W lipcu znów podcięłam nieco włosy, by zyskać
ładniejszą linię na kształt litery U. Jako, że nie kontrolowałam zbytnio ilości
obcinanych centymetrów (2-4), nawet nie jestem w stanie dokładnie stwierdzić,
ile w tym miesiącu moje włosy urosły. Z pewnością jednak nie był to wynik
nadmiernie imponujący, ponieważ poza suplementacją oleju lnianego nie
stosowałam nic, co by mogło się przyczynić do przyspieszenia wzrostu moich
włosów (w lipcu nie stosowałam żadnej wcierki). W tej chwili moje włosy mają
68,5 cm długości.
niedziela, 31 lipca 2016
środa, 27 lipca 2016
Green Pharmacy, Balsam do włosów suchych i zniszczonych z olejem arganowym i granatem
Opinia producenta: Piękne, nawilżone, mocne, elastyczne i
błyszczące włosy dzięki sile roślin. Od wieków olej arganowy, naturalne
marokańskie złoto bogate w witaminę E, regeneruje włosy zniszczone, przesuszone
z rozdwajającymi się końcówkami. Balsam przywraca blask, wygładza, ułatwia
czesanie i stylizację, nadaje włosom miękkość, elastyczność, chroni przed
czynnikami zewnętrznymi i zapobiega puszeniu. Wzmacnia i odżywia skórę głowy,
łagodzi podrażnienia. Ekstrakt z granatu nawilża, regeneruje i odświeża kolor
włosów.
Skład
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Ceteareth-20, Argania Spinosa Kernel
Oil, Tocopheryl Acetate, Punica Granatum Extract, Dimethiconol, Cyclopentasiloxane, Behentrimonium Chloride, Citric Acid, Parfum, DMDM-Hydantoin,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Salicylate.
piątek, 8 lipca 2016
Dwa super tanie produkty do walki z „niespodziankami” na twarzy
Chyba każdy z nas od czasu do czasu boryka
się z różnymi, choćby sporadycznymi problemami z cerą. „Niespodzianki” na
twarzy pojawiają się często w najmniej odpowiednich momentach, dlatego warto
znaleźć skuteczne metody, by się ich możliwie szybko pozbyć. Dziś chciałabym
Wam przedstawić moich pomocników w sytuacjach awaryjnych:-) Produkty te można
znaleźć w niemal każdej aptece i nabyć je za grosze. Są skuteczne, dlatego
warto je mieć pod ręką:-)
Są dwa rodzaje „twarzowych problemów”,
których szczególnie nie lubię: podskórne, bolące gule i czerwone krostki. Na
szczęście na oba te rodzaje „niespodzianek” znalazłam swój sposób:-)
piątek, 1 lipca 2016
Aktualizacja włosów – Czerwiec
Jak ten czas szybko leci:-)
Ani się obejrzę, a tu znów czas na kolejną włosową aktualizację:-) Dzisiejsza
będzie raczej krótka, jako że moja czerwcowa pielęgnacja włosów nie odbiegała
zbytnio od tej z poprzedniego miesiąca.
Jeśli chodzi o produkty, po
które sięgałam najczęściej, to muszę przyznać, że czerwiec prezentował się
raczej dość nudno;-) Nadal stosowałam serię Bioxsine
dla kobiet oraz wcierkę ReGenesis. Włosy
rosną mi całkiem szybko, dorobiłam się także sporej ilości baby hair:-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)