Niedawno
pisałam o mojej niezbyt udanej próbie pogłębienia naturalnego koloru włosów
płukanką z kory dębu. Postanowiłam więc poszukać czegoś innego i zdecydowałam
się na orzech włoski.
Właściwości orzecha
włoskiego: Liście i
zielone łupiny zawierają największą ilość składników potrzebnych włosom. Są
bogatym źródłem witamin i minerałów między innymi: manganu, jodu, magnezu,
wapnia, krzemu, selenu, potasu, żelaza, sodu, fosforu, beta-karotenu, oraz
witamin z grupy B, witaminy C, E, K i witaminy P. Liście orzecha włoskiego i
zielone łupiny zawierają ponadto barwniki (flawonoidy
i karotenoidy), które odpowiadają za nadanie włosom ciemniejszego koloru. Poza tym orzech włoski może pomóc także przy nadmiernym wypadaniu włosów.
i karotenoidy), które odpowiadają za nadanie włosom ciemniejszego koloru. Poza tym orzech włoski może pomóc także przy nadmiernym wypadaniu włosów.
Ponieważ
jest już za późno na wykorzystanie zielonych łupin orzechów, które barwią
najintensywniej, wykorzystałam więc jedynie liście. Zastanawiałam się nawet nad
możliwością zakupu suszonych łupin orzecha, ale trafiłam na informację, że
sproszkowanych łupin orzecha włoskiego się nie sprzedaje, gdyż juglon – barwnik
w nich zawarty jest nietrwały i szybko ulega degradacji.
Tak
więc wykorzystywałam jedynie liście orzecha włoskiego, ale muszę przyznać, że z
całkiem niezłym skutkiem.
Po
każdym myciu włosów do ostatniego płukania używałam mocnego naparu z liści
orzecha. Potem lekko odsączałam nadmiar wody z włosów starą bawełnianą koszulką
(orzech pozostawia trwałe plamy, nie chciałam więc niszczyć ręcznika) i
pozostawiałam włosy do wyschnięcia.
Efekty: Po kilku – kilkunastu użyciach
płukanki zauważyłam spore pogłębienie koloru włosów:-)
I na szczęście dla mnie uzyskałam chłodny odcień włosów, a nie rudy jak to miało miejsce
w przypadku kory dębu.
I na szczęście dla mnie uzyskałam chłodny odcień włosów, a nie rudy jak to miało miejsce
w przypadku kory dębu.
Na
bardzo widoczną zmianę koloru włosów nie liczyłam zbytnio, w końcu użyłam tylko
liści orzecha,
a nie łupin, które barwią silniej. Chętnie wypróbowałabym zielone łupiny orzecha, ale niestety przyjdzie mi poczekać na nie cały rok:-) Znalazłam nawet przepis na orzechową farbę do włosów:-) Ponoć może ona przyciemnić kolor włosów nawet o 1 ton.
a nie łupin, które barwią silniej. Chętnie wypróbowałabym zielone łupiny orzecha, ale niestety przyjdzie mi poczekać na nie cały rok:-) Znalazłam nawet przepis na orzechową farbę do włosów:-) Ponoć może ona przyciemnić kolor włosów nawet o 1 ton.
Poniżej zamieszczam przepisy z orzechem włoskim w roli głównej:
Orzechowa farba do
włosów
3
szklanki zmielonych w młynku zielonych łupin orzecha zmieszać z łyżką oleju i
odrobiną gorącej wody, aby uzyskać papkę. Po 15min nałożyć farbę na umyte włosy
tak, aby wszystkie pokryć. Następnie owinąć głowę czepkiem foliowym i
pozostawić na 20 minut, aby włosy mogły naciągnąć farbą.
Po farbowaniu trzeba je ponownie umyć.
Po farbowaniu trzeba je ponownie umyć.
Płukanka z liści na
podkreślenie koloru
Garść
suszonych liści zlać 0,5l gotowanej wody, pozostawić pod przykryciem na 30 min
do naciągnięcia. Następnie odcedzić liście i wywarem dokładnie spłukać włosy,
jednocześnie wmasowując w nie roztwór.
Odwar z łupin
A ja mam takie drzewko w ogrodku i nigdy nie pomyslalam, zeby uzyc jego lisci :( Teraz, juz za pozno, musze poczekac na wiosne...
OdpowiedzUsuńu mnie już niedługo w ogrodzie zakwitnie orzech i spróbuję z tą zieloną łupiną orzecha :D
OdpowiedzUsuń