Isana, Odżywka do włosów „Ansatz&Spitzen” do włosów tłustych u nasady i suchych na końcach

Opinia producenta: ISANA „Ansatz&Spitzen” z ekstraktem z limonki i aloesu. Odświeża przetłuszczające się włosy u nasady, a przy tym intensywnie pielęgnuje suche końce włosów. Przyczynia się do zrównoważonego bilansu wilgoci. Ułatwia rozczesywanie włosów.

   

  

Skład

Aqua, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Propylene Glycol, Panthenol, Niacinamide, Hydrolyzed Keratin, Citrus Aurantifolia Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Aloe Barbadensis Extract, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Polyquaternium-87, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Xanthan Gum, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Parfum, Limonene, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Sodium Dehydroacetate, Citric Acid, Sodium Hydroxide

W składzie znajdziemy: emolienty (natłuszczają) , emulgatory, humektanty (nawilżają),  witaminę B₃, keratyna, ekstrakt z limonki, olej migdałowy, ekstrakt z aloesu, konserwanty, rozpuszczalnik, antystatyki (zmniejszają elektryzowanie się włosów),  zapach, regulatory pH.

Jak widać odżywka ma całkiem niezły skład, powinna nawilżać i delikatnie pielęgnować włosy.

Ciekawsze składniki:

Witamina B₃ – odgrywa istotną rolę w poprawie mikrokrążenia i odżywiania mieszków włosowych.

Keratyna – podstawowy budulec włosów; regeneruje i wygładza.

 

Limonka – ma działanie antyoksydacyjne, antybakteryjne, łagodzące, przeciwzapalne i odświeżające.

 

Olej migdałowy – nawilża, odżywia i nabłyszcza włosy.

Aloes – nawilża, wygładza i regeneruje włosy, zwiększa ich elastyczność i odporność na uszkodzenia.

*********

Opakowanie:  Poręczne i w miarę wygodne.

Zapach:  Ładny, delikatny, cytrusowy.

Konsystencja:  Rzadkawa, ale nie spływa z włosów.

Wydajność:  Całkiem dobra.

Cena i dostępność:  Kosztuje ok. 0,65 € za 300 ml. Dostępna w Rossmannie.

Efekty:

Przyznam, że odżywka jest bardzo ciekawa. Moje włosy są z niej zadowolone. Po jej zastosowaniu są miękkie i nawilżone, a przy tym zupełnie nieobciążone. Jest lekka, dobrze się ją nakłada, podoba mi się jej zapach. Jest dobra do codziennego, lekkiego odżywienia i nawilżenia włosów.

Moje włosy z racji tego, że są zdrowe nie są też zbyt wymagające i nie potrzebują już ciężkich i bardzo odżywczych kosmetyków. Dlatego bardzo lubię tą odżywkę. Dla włosów zniszczonych pewnie będzie zbyt lekka.

Reasumując: Moim zdaniem to świetna odżywka dla włosów zdrowych, przetłuszczających się i cienkich, podatnych na obciążenie.

*********

PS. Podobnie, jak w przypadku innej Isanowej odżywki „Połysk jedwabiu” i ta była zakupiona w Niemczech. W moim Rossmannie jej nie ma, a i na stronie internetowej Rossmanna żadnego polskiego odpowiednika tej odżywki nie znalazłam. Jakbyście ją jednak w Polsce spotkały to dajcie znać i najlepiej porównajcie składy:-)