Zainteresowanych
poprzednimi podsumowaniami mojej kuracji odsyłam do pierwszej i drugiej
części. Znajdziecie tam także szczegóły dotyczące przyrządzania napoju i wiele
ważnych informacji.
Efekty po 3 miesiącach kuracji:
Muszę
przyznać, że najlepsze efekty picia drożdży udaje
się zaobserwować po pierwszym miesiącu (przynajmniej
tak było w moim przypadku). Wtedy to nastąpił przyspieszony wzrost włosów i wysyp tzw. baby hair.
tak było w moim przypadku). Wtedy to nastąpił przyspieszony wzrost włosów i wysyp tzw. baby hair.
Uważam
jednak, że kolejne dwa miesiące wcale nie były stracone: szybkość przyrostu włosów utrzymuje się
na tym samym poziomie, czyli 2cm/miesiąc.
na tym samym poziomie, czyli 2cm/miesiąc.
Nowe włoski, które wyrosły mi już po pierwszym miesiącu teraz są
już całkiem długie, mają prawie 5cm
i dumnie sterczą mi dookoła głowy;-)
Jeśli
chodzi o ograniczenie wypadania włosów i ewentualne zmniejszenie się ich
przetłuszczania to jeśli w ogóle coś
się zmieniło to raczej są to symboliczne wyniki.
się zmieniło to raczej są to symboliczne wyniki.
Plusem
także jest fakt, że moja cera wygląda coraz lepiej,
choć nie miałam z nią bardzo poważnych problemów,
ot po prostu gdzieniegdzie wyskakiwały mi krostki, które niestety dość długo się goiły. Poprawa stanu cery
to z pewnością duża zasługa drożdży, choć w ostatnim miesiącu przyczyniła się do tego stanu także skrzypokrzywa.
ot po prostu gdzieniegdzie wyskakiwały mi krostki, które niestety dość długo się goiły. Poprawa stanu cery
to z pewnością duża zasługa drożdży, choć w ostatnim miesiącu przyczyniła się do tego stanu także skrzypokrzywa.
*********
Nie
wiem, czy po miesiącu przerwy powrócę do picia drożdży, ale jest to całkiem
prawdopodobne, ponieważ jestem zadowolona z efektów;-)
Wiesz co podziwiam Ciebie, bo ja nie umiałabym pić drożdży :)
OdpowiedzUsuńtakże podziwiam :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie zaczynam picie drożdży.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie wrzuciłaś zdjęć sprzed kuracji i z teraz, tak dla porównania :)
Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z moich włosowych aktualizacji;-)
UsuńJa też nie wiem jak bym sobie poradziła z tym smakiem..
OdpowiedzUsuńJa nie jestem w stanie tego pić. Po jednym takim napoju dostałam takiego bólu brzucha, że byłam nie do życia przez 3 dni. Nigdy więcej. A tobie gratuluję efektów ;)
OdpowiedzUsuńWytrzymałam miesiąc picia drożdzy, w pierwszyh dniach kwietnia zaniechałam ;x
OdpowiedzUsuńJa nie mogę jakoś się skusić do ich przełknięcia.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś jakoś się zawezmę...
Ja wytrzymałam tylko miesiąc, ale potwierdzam - po miesiac widzialam super efektu :)))
OdpowiedzUsuńTo JAK smakują drożdże, że aż tak wiele osób nie znosi ich picia? ;) Myślałam, że smakują mniej więcej tak jak surowe ciasto drożdżowe tylko mocniej. ;)
OdpowiedzUsuńTo JAK smakują drożdże, że aż tak wiele osób nie znosi ich picia? ;) Myślałam, że smakują mniej więcej tak jak surowe ciasto drożdżowe tylko mocniej. ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie podobnie;-) Ja miałam problemy tylko z pierwszym kubkiem. Potem szło bez oporów;-) Najlepiej samemu wypróbować;-)
UsuńPróbowałam, ale drożdże nie są dla mnie, wolę pić oleje :))
OdpowiedzUsuńja obecnie próbuję siemienia lnianego :) i włączyłam w dietę tran. no i muszę zaopatrzyć się w całą gamę herbatek, bo coś na skórę też by się przydało :)
OdpowiedzUsuńu łał, super efekty :D ja raczej na picie drożdży się nie skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńJa właśnei zaczęłam pić drożdże :)
OdpowiedzUsuńpiłam kilka dni ale niestety nie mogłam się do nich przekonać, są dla ludzi o mocnym żołądku hehe : D
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość w piciu drożdży, ja bym nie wytrzymała
OdpowiedzUsuńDrożdże...kompletnie o nich zapomniałam :) podchodziłam do nich dwa razy i za każdym z nich było widać upragnione rezultaty..muszę pomyśleć nad powrotem :)
OdpowiedzUsuńA słyszałam, że ma się od drożdzy wypryski... Poważnie działa? Czy ktoś jeszcze to potwierdzi?
