Przysiady są jednymi z
najlepszych sprzymierzeńców kobiet w walce o brazylijskie pośladki:-) Ale
przysiady to świetne ćwiczenie zarówno dla kobiet jak i mężczyzn, które
wzmacnia całe ciało, w szczególności plecy, nogi, brzuch i pośladki. O tym jak
powinien wyglądać prawidłowo wykonany przysiad i więcej o korzyściach płynących
z regularnego wykonywania przysiadów pisałam tutaj. Dziś chciałabym Wam
zaprezentować różne wariacje na temat klasycznych przysiadów.
4 rodzaje przysiadów
Przysiad to jedno z tych
ćwiczeń, które może być dość swobodnie modyfikowane, oczywiście z zachowaniem
elementarnych zasad (np. proste plecy, kolana nie wychodzące przed palce stóp).
W Internecie odnaleźć można wiele
wariantów klasycznych przysiadów, jednak ja chciałabym Wam dzisiaj przedstawić
kilka według mnie najistotniejszych:
1. Przysiad w szerokim
rozkroku – wykonujemy podobnie jak klasyczny przysiad, z tym że,
nogi rozstawiamy szerzej niż na szerokość bioder, palce stóp kierujemy do
przodu.
2. Przysiad w wąskim
rozkroku – przysiad robimy dokładnie tak, jak wersję podstawową,
ale stajemy w mniejszym rozkroku (kolana nawet mogą się stykać).
3. Przysiad plie/sumo – to przysiad
wykonywany w bardzo szerokim rozkroku, palce stóp kierujemy na zewnątrz. Ten
przysiad nosi dwie nazwy plie i sumo, choć w praktyce jego wykonanie wygląda
praktycznie tak samo.
4. Przysiad pulsacyjny – wykonujemy
podobnie jak klasyczny przysiad, nogi rozstawiamy nieco szerzej niż na
szerokość bioder; wygląda to tak: obniżamy się do przysiadu, podnosimy się jedynie
do połowy i znów wracamy do przysiadu. Jest to zdecydowanie najtrudniejsza
wersja przysiadu jaką miałam okazję wypróbować. Spróbujcie wykonać 20 takich
przysiadów i zaraz poczujecie o czym mówię;-)
Polecam
uważne obejrzenie tego filmiku:
Szczególnie końcówka jest
godna uwagi. Można podpatrzyć jak poprawnie wykonywać różne przysiady.
Warto
zobaczyć także ten filmik:
Fajnie omówione i pokazane przysiady:-)
Dlaczego warto wykonywać różne rodzaje przysiadów?
Przede wszystkim dlatego, że
w zależności od szerokości rozstawu nóg możemy skupiać się na lepszej pracy
poszczególnych partii mięśni. Im węższy rozkrok (lub nawet jego brak) tym
bardziej ćwiczymy zewnętrzne mięśnie ud. Im szerszy – tym bardziej czujemy
pracę wewnętrznej strony ud.
Poza tym warto robić krótsze
serie różnych rodzajów przysiadów, by trening nie wydawał się tak monotonny:-)
Zabójczy trening;-)
Teraz przedstawię Wam
trening, który moim zdaniem jest po prostu zabójczy! To propozycja dla tych z
Was, które przeszły już jakiejś „przysiadowe
wyzwanie” lub mają dobrą kondycję fizyczną
i potrzebują większego wysiłku.
i potrzebują większego wysiłku.
Zestaw składa się z czterech
rodzajów przysiadów: plie, w szerokim rozkroku, w wąskim rozkroku
i pulsacyjnych.
i pulsacyjnych.
20 przysiadów plie/sumo
20 przysiadów w szerokim rozkroku
20 przysiadów w wąskim rozkroku
20 przysiadów pulsacyjnych
Należy
wykonywać 3 takie serie (między seriami 1-2 min odpoczynku),
dwa
razy w tygodniu.
Wierzcie mi, ten trening
daje naprawdę solidnie popalić. Ja na początku dałam radę zrobić tylko dwie
takie serie, a następnego dnia dość solidnie czułam tyłek i uda. Jednak jest to
bardzo dobry trening kształtujący pupę, wzmacniający nogi i ujędrniający ciało.
Nigdy więcej obwisłych i płaskich pośladków;-)
Ja od dziś już na bank ! Będę wykonywała klasyczne tak od 20 zacznę :)
OdpowiedzUsuńO rany. Pamiętam że jako dziecko bez problemu pod rząd dałam radę 200+ przysiadów zrobić, a teraz 20 sprawia mi problem.
OdpowiedzUsuńLubię przysiadać ;-)
OdpowiedzUsuńooo chyba muszę zacząć z tymi przysiadami :D
OdpowiedzUsuńJa na pośladki i nogi najbardziej kocham Mel B :D
OdpowiedzUsuńTrening Mel B na pośladki faktycznie jest świetny i daje popalić:-) Przez pewien czas ćwiczyłam z nią po godzinie co drugi dzień (kompleksowy trening). Teraz niestety nie mam tyle czasu i ograniczam się do przysiadów.
UsuńJa również jestem wielką fanką Mel B :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam przysiady :) Od kilku miesięcy robię i efekty są powalające :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabieram się za wyzwanie przysiadowe, obiecałam sobie że teraz nie ma wymówek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, bardzo fajny post.
Dziękuję:-) Cieszę się, że zdołałam kogoś zmobilizować;-) Również pozdrawiam
UsuńMęczące, ale skutecznie ćwiczenia :D
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie mam dość motywacji, zaraz się poddaje :(
OdpowiedzUsuń