poniedziałek, 1 października 2012

Test szamponów
Barwa, tataro - chmielowy i brzozowy

 
Dziś kolejny test dwóch szamponów. Tym razem tej samej firmy.


Barwa, Barwa Ziołowa, Szampon tataro - chmielowy do włosów łamliwych
i zniszczonych

Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Cocamide DEA, PEG-75 Lanolin, Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Hydrolyzed Keratin, Propylene Glycol, Acorus Calamus Extract, Humulus Lupulus Extract, Citric Acid, Parfum, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, 2-(4-tert-BUTYLBENZYL) propionaldehyde, d-Limonene, Cl15985, Cl42090.

Na początku składu SLES, substancje myjące i o działaniu antystatycznym, emolient, antystatyk, kreatyna (odbudowuje strukturę włosów), nawilżacz, ekstrakt z tataraku i ekstrakt z chmielu – wzmacniają włosy, regulator pH, zapachy, konserwanty i barwniki.
Szampon nie jest zbyt łagodny i może podrażniać. Jak dla mnie jest ok., mimo iż mam dość wrażliwą skórę głowy.

Opakowanie: Przeźroczysta butelka, w bardzo prostej oprawie. Niestety ma dość duży otwór i często można wylać zbyt dużo szamponu.

Zapach: Przyjemny, taki ziołowy.

Konsystencja: Dość rzadka, ale mi odpowiada.

Wydajność: Rzadka konsystencja + duży otwór w butelce = słaba wydajność 

Cena i dostępność: Kosztuje ok. 3-4zł za 150ml; niestety jest trudno dostępny; szukałam go w wielu sklepach i tylko w jednym znalazłam, z którego z resztą szybko go wycofali… (podobnie rzecz ma się
z każdym innym szamponem z tej serii)

Podsumowując: Bardzo lubię ten szampon, włosy są po nim takie lekkie, puszyste i miękkie. Do tego ładnie błyszczą. Dobrze oczyszcza włosy, chociaż niestety także je plącze, ale dzięki odżywce problem nie jest uciążliwy. Szkoda tylko, że tak trudno go znaleźć. Jeśli będę mieć okazje go kupić, to na pewno to zrobię.



Barwa - Barwa Ziołowa - Szampon brzozowy do włosów normalnych i suchych

Skład: Aqua, Sodium Laureth-2 Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Cocamide DEA, PEG-75 Lanolin, Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Hydrolyzed Keratin, Propylene Glycol, Betula Alba Leaf Extract, Citric Acid, Parfum, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, 2-(4-tert-Butylbenzyl) propionaldehyde, d-Limonen, CI 19140, CI 10020.

Skład prawie identyczny jak w szamponie powyżej. Z tą różnicą, że ten posiada ekstrakt z brzozy i inne barwniki.

Opakowanie: Takie samo jak w całej serii szamponów ziołowych z Barwy.
 
Zapach: Delikatny ziołowy.

Konsystencja: Taka sama jak w poprzedniku. 

Wydajność: j.w.

Cena i dostępność: j.w.

Podsumowując: Szampon prawie identyczny jak ten powyżej. Różnią je jedynie zawarte  w nich ekstrakty. Działanie także jest podobne, chociaż ten nie daje efektu aż takiej lekkości włosów.


Bardziej przypadł mi do gustu szampon tataro – chmielowy. Włosy są po nim bardziej lekkie i puszyste niż po brzozowym. Dlatego też do tataro – chmielowego na pewno jeszcze kiedyś wrócę,
do brzozowego raczej nie. Chciałabym jednak przetestować jeszcze inne szampony z tej serii,
ale niestety ich dostępność w mojej okolicy jest znikoma. Szczególnie poluję na czarną rzepę,
len i pokrzywę, ale niestety jak dotąd nie udało mi się ich nigdzie znaleźć:-(

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię ten chmielowy:) W Tesco go widziałam oraz w Realu tez można go kupić bez problemu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.