niedziela, 20 października 2013

Ocet ziołowy,
czyli obiecująca wcierka domowej roboty;-)

Od dawna bardzo cenię sobie zastosowanie octu jabłkowego w pielęgnacji włosów – doskonale dba on o zdrowie skóry głowy i o piękno włosów. Dlatego też jakiś czas temu wpadłam na pomysł wykorzystania octu jabłkowego jako bazy do zupełnie naturalnej, zawierającej szereg wyciągów roślinnych wcierki:-)


Ocet jabłkowy jest po prostu bombą witaminową!:-)  Zawiera około 20 najważniejszych substancji mineralnych i mikroelementów, a także kwasy: octowy, mlekowy i cytrynowy, cenne substancje balastowe, cały szereg fermentów i aminokwasów. Jest bogatym źródłem witaminy A, witaminy E, witamin z grupy B oraz żelaza, potasu, miedzi, wapnia, magnezu, sodu, fosforu i krzemu. 
Zainteresowanych odsyłam do mojego wcześniejszego wpisu dotyczącego jego stosowania: tutaj.



W skład wcierki weszły jedne z najbardziej pożytecznych
dla włosów roślin:


Pokrzywa – ogranicza wypadanie włosów, przyspiesza porost, wzmacnia cebulki, likwiduje łupież i ogranicza przetłuszczanie się włosów.
Liście pokrzywy są bogate w chlorofil, ksantofil, karoten, witaminę C, K, B2, kwas pantotenowy, garbniki i flawonoidy, oraz szereg składników mineralnych, w tym wapń, magnez, żelazo, fosfor, mangan, cynk i krzem.


Nasturcja – Zawiera sole mineralne, olejki eteryczne. Ma właściwości bakteriobójcze, zawiera sporo siarki. Zmniejsza przetłuszczanie się włosów, hamuje łojotok, wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu.


Skrzyp polny – jest bogatym źródłem krzemu, czyli pierwiastka niezbędnego do prawidłowego wzrostu włosów,  skutecznie powstrzymuje siwienie włosów, wzmacnia kruche paznokcie i włosy, hamuje ich wypadanie oraz zwiększa odporność na grzybice i zakażenia bakteryjne. 
Oprócz krzemu skrzyp zawiera także flawonoidy, kwasy organiczne, saponiny, fitosterole i garbniki. Jest także źródłem witaminy C, karotenoidów i soli potasu.



Szałwia – zawiera witaminy A, C, witaminy z grupy B, minerały, takie jak wapń, magnez, potas, sód, cynk i żelazo. Szałwia obfituje także w lotne olejki i fitozwiązki, m.in.: kwas rozmarynowy, kamforę, taniny i flawonoidy.
Szałwia odżywia skórę głowy, poprawia krążenie krwi i przyspiesza porost włosów; przeciwdziała przedwczesnemu siwieniu, wypadaniu włosów, nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów i łupieżowi.

Melisa – zmniejsza przetłuszczanie się włosów, łagodzi stany zapalne skóry.


Tymianek – hamuje wypadanie włosów, wzmacnia cebulki dzięki czemu włosy szybciej rosną. Pomaga ograniczyć nadmierne przetłuszczanie się włosów, wykazuje także łagodne działanie przeciwłupieżowe. Działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i oczyszczająco.


Rozmaryn – jest bogaty w antyoksydanty, stymuluje porost włosów, poprawia krążenie krwi, hamuje wypadanie, działa przeciwłupieżowo, wykazuje także działanie odkażające i ściągające.



Zielona herbata – zawiera witaminy B1, B2, B5, C, E, K, PP, wapń, magnez, żelazo, sód, fosfor, miedź, fluor, mangan, krzem i jod. Wzmacnia włosy, przyspiesza ich wzrost i przeciwdziała wypadaniu. Poprawia ukrwienie skóry głowy.



Mięta pieprzowa – pobudza krążenie w cebulkach włosów, odświeża skórę głowy.


Lawenda – stymuluje krążenie krwi i przyspiesza wzrost włosów, działa przeciwbakteryjnie, usuwa łupież, egzemy i suchość skóry głowy. 


*********

Jak przygotowałam wcierkę: Do słoika o pojemności 1l wrzuciłam posiekane zioła (w większości były to zioła świeże, ale myślę, że równie dobrze sprawiłyby się suszone). Szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie w jakiej ilości użyłam każdego ziela – starałam się, by było ich mniej więcej po równo i by rośliny w 80% zapełniły słoik. Potem zalałam je nierozcieńczonym octem jabłkowym tak, aby ocet w całości przykrył zioła (ok. 0,5l płynu). Tak przygotowaną mieszankę szczelnie zamknęłam i odstawiłam na miesiąc w ciemne miejsce (co kilka dni starałam się całość zamieszać).


Efekty

Ocet ziołowy stosuję jako wcierkę przed myciem włosów (przynajmniej godzinę przed myciem).  Przed aplikacją rozcieńczam ocet z wodą w proporcji 1:1

Wcierkę stosuję dość krótko, ale bardzo podoba mi się jej doraźne działanie – czasem zdarza mi się odczuwać lekkie swędzenie skóry głowy, które po aplikacji tej wcierki znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki;-) Skóra głowy jest ukojona, włosy pozostają świeże nieco dłużej. Ogólnie włosy są bardziej gładkie i błyszczące.

Bardzo jestem ciekawa długotrwałego działania wcierki, ponieważ biorąc pod uwagę roślinne ekstrakty można się spodziewać znacznego wzmocnienia włosów.


13 komentarzy:

  1. Ciekawe jak się sprawdzi przy dłuższym stosowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy pomysł na wcierkę. Nigdy nie próbowałam modyfikować octu inaczej niż dodając go do nielubianej odżywki.
    Będę pamiętać o Twoim pomyśle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To już kolejna wcierka Twojego pomysłu, którą muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. może okazać się dobra, a nawet bardzo dobra, czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A co sądzicie o wodzie octowo-pokrzywowej z tego przepisu http://luskiewnik.pl/urtica/preparaty.htm ? Bo zrobiłam, mam, ale używałam jedynie jako płukanki

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa jak się sprawdzi po dłuższym stosowaniu. Może sama również wypróbuję takiej wcierki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że spisze się dobrze.
    Kusisz tym dłuższym zachowaniem świeżości!

    OdpowiedzUsuń
  8. No ciekawy przepis i będę chyba kombinowała z jego wypróbowaniem, ale to przez zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe ;) Czekam na efekty ;))

    Obserwuję!! :))

    OdpowiedzUsuń
  10. mam nadzieję, że za jakiś czas mogę spodziewać sie jakiejś opinii, a wtedy może również coś takiego zrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. http://k-biolifestyle.blogspot.com/
    (włosowo i nie tylko :*)
    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ocet jabłkowy bardz olubię, ale nie przyszło mi na myśl, żeby zrobić z niego wcierkę. Może to jest i pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Teraz żałuję, że nie kupiłam tego octu jak był na promocji w rossmannie..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.