czwartek, 9 sierpnia 2018

Detox by Volante – jak naturalnie oczyścić organizm?

Żyjemy w czasach wszechobecnych zanieczyszczeń. Oddychamy zanieczyszczonym powietrzem, spożywamy suto okraszone pestycydami rośliny i wysokoprzetworzone jedzenie. Z zazdrością wspominamy czasy młodości naszych dziadków i pradziadków, kiedy to środowisko ich otaczające nie było tak skażone jak współcześnie. Dzięki temu ludziom żyło się lepiej i byli zdrowsi. My oprócz tego, że żyjemy wśród zanieczyszczeń to jeszcze nasz tryb życia jest dużo szybszy niż kiedyś, jesteśmy narażeni na ciągły stres. W rezultacie funkcjonujemy z dużym potencjałem chorobotwórczym spowodowanym zanieczyszczeniem naszego organizmu i niesprzyjającym zdrowiu stylem życia. Mamy epokę alergii i nowotworów.

W obliczu takiego stanu rzeczy, regularne (dwa razy w roku) oczyszczanie organizmu to nie fanaberia czy moda, lecz konieczność.



Jeśli oczyszczanie organizmu kojarzy Wam się z radykalną zmianą w diecie (np. spożywanie jedynie soków przez kilka tygodni) to mam dla Was dobrą wiadomość: nie jest to jedyny sposób oczyszczania organizmu i nie trzeba się tak męczyć (picie samych soków bywa ryzykowne…). Wiele z nas najczęściej rezygnuje całkowicie z oczyszczania organizmu w obawie przed silnymi efektami ubocznymi i ze względu na brak wystarczająco silnej woli i czasu. Istnieją jednak inne, także całkowicie naturalne sposoby oczyszczania organizmu, delikatniejsze w działaniu i wymagające mniejszych poświęceń. Dziś właśnie na takim oczyszczaniu organizmy chciałabym się skupić, ponieważ wychodzę z założenia, że lepiej oczyszczać organizm delikatniej i mniejszym wysiłkiem niż wcale.



Oliwa z oliwek i cytryna w walce z toksynami

Oliwa z oliwek powoduje w naszym ciele silną reakcję żołciopędną za którą idą skurcze woreczka żółciowego i rozszerzenie przewodów żółciowych. Pomaga w kamicy żółciowej, nieżycie i owrzodzeniu żołądka oraz w zaparciach. Oczyszcza i reguluje procesy trawienia. Sok z cytryny z kolei stymuluję wydzielanie żółci z wątroby, a także wspomaga zmiękczenie kamieni w przewodach żółciowych.

Oliwa z oliwek w połączeniu z sokiem z cytryny wspomagają pracę wątroby i woreczka żółciowego oraz chronią przed uszkodzeniami spowodowanymi przez wolne rodniki.
Prosta mieszanka oczyszczająca organizm to połączenie pół łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia i łyżeczki soku z cytryny. Płyn pije się raz dziennie rano na czczo, pół godziny przed posiłkiem. Kuracja powinna trwać trzy tygodnie. Można ją powtarzać kilka razy w roku (max. 4).  


Jak przestać szukać wymówek?

Nawet jeśli rozpoczniemy kurację, która nie jest specjalnie wymagająca, ot po prostu trzeba rano wycisnąć trochę soku z cytryny, dodać oliwy i wypić, to jednak i tak z różnych powodów zdarza się nam przerwać kurację nawet po zaledwie kilku dniach – zwykle wtedy zapał nas opuszcza. Mam jednak dobre info dla leniwców, osób zapracowanych, zapominalskich lub często wyjeżdżających: kurację oczyszczającą można kupić gotową, zabrać ją ze sobą wszędzie i nie trzeba się wysilać!
Ostatnio miałam okazję testować produkt Detox by Volante, który jest niczym innym, jak oczyszczającą kuracją oliwno-cytrynową w bardzo wygodnej formie – jednorazowych saszetek. Wierzcie mi – w tym wypadku naprawdę ciężko przed samym sobą usprawiedliwić brak konsekwencji w stosowaniu. Dlatego jeśli tak, jak ja macie trochę zwariowane życie i podwyższoną dozę lenistwa, to warto zainteresować się gotową naturalną kuracją oczyszczającą.