OdpowiedzUsuńdrożdże są pyszne! Ja jestem nieszczęśliwa z tego powodu, że muszę zrobić przerwę w lipcu :(
OdpowiedzUsuńPiję drożdże prawie miesiąc-2 razy dziennie, 1/4 kostki. Nie wiem czy ma to lepszy wpływ niż jakbym piła raz... Zaczęło się od pryszczatego 14-latka, który to, niestety, nie dał rady pić. No, ale skoro kupione to spróbuję... dla mnie smak jest ok. Mąż popija razem ze mną (mówi, że smakują jak pączki-co za pączki on jadł...) Jeżeli chodzi o przyrost, to jest "podwójny". Nie wiem ile w cm, bo za każdym razem inaczej wychodzi, ale po odroście widzę, że pora pofarbować (a wcześniej farbowałam co 2 m-ce). "Wysyp" na twarzy pojawił się po 2 tygodniach w postaci 3 wyprysków. Dodatkowo piję pokrzywę i wcieram jantar.
OdpowiedzUsuńCzyli łącznie w drożdżowej kuracji włosy urosły Ci 7 cm? W 1mies - 3cm, w 2-2cm i w 3mies też 2 cm... Jeju to świetny wynik! Chciałabym mieć takie efekty, kiedyś już piłam ale to było dawno i byłam nieregularna. Teraz jestem dokładna, dzisiaj będzie mój 15 kubek i piję codziennie, tyle że 1/3 kostki.
OdpowiedzUsuńZamierzałam pić przez 30 dni, ale może też zrobię kurację 3 miesięczną skoro takie efekty u większości widzę :) Ale nie wiem czy później zrobię tylko miesiąc przerwy czy dopiero powrócę do drożdżowej kuracji wiosną ale znów tak by nie pić ich we wakacje, bo wtedy to na pewno nie będę regularna.
Pozdrawiam i super takie podsumowanie ;)
Bardzo Ci dziękuję:-)
UsuńBędę trzymać mocno za Ciebie kciuki:-)
Również pozdrawiam;-)
Spróbowałabym,ale strach o żołądek jesr duży:( swoją drogą fajny blog. Czy masz pomysł jak naturalnie zrobić z brązowych,łatwo na słońcu jaśniejących,włosów rude?
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) Najbardziej zauważalną różnicę w kolorze da oczywiście henna (czysta - sproszkowane zioła) albo mix henny z cassją. Znacznie delikatniejszy efekt dają regularne płukanki z nagietka lub łupin cebuli.
UsuńMnie zawsze dziwiło, że nikt praktycznie nie lubi smaku drożdży... Ja od zawsze uwielbiałam drożdże, nawet na surowo. Bywały dni, że sobie kupowałam i podżerałam po kawałku. A jak picie mleka, to tylko z drożdżami. Są pyszne! Uwielbiam szczególnie ich zapach. Chyba sobie zrobię taką kurację :) Nie wiedziałam tylko, że mają aż tyle działania dobroczynnego i że trzeba zalewać wrzątkiem. Sensacji wprawdzie nigdy po nich nie miałam, ale nie chciałaby tracić witaminy B.
OdpowiedzUsuń