Większość
włosomaniaczek stosuje wszelakie wcierki do skóry głowy, aby wzmocnić włosy i
pobudzić je do wzrostu.
Z własnego doświadczenia wiem, że z czasem znacznie
większą wagę zaczynamy przykładać do tego, co nakładamy na skórę głowy niż jak
to robimy. Tymczasem okazuje się, że odpowiedni sposób nakładania preparatu
połączony
z prawidłowym masażem przyniesie nam lepsze i szybsze efekty w
postaci piękniejszych włosów:-)
Po co stosować
masaż?
Masaż skóry głowy pomaga się zrelaksować i rozluźnić napięcie
mięśni powstałe na skutek stresu. Jest bardzo pomocny jeśli cierpimy na bóle
głowy, których częstą przyczyną jest silne napięcie mięśni.
Poprawia krążenie i dostarcza tlen oraz środki odżywcze do cebulek. Uszczelnia i rozszerza naczynia włosowate,
sprawiając, że komórki krwi przesuwają się w stronę ścianek naczyń
krwionośnych. Dzięki temu zmniejsza się wypadanie
włosów, przyspiesza ich wzrost i szybszy odrost nowych włosów. Ponadto pomaga
zachować zdrowie skóry głowy, a nawet zlikwidować problem łupieżu.
Masaż wspomaga także działanie preparatów stosowanych na skórę głowy. Dzięki precyzyjnemu nałożeniu kosmetyku (równomierna
aplikacja bezpośrednio na skórę głowy) i wykonaniu pobudzającego masażu, preparat lepiej i szybciej
się wchłania, a substancje
aktywne zawarte w kosmetyku trafiają bezpośrednio do cebulek włosów, powodując
przyspieszony wzrost włosów oraz ich wzmocnienie.
Jak
wykonywać masaż skóry głowy?
Masaż rozpoczynamy od łagodnych
okrągłych ruchów, które rozgrzeją skórę głowy. Stopniowo zwiększamy ucisk,
jednak nigdy nie naciskamy zbyt mocno.
Efektywnym sposobem wzmacniania włosów jest ich lekkie pociąganie. Unosi to
skórę głowy w stosunku do czaszki
i w każdym miejscu gdzie jest to uczynione
poprawia się krążenie krwi. Składniki potrzebne do odżywienia włosów
są
pobierane w większych ilościach, co powoduje wzmocnienie włosów.
Sposób pierwszy:
1. Połóż na głowie szeroko rozstawione palce obu dłoni i przez kilka minut
powoli przesuwaj je po skórze, przeczesując włosy.
2. Przez 2-3 minuty lekko masuj głowę całymi dłońmi, zataczając niewielkie
koła. Najmocniej uciskaj miejsca
nad uszami.
3. Jeszcze raz przeczesz czuprynę szeroko rozstawionymi palcami, a potem
pojedyncze kosmyki lekko pociągnij,
by poprawić ukrwienie mieszków włosowych.
4. Na zakończenie delikatnie oklep skórę głowy opuszkami palców. To pobudzi
mikrokrążenie w naskórku.
Sposób drugi:
1. Stukaj delikatnie dwoma palcami od podstawy szyi w górę do linii włosów i z
powrotem, jakbyś uderzała w biurko. Powtórz ten krok przynajmniej 3 razy.
2. Zastosuj lekki ucisk i kolistymi ruchami masuj opuszkami palców podstawę szyi, powoli przesuwając się w kierunku linii włosów.
3. Zwiększ tempo kolistych ruchów i nieco wzmocnij ucisk, poruszając się od podstawy szyi do linii włosów
2. Zastosuj lekki ucisk i kolistymi ruchami masuj opuszkami palców podstawę szyi, powoli przesuwając się w kierunku linii włosów.
3. Zwiększ tempo kolistych ruchów i nieco wzmocnij ucisk, poruszając się od podstawy szyi do linii włosów
i z powrotem.
4. Otwórz dłonie i większymi kołami przesuwaj się w kierunku czubka głowy, potem do czołowej linii włosów i w dół
4. Otwórz dłonie i większymi kołami przesuwaj się w kierunku czubka głowy, potem do czołowej linii włosów i w dół
do uszu.
5. Rozstaw palce, tworząc z nich grzebień o rzadkich zębach, i przeczesz włosy, delikatnie drapiąc paznokciami skórę; zacznij od podstawy szyi i przesuwaj się w kierunku linii włosów i z powrotem.
6. Owiń głowę wilgotnym, ciepłym ręcznikiem i zrelaksuj się.
5. Rozstaw palce, tworząc z nich grzebień o rzadkich zębach, i przeczesz włosy, delikatnie drapiąc paznokciami skórę; zacznij od podstawy szyi i przesuwaj się w kierunku linii włosów i z powrotem.
6. Owiń głowę wilgotnym, ciepłym ręcznikiem i zrelaksuj się.
Podkreślam jednak, że masaż skóry powinien być wykonywany delikatnie i
cierpliwie. Nie można włosów szarpać, ciągnąć i drapać skóry głowy.
Można także stosować przyrząd do
masażu (pokazany na zdjęciu poniżej), którego użytkowanie nie wymaga specjalnej
techniki, za to także daje pozytywne efekty – także poprawia krążenie w skórze
głowy, dotlenia cebulki i doskonale relaksuje.
Niezależnie od tego jaką technikę
masażu zastosujemy, najważniejsze jest to, aby wykonywać taki masaż regularnie,
bo tylko wtedy możemy oczekiwać najlepszych rezultatów w postaci mocnych,
bujnych i pięknych włosów:-)
Miałam do czynienia z tym masażerem, bardzo ciekawe uczucie :)
OdpowiedzUsuńmam ten masażer :D trzeba będzie popróbować :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam jak ktos robi mi masaz. jak sama to robie to nie sprawia mi takiej przyjemnosci :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem zwolenniczką drucianego masażera! :D
OdpowiedzUsuńWstyd mi, ale bardzo rzadko masuję :(
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem, ale serdecznie zapraszam: la-mujer-perfectaa.blogspot.com , subskrybuję Twojego bloga :)
Pozdrawiam:)
masz przepiękne włosy ! ja niestety nie raz już się zapierałam, że od dziś masuję głowe..no ale niestety...ciężko mi utrzymać systematyczność.
Poszukuję w sklepach stacjonarnych masażera, bezskutecznie.
OdpowiedzUsuńNiedługo chyba się poddam i jakiś zamówię, bo masowanie skóry głowy "ręcznie" to dla mnie koszmar i przykra konieczność.
Najgorsze w przypadku tego urządzenia jest stwierdzenie "cierpliwość"... niestety, ale trochę się schodzi.
OdpowiedzUsuńTak właściwie, do przodu są wszystkie z nas te, które mają mężów lubiących je głaskać, prawda?