wcześniej zdarzyło mi się użyć niewielkiej ilości kremu do rąk w celu wygładzenia końcówek, ale nie próbowałam nakładać większych ilości kremów na całe włosy.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wypróbowała takiego sposobu dbania o włosy:-)
Na
początek wybrałam krem do ciała Isany z masłem Shea i kakao. Zachęcił mnie
całkiem ciekawy skład, obłędny czekoladowy zapach i bardzo niska cena:-)
Skład:
Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene
Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia
Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter,
Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum,
Isopropyl
Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl
Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin,
Tetrasodium
Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin.
Krem ma
naprawdę sporo emolientów (natłuszczają) i humektantów
(nawilżają). Krem zawiera także: olej kokosowy,
masło
shea, wosk roślinny, masło kakaowe i wit. E. Na koniec składu są
jeszcze: surfaktant, sub. zapachowe, stabilizator,
konserwanty, składnik chelatujący.
Krem nie
zawiera parafiny, silikonów oraz parabenów.
Dostępność i cena: Krem jest dostępny w Rossmannie i
kosztuje 9,90zł/500ml (w promocji nawet 7,90zł).
Jak używam kremu: Kremuję włosy przed położeniem się
spać. Zwykle nakładam krem na włosy lekko zwilżone mgiełką aloesową. Na skalp
nakładam mieszankę oleju kokosowego i rycynowego, następnie krem aplikuję na
włosy od ucha w dół (czyli dokładnie tak, jak odżywki czy maski).
Czasem do kremu dodaję nieco oleju. Rano myję włosy szamponem i raczej nie nakładam już potem odżywki, bo moje włosy mogłyby być zbytnio obciążone.
Czasem do kremu dodaję nieco oleju. Rano myję włosy szamponem i raczej nie nakładam już potem odżywki, bo moje włosy mogłyby być zbytnio obciążone.
Efekty:
Pierwszy plus zauważyłam jeszcze w trakcie nakładania kremu na włosy – krem świetnie się wchłania i bardzo łatwo aplikuje,
do tego wokół roznosi się ten subtelny czekoladowy zapach:-) Mniam;-)
Krem
bardzo łatwo zmywa się z włosów, a do tego sprawia, że włosy
są miękkie, wygładzone, odżywione i błyszczące, a przy tym bardzo lekkie:-)
*********
Myślę,
że jest to bardzo fajna alternatywa dla klasycznego dbania o włosy. Sprawdza
się równie dobrze, jak odżywka czy olej. Myślę, że kremowanie może być
dodatkowym elementem pielęgnacji włosów, jednak nie jestem pewna, czy jest w
stanie zastąpić odżywianie z pomocą masek, odżywek czy olei. Wydaje mi się, że
najlepiej byłoby kremować włosy od czasu do czasu (np. raz w tygodniu) i
stosować ten sposób zamiennie z olejowaniem i regeneracją.
Mi
kremowanie włosów spodobało się do tego stopnia, że jestem pewna, że na tym
kremie z Isany moja przygoda z aplikowaniem kremów na włosy się nie skończy:-D