Moje włosy w roku 2014

Dziś czas na kolejne z rocznych podsumowań:-) Jesteście ciekawe jak zmieniły się moje włosy przez ostatni rok?;-)

Fotorelacja:

 grudzień 2014                                      grudzień 2013

Moje włosy w liczbach:

• Włosy urosły mi łącznie ok. 18 cm, rosły więc średnio 1,5 cm miesięcznie
• Łącznie ścięłam 16 cm włosów
• W grudniu 2013 długość moich włosów wynosiła 72 cm, teraz wynosi 74 cm

Jak wskazują wyliczenia, moje włosy w roku 2014 rosły szybciej niż zwykle (bez żadnych przyspieszaczy miesięcznie przybywa ich 1cm), ale wolniej niż rok temu – w 2013 roku comiesięczny przyrost włosów wynosił prawie 2 cm. Przyczyną były kuracje przyspieszające porost włosów, których w roku 2013 przeprowadziłam sporo, w 2014 roku niestety znacznie mniej.

Jeśli chodzi o regularne podcinanie końcówek włosów to muszę przyznać, że byłam dość szczodra i w efekcie ścięłam prawie cały ich roczny przyrost;-) Dlatego też długość moich włosów uległa jedynie niewielkiej zmianie.

Trochę inaczej zaczęłam także podcinać włosy – widać sporą różnicę na zdjęciach. Obecnie staram się podcinać włosy tak, by uzyskały delikatny kształt litery U.

Pielęgnacja:

Do ważniejszych kuracji, jakie w tym roku udało mi się przeprowadzić mogę zaliczyć:

- suplement diety L’biotica Włosy i paznokcie (niestety na moich włosach nie zrobił większego wrażenia, ale chociaż paznokcie były po nim bardzo mocne),

- tonic Hair Medic (to właśnie on powstrzymał u mnie wypadanie włosów, z którym nie poradziły sobie powyższe tabletki),

- wcierka z czarnej rzepy (uchroniła mnie przed jesiennym wypadaniem włosów – nadal jestem zdania, że to jedna z najlepszych kuracji na włosy),

- suplement diety Silica (wzmocnił paznokcie i sprawił że włosy szybciej rosły).

Ostatnią kurację (właśnie sokiem z czarnej rzepy) zakończyłam na początku października. Potem niestety moje włosy nie miały zbyt lekko, bo nadmiar różnych zajęć, zmęczenie i stres dały mi się na tyle we znaki, że nie miałam możliwości lepiej skupić się na dbaniu o włosy.

Podsumowując: Miniony rok uznaję pod względem włosowym za średnio udany, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie znacznie lepiej:-) Ostatnio ustaliłam sobie moje włosowe priorytety na rok 2015 (o których pisałam tutaj) i liczę na to, że uda mi się ich dotrzymać:-)