Detox by Volante



Detox by Volante to suplement diety stworzony do oczyszczenia organizmu. W składzie suplementu diety Detox by Volante znajdziemy oliwę z oliwek, sok z cytryny i lecytynę sojową. Volante to grupa od wielu lat produkująca oliwę z oliwek najwyższej jakości.
W opakowaniu zawierającym pełną kurację znajduje się 21 saszetek. Każda saszetka zawiera 10ml płynu tj. premium oliwę z oliwek extra virgin (4.75ml), bio sok z cytryny (4.75ml) i lecytynę sojową (0.5ml).



Stosowanie:

Produkt stosuję się 21 dni podczas jednej kuracji według opisów na opakowaniu oraz w odstępach trzymiesięcznych między kuracjami.

Podobnie jak samodzielnie przygotowywaną mieszankę tak i w tym przypadku płyn spożywamy na czczo rano, na pół godziny przed śniadaniem. Saszetki są solidne i naprawdę ułatwiają życie: nic nie trzeba przygotowywać, kuracja jest gotowa i poporcjowana. Wystarczy wstrząsnąć saszetką by składniki się połączyły, otworzyć i wypić. Saszetki jednorazowe zapewniają gotowość, świeżość produktu i higienę użytkowania. Coś wspaniałego dla leniwca i na wyjazdy!

Płyn jest dość rzadki i otwierając saszetkę na całej szerokości można by się przez nieuwagę pobrudzić, dlatego ja zawsze odcinam róg opakowania, tak by uzyskać otwór 0,5-1cm. Mieszanka ma kolor zielonkawo-żółty (jak to oliwa z oliwek) i smakuje równie niezaskakująco – ot po prostu kwaskowata oliwa;-) Płynu w saszetce jest niewiele, więc osoby nienadwrażliwe nie powinny odczuwać żadnego dyskomfortu przy połykaniu czy po spożyciu.


Mój organizm bardzo szybko się przyzwyczaił i chyba kurację potraktował jako dobry początek dnia, bo już po kilku dniach zauważyłam poprawę porannego samopoczucia. Ciężko to sensownie ująć – po prostu po wypiciu mieszanki czułam się lepiej, miałam więcej energii i chęci do działania. Jeśli chodzi o efekty, jakie udało mi się zauważyć po odbytej kuracji to nie były one radykalne. Jak wspominałam na początku brak radykalnych zmian w diecie i radykalnego sposobu oczyszczania nie przyniesie radykalnych efektów. Tak też było u mnie. Zwykle staram się odżywiać w miarę dobrze, unikam nadmiernie przetworzonej żywności i popijam zioła takie jak czystek i pokrzywa (choć nieregularnie), suplementuję też od dłuższego czasu witaminę D i kwasy omega-3. Sądzę więc, że mój organizm nie jest silnie zanieczyszczony. Nie mniej jednak kuracja sprawiła ewidentnie, że rano czułam się lepiej, nawilżenie mojej skóry także wzrosło (mimo stosowania lekkich kwasów na noc, nie potrzebuję dodatkowego kremu nawilżającego, który wcześniej był koniecznością). Niepożądanych efektów ubocznych kuracji nie zauważyłam. 

Kurację oczyszczającą wspominam bardzo pozytywnie i chętnie ją jeszcze powtórzę:-) 


3 komentarze:

  1. Ciekawa opcja. Zawsze myślałam, że oczyszczanie organizmu trzeba robić wiosną i jest to seria niezbyt przyjemnych zabiegów...

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam wiele dobrego o tej kuracji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie dobra by była taka kuracja dla leniwców;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.