sobota, 8 marca 2014

Sok z brzozy w pielęgnacji włosów

Sok z brzozy jest bardzo zdrowym i odżywczym napojem (o jego wpływie na zdrowie pisałam tutaj). Ze względu na swoje wyjątkowe wartości jest on stosowany w kosmetyce pod postacią wody brzozowej. Jednak woda brzozowa dostępna w sklepach jest jedynie jego słabszą wersją – rozcieńczoną i najczęściej solidnie zakonserwowaną alkoholem. Taki kosmetyk czasem może przynieść więcej szkody niż pożytku. Skóra głowy może zareagować podrażnieniem
i przesuszeniem. W pielęgnacji włosów można jednak sięgnąć po o wiele bardziej wartościowy produkt – sok z brzozy.


Sok z brzozy zawiera wiele istotnych witamin, minerałów i cukrów, głównie glukozy
i fruktozy. Jest bogaty w składniki mineralne, takie jak potas, wapń, magnez, mangan, cynk, fosfor, żelazo, sód, oraz aminokwasy. Jest również bogaty w witaminę C i witaminy z grupy B, takie jak tiamina. 


Jaki sok wybrać?

Na polskim rynku dostępne są różne warianty soku z brzozy – z różnymi dodatkami (np. z maliną),
z cukrem i bez cukru. W pielęgnacji włosów najlepiej sięgać po sok bez cukru, wtedy z powodzeniem można go stosować w postaci nierozcieńczonej i bez konieczności jego spłukiwania. Jednakże sok
z dodatkiem cukru także nie jest złem. Cukier działa bardzo odżywczo na włosy. Nie mniej jednak wybierając sok z dodatkiem cukru należy pamiętać o tym, aby go rozcieńczyć z wodą (w proporcji pół na pół), potem przepłukać nim włosy, następnie owinąć folią (aby włosy nie wysychały) i po 20 min. spłukać obficie ciepłą wodą.


Jak stosować sok z brzozy?

Sok można stosować przede wszystkim na dwa sposoby:

- jako wcierkę do skóry głowy

Nierozcieńczony (i bez dodatku cukru) sok wcieramy w skórę głowy po myciu włosów. Ze względu na zawartość cukrów może on nieco usztywniać i unosić włosy u nasady. Działa wzmacniająco i bardzo odżywczo na cebulki włosów.

- w formie płukanki

Sok można stosować zarówno w postaci nierozcieńczonej jak i rozcieńczonej z wodą (1:1). Jak już pisałam wyżej sok bez cukru można stosować w postaci nierozcieńczonej i bez konieczności jego ponownego spłukiwania. Sok z cukrem lepiej rozcieńczyć a potem dokładnie spłukać, w przeciwnym razie poskleja i usztywni włosy. Osobiście wolę opcję zastosowania soku bez cukru – jest łatwiejsza w użyciu. Włosy po płukance z soku brzozowego są bardzo miękkie i puszyste:-)

Cena i dostępność

Można go kupić w sklepach ze zdrową żywnością a nawet w aptekach. Kosztuje ok. 3zł/300ml. Najczęściej dostępny jest sok pasteryzowany, z dodatkiem cukru i kwasu cytrynowego. Warto jednak sięgać po sok bez dodatku cukru.


Niestety należy pamiętać, że niekonserwowany a jedynie pasteryzowany sok można przechowywać po otwarciu maksymalnie 3 dni w lodówce.

12 komentarzy:

  1. Kiedyś sama robiłam płukankę z brzozy i fajnie ją wspominam. Soku nie próbowałam ale chętnie to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam kiedy soki zaczną pojawiać się w sklepach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupuję te soki cały czas w Oleofarm24.pl. Już się tak przyzwyczaiłam do nich raz w miesiącu muszę przez parę dni podkurować się (nerki), ale na włosach nie wypróbowywałam, chyba następnym razem zamówię więcej.

      Usuń
  3. Oo parę dni temu oglądałam filmik na YT jak pozyskać sok prosto z brzozy. Świetna sprawa, nie sądziłam, że tak szybko cieknie. A że posiadam parę brzózek to na pewno się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. oooo, w życiu bym nie pomyślała, że mogę stosować ten sok jako wcierkę! A jeszcze wczoraj go piłam - bo uwielbiam ten smak ♥ Nie wiem, czy wiesz, ale można go kupić i w Biedronce, i w Netto, trzeba poszukać, kosztuje coś ponad 3 zł ;) Muszę wypróbować na włosy!

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie nie pomyślałabym, żeby stosować sok z brzozy jako wcierkę. Używam za to wody brzozowej z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja piłam czasem sok z brzozy. Fajnie oczyszcza organizm i działa moczopędnie, co odpowiada mi np. gdy czuję się opuchnięta.

    OdpowiedzUsuń
  7. Będę musiała wykorzystać sok z brzozy w pielęgnacji włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. co roku sama zbieram sok prosto z brzóz, ale zawsze tylko do picia, nie wpadlam na pomysł wykorzystania go w pielęgnacji wlosów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja póki co używam wody brzozowej jako wcierkę, ale chętnie wypróbowałabym sok z brzozy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W biedronce widziałam ostatnio sok z brzozy, chyba go kupię i wypróbuję, szkoda tylko, że tak krótko można go trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam sok z brzozy! Mam to szczęście, że na wiosnę mam swój własny, który konserwuję alkoholem. Sprawdza się świetnie do wcierania w skórę głowy - widocznie wzmacnia, hamuje wypadanie włosów.. a do tego fantastycznie łagodzi i koi. Sok z brzozy sprawdza się także jako tonik do twarzy., ale szkoda, że ma tak krótki termin ważności :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.