Opinia producenta: Do włosów suchych, zniszczonych i
farbowanych. Ekstrakt z szyszek chmielu wzmacnia włosy, zapobiega ich
wypadaniu, przywraca włosom połysk. Prowitamina B5 reguluje prawidłową
wilgotność włosów, zwiększa ich objętość. Maska regeneruje strukturę
zniszczonego włosa i odżywia. Włosy odzyskują połysk, elastyczność,
sprężystość, łatwiej się rozczesują i nie elektryzują się.
Skład: Aqua, Cetrimonium Chloride,
Cetyl Alcohol, Humulus
Lupulus Extract, Parfum, Panthenol, glyceryl stearate, Citric Acid, Methylchloroisothiazolino
ne(and) Methylisothiazolinone, Bromonitropropandiol,
Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Benzyl
Salicylate, Citral.
Skład maski jest bardzo prosty.
Zawiera emolienty, (w tym wyciąg z chmielu
zwyczajnego), antystatyk – prowitamina B5, glyceryl
stearate - emulgator, Citric Acid
– reguluje pH, Benzyl Salicylate – pochłania promienie UV. Poza tym substancje zapachowe i konserwanty.
Wyciąg z chmielu ma działanie odżywcze, regulujące, wzmacniające i
tonujące.
Panthenol –prowitamina B5 działa nawilżająco, chroni przed podrażnieniem skóry.
Opakowanie: Wcześniej
było chyba wszystkim doskonale znane: białe z granatową zakrętką i różową etykietą.
Niedawno producent nieco ulepszył opakowanie i dodał folię ochronna, dzięki
której mamy pewność, że kosmetyk nie był wcześniej otwierany.
Zapach: Dość
chemiczny, mi nie przeszkadza, ale nie wszystkim może odpowiadać.
Konsystencja: Niezbyt
gęsta, ale łatwo się nakłada i nie spływa z włosów.
Wydajność: Niezła,
choć przy moich włosach nie starcza na zbyt długo, coś około 6-8 użyć.
Cena i dostępność: Tania
- 6zł/200ml. Z dostępnością nie jest jednak już tak dobrze. Ja znalazłam
ją
stacjonarnie tylko w Auchan, ale przez Internet też można ją zakupić.
Efekty: Włosy
po tej maseczce łatwiej się rozczesują, nie elektryzują się, są miękkie i
błyszczące, łatwiej się układają. Dobrze nawilża
moje lekko przesuszone końcówki.
Reasumując:
Jeśli chodzi o maskę samą w sobie nakładaną na zniszczone włosy, może
okazać
się za słaba. Ja często używałam jej jako odżywki bez spłukiwania i sprawowała
się naprawdę nieźle. Świetna jest natomiast jako baza do mojej ulubionej
domowej maseczki, dlatego też jeszcze długo będzie gościć w mojej łazience:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy dodany komentarz:-)
Anonimowych użytkowników proszę o podpisywanie się w komentarzu.
Komentarze uznane przeze mnie za obraźliwe lub będące reklamą będą usuwane.