Jak zapowiadałam – dzisiaj część
druga wpisu na temat nieocenionego oleju lnianego:-) Tym razem pod lupę wzięłam
zastosowanie typowo kosmetyczne. Link do pierwszej części: klik.
Jaki wpływ ma olej lniany na urodę
– włosy i skórę?
Olej
lniany zawiera 10% nasyconych kwasów tłuszczowych, 58% kwasu
alfa-linolenowego (omega-3), 15% kwasu linolowego (omega-6), 17% kwasu oleinowego
(omega-9), bogaty w witaminę E.
Niedobór NNKT jest związany
z występowaniem różnego rodzaju chorób skóry, w tym m.in. egzemy i łuszczycy. Bez kwasów omega-3 poddana
działaniu czynników agresywnych (np. mydło, warunki atmosferyczne) warstwa
rogowa skóry nie jest w stanie utrzymać odpowiedniego stopnia nawilżenia.
Lignany zawarte w oleju lnianym hamują aktywność 5-alfa-reduktazy, enzymu
uczestniczącego w przekształcaniu testosteronu do dihydrotestosteronu, który
powoduje łysienie u mężczyzn.
Olej lniany działa przede
wszystkim przeciwzapalnie oraz łagodząco.
Posiada także właściwości regenerujące.
Oczyszcza skórę, wygładza ją, ułatwia leczenie chorób skóry. Naturalnie też
natłuszcza i wzmacnia skórę i włosy. Ze względu na swoje dobroczynne
właściwości olej lniany bywa używany w leczniczym masażu skóry, odżywiając ją i
nadając jej elastyczność.
Polecany dla skór suchych z
objawami łuszczenia, mało elastycznych, szorstkich. W przypadku skór tłustych
odpowiedni procent kwasu alfa-linolenowego gwarantuje właściwą płynność łoju
skórnego i jego równomierne rozprowadzanie na powierzchni naskórka. Nie
dochodzi wówczas do zaczopowania ujść gruczołów łojowych i powstawania
zaskórników.
Olej lniany powinny
szczególnie polubić włosy wysokoporowate.
Olej lniany na włosy
Wiadomo, że wedle teorii
olej lniany najbardziej powinien sprawdzić się w przypadku włosów porowatych. Moje,
raczej niskoporowate włosy lubią prawie każdy olej, choć po kilku mogę zaobserwować
efekt Wow! Olej lniany bynajmniej nie jest tu
wyjątkiem i z nim także moje włosy się polubiły:-)
Jak każdy olej stosowałam go
do olejowania włosów „na mokro”. Moje włosy po jego
zastosowaniu są śliskie, nawilżone, wygładzone i bardzo błyszczące. Efekt
jest bardzo podobny do tego, który uzyskuję z pomocą maseczki z siemienia
lnianego, co w sumie nie dziwi;-) Jak dla mnie jest świetny.
Olej lniany na twarz
Stosowałam go przede
wszystkim w zastępstwie za krem na noc. Także na tym polu nie mogę o nim złego
słowa powiedzieć – szybko się wchłania, nawilża i
koi suchą skórę, nie zapycha. Przy regularnym stosowaniu skóra stała się mniej sucha, bardziej gładka, wszelkich „niespodzianek”
wyskakiwało mniej.
Dbając o skórę warto także
suplementować olej lniany. Więcej o tym pisałam w poprzedniej części artykułu.
**********
Na twarz, na włosy czy
wewnętrznie – bez względu na to, która opcja Was zainteresowała, naprawdę polecam
ten olej:-)
Nie testowałam jeszcze tego oleju, na razie trzymam się swojego ulubieńca :D
OdpowiedzUsuńu mnie rowniez nakladany na twarz sie sprawdził, niestety szybko sie nie wchlania i zostawia tłusta warstwe na twarzy
OdpowiedzUsuńZatęskniłam za tym olejem, muszę znowu go kupić :)
OdpowiedzUsuńciekawe zastosowanie na twarz, nie pomyślałabym o tym
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą jego działanie na włosy, a ja go jeszcze jakoś nie mam. Jak to możliwe?
OdpowiedzUsuńWidziałam olej lniany w Biedronce, chyba muszę go zakupić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę kupić, bo jeszcze nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy go uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy jaką jest Liebster Blog Award, mam nadzieję że weźmiesz w niej udział tutaj masz zasady do niej: http://drogadoperfekcyjnychwlosow.blogspot.com/2015/05/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) Postaram się odpowiedzieć za kilka dni, jak będę mieć trochę więcej czasu:-)
UsuńMoże wstyd się przyznać, ale do tej pory nie miałam żadnego do czynienia z olejem lnianym. Ale jedno wiem - na pewno spróbuję i to już niedługo :D Dziękuję bardzo za zainspirowanie :)
OdpowiedzUsuńNiedawno odkryłam ten olej i jestem z niego bardzo zadowolona :-) Jest pierwszą (i jak do tej pory jedyną) rzeczą, która zmniejsza puszenie się moich niesfornych "końcówek" czyli ostatnich 10-15 cm włosów. Nie nakładam go na skalp, bo powoduje to u mnie znaczne wypadanie. Na długości natomiast jest idealny :-) Polecam go włosom wysokoporowatym.
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne za propagowanie i rozpowszechnianie informacji o pozytywnych efektach stosowania tego małego skarbu, jakim jest olej lniany. Pomimo że autorka, w swoim pierwszym artykule, wspominała o tym jak ważnym jest, aby olej był tłoczony na zimno (do 40 st. Celsjusza), nie był rafinowany ani nie poddawany żadnej obróbce termicznej, to My jako własnoręczni wytwórcy tego produktu chcemy o tym wspomnieć również i przy okazji komentarza do tego artykułu - wszak może się zdarzyć, że niektórzy pominą treść pierwszego artykułu. Z resztą pojawiły się już komentarze, w których wskazywana jest promocja na olej lniany w jednym z dyskontów - oczywiście nie mamy nic przeciwko zakupom w takich miejscach, gdzie jest to z resztą wygodne, ale wszyscy zainteresowani zastosowaniem tego produktu w celach kosmetycznych czy zdrowotnych zdecydowanie powinni wiedzieć co kupują i przeczytać etykietę umieszczoną na oleju - nie kierujmy się tylko ceną mając przysłowiowe klapki na oczach.
OdpowiedzUsuńZapytacie dlaczego lub powiecie, że bronimy swojego interesu - tak naprawdę chodzi o to, że olej rafinowany, tłoczony w wyższej temperaturze czy po prostu nieodpowiednio przechowywany czy transportowany (zbyt wysoka temperatura otoczenia lub jasna butelka) TRACI swoje właściwości, przez co później ludzie mówią że są zawiedzeni, bo "nic na nich nie działa". Następnie taka opinia idzie w eter i wielu ludzi, którzy naturalnie mogliby sobie pomóc w naturalny sposób zaczyna szukać innego produktu lub decyduje się na środki farmaceutyczne.
W naszej olejarni tłoczymy zawsze olej na świeżo, na konkretne zamówienie, dzięki czemu Klient ma pewność, że otrzyma towar najwyższej jakości. Na koniec dodam, że wspieramy polski przemysł i tłoczymy olej z naszego rodzimego lnu - jeśli zatem jest ktoś, kto chciałby poznać szczegóły, zapraszam do odwiedzenia naszej strony: https://olini.pl/olej-lniany-olini. Serdecznie zapraszamy, również autorkę bloga, której raz jeszcze dziękujemy za propagowanie pozytywnego wpływu oleju lnianego na ludzkie zdrowie i ciało.
Pozdrawiamy serdecznie,
Olini Team